Poparcie dla prezydenta Bidena spadło o jeden punkt do 39 proc. według sondażu Ipsos dla Reutersa, opublikowanym na dzień przed wyborami do Kongresu. To poziom bliski najgorszemu wynikowi Bidena w od początku tych badań.
Według agencji spadek notowań prezydenta potwierdza przewidywania politologów spodziewających się, że Republikanie przejmą kontrolę nad Izbą Reprezentantów i być może też nad Senatem we wtorkowych wyborach.
Badanie wskazuje, że największym problemem wskazywanym przez respondentów jest zmagająca się z wysoką inflacją (8,2 proc.) gospodarka, na którą wskazał co trzeci z nich. Kolejnymi są przestępczość i aborcja.
Wynik Bidena jest o 3 punkty wyższy od tego, który zanotował w czerwcu i lipcu, który był dotąd jego najgorszym w sondażach Ipsosa.
Nowe badanie jest mniej więcej zbieżne z wynikami sondaży innych pracowni. Według średniej z ostatnich sondaży opracowanej przez portal FiveThirtyEight, pracę prezydenta pozytywnie ocenia 41,5 proc. wyborców, zaś negatywnie – 53,1 proc.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
Biden: demokracja jest zagrożona
Prezydent Joe Biden, na ostatnim wiecu przed wtorkowymi wyborami do Kongresu, oświadczył w poniedziałek wieczorem, że zwycięstwo Republikanów może osłabić demokratyczne instytucje kraju i zniweczyć wiele osiągnięć jego prezydentury.
„Dzisiaj stoimy w obliczu decyzji. Czujemy w kościach, że nasza demokracja jest zagrożona i wiemy, że to jest moment aby ją obronić” – powiedział Biden do entuzjastycznego tłumu na Bowie State University, w stanie Maryland, położonym niedaleko Waszyngtonu.
Maryland jest tradycyjnie „twierdzą” Demokratów a demokratyczny kandydat na gubernatora Wes Moore uważany jest za pewnego zwycięzcę w starciu z republikańskim kandydatem.
„Mamy jeszcze jedną noc aby uczynić wszystko aby wygrać” -powiedział Biden współpracownikom przed udaniem się do Maryland. Jak informuje Associated Press, przyznał jednak później w rozmowie z współpracownikami, że kolejne dwa lata ”będą trudne”.
Według niezależnych sondaży, Republikanie mogą liczyć na uzyskanie 25 dodatkowych miejsc w 435 osobowej Izbie Reprezentantów, czyli więcej niż potrzebują do uzyskania większości. Obecnie większość posiadają w niej Demokraci.
W 100-osobowym Senacie Republikanie mogą natomiast – według sondaży – zwiększyć stan posiadania o 1 miejsce. Obecnie panuje tam równowaga 50:50, ale podczas głosowań szalę na korzyść Demokratów przechyla wiceprezydent Kamala Harris jako przewodniczące tej Izby. (PAP)
Trump zapowiedział na 15 listopada „wielkie oświadczenie”
Były prezydent Donald Trump powiedział w poniedziałek wieczorem w Ohio, na ostatnim wiecu przed wtorkowymi wyborami, że 15 listopada wygłosi „wielkie oświadczenie” ze swej rezydencji na Florydzie. Nie podał bliższych szczegółów.
„Zamierzam wygłosić bardzo wielkie oświadczenie we wtorek 15 listopada w Mar-a-Lago, w Palm Beach, na Florydzie” – powiedział były prezydent na zakończenie długiego przemówienia do swoich zwolenników.
„Nie chcemy jednak uczynić niczego co odwracałoby uwagę od wagi jutrzejszego dnia” – dodał.
Wcześniej pojawiały się spekulacje, że Trump ogłosi podczas wiecu w Ohio, że zamierza ubiegać się po raz drugi o urząd prezydenta w wyborach w 2024 roku.
Trump agitował podczas wiecu na rzecz republikańskiego kandydata do Senatu JD Vance’a i kandydata na gubernatora tego stanu Mike’a DeVine. (PAP)
jm/