Zaniedbania w dziedzinie ochrony zarzuca mężczyzna ranny w strzelaninie w jednym z centrów handlowych w rejonie Chicago. Swoje pretensje zamierza przedstawić w sądzie, gdzie właśnie trafił pozew w tej sprawie.
Do strzelaniny, o której mowa, doszło dwa lata temu w Oakbrook Center. Dwóch mężczyzn wdało się w kłótnię, którą zakończyło oddanie 12-tu strzałów. Postrzelony został jeden z uczestników sporu, ale kilka zbłąkanych kul ugodziło również przypadkowych świadków zajścia. Postrzelone zostały trzy osoby postronne, w tym jedna kobieta próbująca uciec przed niebezpieczeństwem.
Jeden z poszkodowanych postanowił w ubiegłym tygodniu złożyć pozew sądowy przeciwko władzom centrum handlowego. Jak donoszą lokalne media, zwraca w nim uwagę, że strzelanina w której ucierpiał była jednym z 16 podobnych incydentów, które rozegrały się w tym miejscu w miesiącach poprzedzającym „jego” strzelaninę. Nie skłoniło to jednak nikogo, do zmiany systemu bezpieczeństwa na terenie centrum.