48-letni funkcjonariusz policji z Farmington Hills w Michigan został oskarżony o posiadanie pornografii dziecięcej.
Śledczy weszli w ubiegłym tygodniu na posterunek z nakazem przeszukania. Odbyli rozmowy z kilkoma pracownikami. Zaraz po ich wizycie zawieszono w obowiązkach Matthew Parsonsa.
Dochodzenie rozpoczęło się po anonimowym donosie, który otrzymało National Center for Missing & Exploited Children. Przypuszcza się, że Parsons ściągnął z internetu przynajmniej dziesięć filmów, na których wykorzystywane są dzieci. Podejrzany jest także o nagrywanie z ukrycia osoby dorosłej w negliżu.
Policjant został umieszczony w areszcie z możliwością wyjścia po wpłaceniu kaucji, której wysokość ustalono na 300 tysięcy dolarów. Szef lokalnej policji Chuck Nebus oświadczył, że i on, i wszyscy jego współpracownicy są zszokowani zarzutami przeciwko funkcjonariuszowi, który od 20 lat pracuje w departamencie.
(dr)