Jacek Saryusz-Wolski ostrzega przed pozatraktatową próbą zmiany ustroju Unii Europejskiej. Jego zdaniem, wskazuje na nią postawa Brukseli wobec Polski.
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości mówił w Polskim Radiu 24, że do zmiany może dojść 9 maja, podczas konferencji o przyszłości Europy. Zdaniem europosła może wówczas nastąpić „próba pozatraktatowego albo i nawet traktatowego zmiany ustroju Unii”.
Gość Polskiego Radia 24 ocenił, że obecne „besztanie Polski ma nie tylko aspekt molestowania, czy grillowania”. Jacek Saryusz-Wolski jest zdania, że jest to „eksperyment ustrojowo-instytucjonalno-prawny przeprowadzany na ciele członka, jakim jest Polska, który sobie upatrzono jako najsłabsze ogniwo”. Eksperyment ten sprawdza, czy poprzez wejście Brukseli w nie swoje kompetencje, „można pozatraktatowo zmienić ustrój Unii”. Jako przykład przekroczenia uprawnień europoseł Saryusz-Wolski podał ingerencję w polski wymiar sprawiedliwości. Gość audycji „Człowiek i jego dzieło” mówił, że Polska musi się temu przeciwstawić.
Jacek Saryusz-Wolski podkreślał, że Unia Europejska, która odeszła od swoich idei założycielskich, wymaga korekty. Jak mówił – Unia zbacza z toru, zajmując się nie tym, czym powinna, nie tym do czego – według Traktatów – ma kompetencje. „Niedokończona jest budowa jednolitego rynku, niedokończona jest polityka spójności – wyrównywania poziomu rozwoju, podciągania słabszych do poziomu bardziej bogatych, natomiast zabiera się za projekty ideologiczne i ingeruje w niebędące w materii jej kompetencji wewnętrzne sprawy, tak jak wymiar sprawiedliwości, kultura, media, czy edukacja” – mówił europoseł. „Wielka rola Polski – musimy uratować Unię przez nią samą” – podkreślił Jacek Saryusz-Wolski.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/PR24/jl/Siekaj