19.4 C
Chicago
poniedziałek, 27 maja, 2024

Polski rząd pilnie przygarnie pieniądze z KPO

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Krajowy Plan Odbudowy nie został nadal formalnie zaakceptowany; kiedy się to stanie, będzie to przesłanką do wypłaty środków. Mam nadzieję że nie będziemy musieli na to czekać kolejnego roku – powiedział we wtorek wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

 

Sejm uchwalił w czwartek zainicjowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która m.in. likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN, czego oczekuje KE w związku z decyzją TSUE. Wcześniej premier Mateusz Morawiecki zapewniał w Sejmie, że „wynegocjowaliśmy KPO” i „zakończyliśmy negocjacje z KE kamieni milowych”, związanych w KPO. Zapowiedział też przybycie 2 czerwca do Polski szefowej KE Ursuli von der Leyen na podpisanie „kamieni milowych”.

 

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel pytany był we wtorek w Programie 1 Polskiego Radia o to, kiedy środki z KPO trafią do Polski. „Mam nadzieję że tym razem nie będziemy już musieli czekać kolejnego roku, bo KE niechętnie współpracuje z rządem o konserwatywnych charakterze” – odpowiedział.

 

Fogiel zaznaczył, że sam KPO nie został jeszcze formalnie zaakceptowany. „Na razie mamy uzgodnione porozumienie przedstawicieli Polski z przedstawicielami przewodniczącej KE” – powiedział. „Jeszcze musi nastąpić formalna decyzja o zaakceptowaniu KPO – i to jest dopiero przesłanka, to niestety nie jest jeszcze równoznaczne, chociaż być powinno, do tego aby wypłacać środki” – dodał.

 

Wicerzecznik PiS podkreślił, że polski rząd „jeszcze w lipcu” będzie chciał złożyć wniosek o wypłatę środków z KPO. Ocenił także, że polska opozycja jest „jedyna w swoim rodzaju”, gdyż głosuje przeciwko swojemu krajowi i „lobbuje, aby ten kraj nie otrzymał środków unijnych”.

 

„(Prezydent Warszawy, wiceszef PO) Rafał Trzaskowski się wprost chwali, że namawia KE, żeby nie dotrzymywać uzgodnień zawartych z polskim rządem, tylko stawiać jeszcze jakieś dodatkowe warunki” – powiedział. Zaznaczył, że „wszystko po to, by do Polaków nie trafiły pieniądze z funduszu odbudowy”.

 

KE wciąż nie zaakceptowała złożonego już ponad rok temu przez polski rząd KPO, czyli dokumentu opisującego sposób wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy UE. Pod koniec października zeszłego roku szefowa KE postawiła warunek, by w polskim KPO znalazło się zobowiązanie rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.

 

W ramach Funduszu Odbudowy z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. W KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, nasz kraj wnioskuje o 23,9 mld euro w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.(PAP)

 

Autor: Adrian Kowarzyk

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520