Policja bada przyczyny pożaru, do którego doszło we środę rano na parkingu Walmartu w Addison. Ogień poważnie uszkodził pięć znajdujących się tam samochodów.
Ze wstępnych ustaleń prowadzących dochodzenie w sprawie pożaru wynika, że jego przyczyną był problem mechaniczny jednego z pojazdów. Służby zdają się wykluczać celowe podpalenie. Jak mówią, doszło do zapłonu pierwszego samochodu, a gry ogień się rozbuchał, przeniósł się na inne auta. Ich właściciele w tym czasie, nieświadomi, robili zakupy.
Staż pożarna przypomniała przy tej okazji, że w przypadku zauważenia płonącego samochodu, nie warto do niego podchodzić, ani próbować wydobywać z niego pozostawionych rzeczy. Palący się pojazd grozi wybuchem.