Polscy strażacy walczą z pożarami w Szwecji. Wczoraj wieczorem dotarli miejscowości Sveg w środkowej części kraju i właśnie w tym rejonie zaczęli dziś działania.
Udział Polaków w akcji gaszenia pożarów lasów w Szwecji spotkał się z ogromnym zainteresowaniem mieszkańców tego kraju. Gdy polscy strażacy przemieszczali się w weekend z południa kraju do jego środkowej części, ich konwój był po drodze witany przez grupy ludzi, często z transparentami, trąbkami i polskim flagami.
Szwedzka telewizja publiczna SVT, odpowiadając na to zainteresowanie, przeprowadziła wywiad z dowódcą polskiej grupy strażaków, młodszym brygadierem Michałem Langnerem. Reporterka zapytała go, jak Polacy odbierają entuzjastyczne powitanie w Szwecji. „Muszę przyznać, że wszyscy byliśmy tym bardzo zaskoczeni” – powiedział Michał Langner. „To dla nas bardzo pozytywna motywacja. Wiemy, że ludzie oczekują od nas bohaterskich zachowań, i to jeszcze zanim zaczęliśmy nasze działania. Chciałbym, że tak samo gorąco wyglądało pożegnanie, kiedy już będziemy wracali do Polski, po efektywnym wykonaniu wszystkich zadań” – dodał strażak.
Do walki z ogniem, oprócz straży pożarnej, Szwedzi skierowali armię i obronę cywilną. Część europejskich państw wysłało do Skandynawii grupy strażaków oraz sprzęt gaśniczy. Polacy stanowią jedną z najliczniejszych grup wsparcia. Nasz kraj wysłał do Szwecji 139 funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej i 44 pojazdy, głównie gaśnicze.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/svt.se/dabr/Siekaj