Zima mocno daje się we znaki mieszkańcom Stanów Zjednoczonych. Niskie temperatury i opady śniegu a także marznącego deszczu utrzymują się na terenie zamieszkanym przez ponad 170 milionów Amerykanów.
Dziś rano bez prądu było blisko 3 miliony ludzi z tego 2 miliony w samym Teksasie. Wszystko przez uszkodzone linie energetyczne, które nie wytrzymały niskich temperatur i obciążenia śniegiem. W wypadkach drogowych, do których doszło z powodu złych warunków atmosferycznych zginęło 11 osób. Stan podwyższonego zagrożenia w związku z załamaniem pogody wydano w stanach Alabama, Oregon, Oklahoma, Kansas, Kentucky, Mississippi i w Teksasie. W tym ostatnim stanie w związku oblodzeniami w Houston zamknięto port lotniczy a policja potwierdziła, że doszło do 130 wypadków drogowych. W ciągu ostatnich paru dni w Wyoming spadło ponad 50 cali śniegu.