Pracownicy Ubera i Lyft’a wykorzystują chaos na lotniskach do zwrócenia uwagi na swoje potrzeby. Zapowiadają, że jeżeli ich sytuacja się nie poprawi, rozważą zawieszenie usług w okolicach O’Hare i Midway.
Kierowcy firm rideshare protestują przeciwko, ich zdaniem, niesprawiedliwym warunkom zatrudnienia w Uber i Lyft. Domagają się „sprawiedliwych wynagrodzeń i poprawy środków bezpieczeństwa”.
Sytuacja na lotniskach jest coraz bardziej chaotyczna. Setki odwołanych lotów sprawia, że w terminalach przebywa wielu rozwścieczonych ludzi. Dodatkowo pojawiają się kolejni, którzy liczą na to, że ich samolot jednak wystartuje i ci, którym udało się wylądować.