35-letnia kobieta z Teksasu została aresztowana pod zarzutem próby porwania 4-letniej dziewczynki. Do dziwnego incydentu doszło podczas zakupów w hipermarkecie Walmart w San Antonio. Podejrzana podeszła do sklepowego wózka, w którym siedziała 4-latka, po czym po prostu odjechała – podaje Daily Mail.
Gehenna 24-letnie matki miała miejsce w Walmarcie przy Potranco Road. Kobieta zabrała ze sobą na zakupy dwie córki. W czasie, kiedy skupiała się na poszukiwaniu potrzebnych produktów, jej starsza córka pilnowała wózka, w którym siedziała jej młodsza, 4-letnia córka.
Wtedy do dziewczynek podeszła 35-letnia Jessica Vega. Wytrąciła starszej córce kobiety wózek z rąk, złapała za rączkę i odjechała razem z dzieckiem. Matka dziewczynki szybko zorientowała się, że jej córkę – razem z wózkiem na zakupy – zabrała obca kobieta. Kiedy 28-latka zwróciła Vedze uwagę, porywaczka… nie chciała jej oddać dziecka. „Tylko dlatego, że jest twoja, nie oznacza, że nie mogę jej zabrać” – powiedziała Vega.
W sklepowej alejce zrobiło się głośno, więc na miejscu pojawili się pracownicy, którzy próbowali pomóc zrozpaczonej matce. Wezwano policję. Kiedy funkcjonariusze pojawili się w markecie, Vega uciekła z miejsca zdarzenia na piechotę.
„Porwane” dziecko wyszło bez szwanku. Matka opuściła Walmart z kompletem pociech.
Funkcjonariusze z Departamentu Policji w San Antonio zabrali Vegę do aresztu kilka godzin później. Niezidentyfikowana osoba zadzwoniła na policję, informując funkcjonariuszy o lokalizacji prowyaczki.
Vega została oskarżona o usiłowanie porwania. Policjanci stwierdzili, że mają wystarczające dowody, aby sąd mógł skazać kobietę pod tym zarzutem.
Red. JŁ