W kolejnym kwartale polski PKB będzie na granicy recesji i może spaść nawet poniżej 1 proc. – prognozuje ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusza Zielonka. Zwrócił uwagę, że w I kwartale PKB napędzają zapasy, a konsumpcja i inwestycje zwalniają.
We wtorek Główny Urząd Statystyczny podał we wstępnym szacunku, że w I kwartale br. tempo wzrostu PKB wyniosło 8,5 proc.
W ocenie Konfederacji Lewiatan wzrost PKB „jest dość kruchy w podstawach”.
Zielonka zwrócił uwagę, że w I kwartale popyt krajowy powiększył się o 13,2 proc. Wskazał, na „ogromny wzrost zapasów”.
„Pragmatyzm podejścia przedsiębiorców był już widoczny w IV kw. 2021 r. Teraz akumulacja brutto wzrosła o 57,3 proc. w ciągu roku, co przełożyło się na pozytywny wpływ zapasów na gospodarkę w wysokości 7,7 pkt. proc.” – wyjaśnił. Dodał, że mimo ogromnego wzrostu cen konsumenci nadal kupują i wydają chętnie, choć mniej niż przed rokiem. „Wzrost spożycia indywidualnego był większy o 6,6 proc., co oznacza spadek od ostatniego kwartału minionego roku o 1,4 pkt. proc.” – wskazał.
Ekspert zauważył, że na obecny odczyt PKB największy wpływ miał m.in. przemysł, który zanotował wartość dodaną na poziomie 15,1 proc. „To już czwarty kwartał z rzędu, kiedy przemysł przebija granicę 10 proc. Biorąc pod uwagę ilość zapasów, w kolejnych kwartałach można oczekiwać, że nadal będziemy obserwować dynamiczny wzrost” – prognozuje.
Zdaniem Zielonki pozytywnie zaskoczyło budownictwo z wartością dodaną przekraczającą 17 proc. „Tu też widać efekty inflacyjne. Prawdopodobnie przedsiębiorstwa próbują kończyć inwestycje przed kolejnymi wzrostami cen, a jednocześnie spadkiem popytu na nowe inwestycje związanego ze zmniejszoną akcją kredytową” – wyjaśnił.
Dodał, że inwestycje pozostają „piętą achillesową”. „Tym razem odnotowujemy wzrost inwestycji o 4,3 proc. w skali roku, co biorąc pod uwagę niską bazę jest wynikiem co najwyżej umiarkowanym” – stwierdził. Kwartał wcześniej, jak przypomniał, inwestycje rosły w tempie 6,6 proc.
Jak wskazał ekspert – wydaje się, że nic nie grozi finalnemu odczytowi PKB za I kwartał. Jego zdaniem kolejny kwartał powinien przynieść wyraźny spadek PKB. „Nasze PKB będzie na granicy recesji i może wynieść nawet poniżej 1 proc.” – prognozuje Zielonka. (PAP)
autorka: Magdalena Jarco