Tuż po północy w środę w blokach mieszkalnych znajdujących się przy Carpenter Avenue i East 235th Street na Wakefield wybuchł groźny pożar.
Szalejące płomienie ognia obudziły mieszkańców, którzy w popłochu opuszczali swoje sypialnie i w piżamach wyszli na ulicę, bezsilnie przyglądając się jak płonie dobytek ich życia. W akcji gaszenia pożaru brało udział kilkanaście jednostek starzy pożarnej. Strażakom udało się uratować wszystkich mieszkańców. Niestety trzech strażaków, którzy nieśli pomoc poszkodowanym, zostało poważnie rannych. Wszyscy z poparzeniami i poważnymi obrażeniami ciała trafili do pobliskiego szpitala. Według wstępnych ustaleń oficerów badających przyczynę powstania pożaru powodem było zaprószenie ognia przez dzieci. Jak podają strażacy małe dzieci bawiły się łatwopalną szmatką przy kuchence gazowej i w momencie kiedy szmatka zaczęła płonąć dzieci wyrzuciły ją na korytarz, na którym ogień rozprzestrzenił sie niemal błyskawicznie. Rodzice w tym czasie spali i nie słyszeli co robią ich dzieci. W wyniku pożaru dach nad głowami straciło osiem rodzin. Poszkodowani zostali objęci opieką pracowników Czerwonego Krzyża.