Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński ma niebawem zabrać głos w sprawie publikacji „Gazety Wyborczej” dotyczących spółki Srebrna – zapowiada rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Chodzi między innymi o nagrania rozmów prezesa PiS z austriackim biznesmenem, który miał zainwestować w budowę wieżowców na terenach należących do spółki.
Beata Mazurek powiedziała dziennikarzom w Sejmie, że niedługo poznamy komentarz Jarosława Kaczyńskiego. Zaznaczyła, że nie będzie to konferencja prasowa, ale w poniedziałek dziennikarze zostaną „mile zaskoczeni” informacją, którą usłyszą.
Beata Mazurek mówiła też, że sprawa spółki Srebrnej opisana przez „Gazetę Wyborczą” jest „czysta i klarowna”. Jak uzasadniała, prezes PiS miał prawo prowadzić negocjacje z austriackim biznesmenem, bo „miał do tego upoważnienia”. Beata Mazurek tłumaczyła, że Jarosław Kaczyński chciał, by wszystko odbyło się „lege artis”, dlatego w rozmowie domagał się faktur. Dodała, że faktura ujawniona przez „Gazetę Wyborczą” była „nie do końca uczciwa”, bo korzystano z oprogramowania, do którego przedsiębiorca nie miał uprawnień, a ponadto – nie dotarła do spółki Srebrna. Beata Mazurek mówiła, że „dyskredytowanie” PiS w tej sprawie nie ma uzasadnienia, bo – jak wskazała – nie było nigdy związków finansowych między Prawem i Sprawiedliwością a Srebrną.
Od 29 stycznia „Gazeta Wyborcza” publikuje cykl nagranych rozmów w sprawie budowy wieżowców na warszawskiej Woli. Na pierwszej z taśm słychać rozmowę Jarosława Kaczyńskiego z potencjalnym austriackim inwestorem Geraldem Birgfellnerem. Rozmowy dotyczą kwestii wynagrodzenia za odrzuconą ostatecznie koncepcję budowy dwóch wieżowców.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/mn/to/dabr