Funkcjonariusz policji w Seattle Jim Allen zebrał w ostatnich dniach setki pochwał, zarówno ze strony internautów i, jak i przełożonych. Mężczyzna miał wybór – wlepić mandat kobiecie w 38 tygodniu ciąży lub przymknąć oko na to, że jej auto ma nieważną tablicę rejestracyjną. Wybrał trzecią, ukrytą opcję – wymienił tablicę na nową.
Zdjęcie przykręcającego tablicę policjanta obiegło internet. Allen, były członek amerykańskiej armii, wyjaśnił, że w swojej pracy zawsze kieruje się empatią. – Niezależnie od tego, co ktoś zrobił, trzeba pamiętać, że to czyjś brat, matka, siostra czy kuzyn – mówi.
Kobieta, Amby Johnson, stwierdziła, że chciała się podzielić swoją historią, aby pokazać, że wbrew temu, o czym się ostatnio słyszy w mediach, nie wszyscy policjanci są źli. Była zniesmaczona, kiedy niektórzy internauci zaczęli kierować dyskusję pod opublikowanym przez nią zdjęciem na tematy rasowe. – Bierzcie to za to, czym jest. To po prostu dobry policjant pomagający kobiecie. Żadnej rasy – skomentowała.
Allen podkreśla, że bynajmniej nie czuje się bohaterem. – Gdyby to była moja mama czy siostra, chciałbym, żeby ktoś zachował się podobnie, nawiązał owocny, produktywny kontakt, zamiast robić coś negatywnego i zostawiać ją ze złym uczuciem – powiedział.
(mcz)