Powody do radości ma blisko 30-cioro pracowników naleśnikarni na przedmieściach Chicago. Sąd zdecydował w piątek, że szefostwo firmy musi wypłacić im zaległe wynagrodzenia oraz wynikające z przepisów kary umowne.
Sprawa dotyczy Bentley’s Pancake House w Bloomingdale, którego właściciele mieli bezprawnie zatrzymywać napiwki otrzymywane przez kelnerów, a także dopuszczać się naginania przepisów dotyczących wynagrodzeń personelu kuchennego i ignorowania obowiązku prowadzenia dokumentacji płacowej.
Łącznie właściciele firmy będą musieli teraz zapłacić swoim pracownikom 110 tysięcy dolarów, a także dodatkowe 13 tysięcy z tytułu kary za naruszenie ustawy o uczciwych standardach pracy (Fair Labor Standards Act).
W ramach wyroku restauracja będzie również zobowiązana do zaprzestania praktyki częściowych płatności gotówkowych i dostarczania pracownikom czeków i odcinków wypłat, które pokazują przepracowane godziny, stawki wynagrodzenia i potrącenia.