„Wróg może atakować nasze miasta, ale nie uda mu się nas złamać” – oświadczył w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski komentując rosyjski atak na Kijów przy użyciu irańskich dronów. W wyniku ataku doszło do eksplozji i pożaru w domu mieszkalnym w centrum miasta.
„Całą noc i ranek wróg terroryzuje ludność cywilną. Drony kamikadze i rakiety atakują całą Ukrainę. W Kijowie trafiony został budynek mieszkalny” – napisał Zełenski w mediach społecznościowych.
Zapewnił, że Ukraina zwycięży, a Rosję czeka „sprawiedliwa kara i potępienie ze strony przyszłych pokoleń”. (https://t.me/V_Zelenskiy_official/3674).
Krótko wcześniej mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że w wyniku rosyjskiego ataku doszło do eksplozji w budynku mieszkalnym w rejonie (dzielnicy) szewczenkowskim w centrum miasta. Uratowano 18 osób, dwie są pod gruzami; władze wyjaśniają, czy są ofiary śmiertelne.
Policja ukraińska podała ze swej strony, że dronami zaatakowano obiekt infrastruktury w rejonie szewczenkowskim i że uszkodzonych jest kilka domów mieszkalnych.
O rosyjskich ostrzałach rakietowych wymierzonych w obiekty infrastruktury poinformowały w poniedziałek rano władze obwodów dniepropietrowskiego i sumskiego. (PAP)
iwo/ ap/