16.5 C
Chicago
piątek, 3 maja, 2024

Poznań: Atak anarchistów na funkcjonariuszy policji

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Dzień po Ogólnopolskim Strajku Kobiet szeroko komentuje się nie tylko jego skalę, ale i incydenty, które miały miejsce w kilku miastach. Do najpoważniejszych doszło w Poznaniu, gdzie, jak zarzucali we wtorek w Sejmie politycy PO, doszło do pacyfikacji uczestników strajku. Do medialnych doniesień odniósł się komendant główny policji, Jarosław Szymczyk. – Funkcjonariusze odpowiedzieli interwencją na atak. Doszło też do próby odbicia zatrzymanych – tłumaczył.

Jak informował Szymczyk, w całym kraju zanotowano zaledwie siedem incydentów, co, jak na masową skalę strajku (w całej Polsce zabezpieczało go 8 tys. funkcjonariuszy), świadczy o tym, że przebiegł on bardzo spokojnie. Inaczej było jednak w Poznaniu. – Grupa osób przemieściła się z Placu Mickiewicza (gdzie odbywał się strajk) na ul. Św. Marcin, tam doszło tam do ataku kilkunastu osób na policję – mówił komendant główny policji. Jak relacjonował, zakapturzeni i zamaskowani ludzie rzucali w kierunku funkcjonariuszy kamienie, butelki i zapalone race. Pięciu policjantów jest rannych, jeden z nich musiał przejść operację twarzy. – W wyniku tego bezpośredniego i bezpodstawnego ataku funkcjonariusze odnieśli dosyć poważne obrażenia i poparzenia; głowy, szyi, klatki piersiowej i ogólne potłuczenia – informował Szymczyk. Jak przekonywał, policjanci interweniowali wyłącznie w odpowiedzi na opisywany atak. Zatrzymano trzy najbardziej agresywne osoby, a podczas próby doprowadzenia ich do radiowozu, reszta grupy próbowała je odbić. – Był to jedyny moment, kiedy policja użyła siły – a konkretnie gazu pieprzowego – wyjaśniał Szymczyk.

Jak informował, zatrzymane osoby są znane służbom. – To dwóch mężczyzn w wieku 27 i 44 lat oraz 34-letnia kobieta. Są to osoby powiązane ze środowiskami anarchistycznymi, mające już na swoim koncie przestępstwa przeciw funkcjonariuszowi publicznemu – mówił. Jak podkreślał, w tej chwili policjanci sprawdzają, czy zatrzymani brali udział w legalnej fazie zgromadzenia. – Na pewno jako pierwsi dokonali ataków na policjantów na ul. św. Marcin. To nie jest koniec zatrzymań osób – zapowiedział komendant główny.

Maciej Deja AIP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520