Blisko 60-letni mężczyzna zadeklarował wczesnym rankiem, że wybiera się na ryby. Wyszedł z domu i już nigdy nie wrócił. Jego ciało znaleziono tydzień później w pobliżu tamy Englebright w powiecie Nevada w Kalifornii. Śledczy badają przyczynę śmierci mężczyzny.
Finał poszukiwań 57-letniego Michaela Babba nie był szczęśliwy. Mężczyzna zaginął rankiem, 23 listopada. Wówczas bliscy widzieli go po raz ostatni. Przyjaciel Babba powiedział śledczym, że tego dnia 57-latek oznajmił, że „idzie na ryby”.
Zgodnie z Sacramento Bee krótko potem Babb został zgłoszony jako zaginiony w Departamencie Policji Wheatland.
Strażnik parku z Army Corps of Engineers zlokalizował pojazd 57-latka „zaparkowany w pobliżu jeziora Narrows Boat Launch and Day Use Area” około 13:30 czasu lokalnego w minioną środę. Od tamtej pory poszukiwania skupiono na tym rejonie. Następnego dnia załogi poszukiwawcze NCSO i Biura Szeryfa Nevada County znalazły ciało w pobliżu podstawy zapory wodnej Englebright.
Nie wiadomo, jak doszło do śmierci 57-latka. Przyczynę zgonu ma wykazać sekcja zwłok.
„Biuro szeryfa składa najgłębsze wyrazy współczucia rodzinie i przyjaciołom Michaela Babba” – napisano w czwartkowym komunikacie.
Red. JŁ
(Źródło: People)