Policjant z Sherborn w Massachusetts postanowił w bardzo oryginalny sposób uczcić pamięć swoich kolegów, którzy zginęli na służbie. Jak podaje CBS Boston – funkcjonariusz ruszy w dziesięciodniową wędrówkę, przechadzając się po stanie.
Policjant z Sherborn w Massachusetts, Doug Kingsley, rozpoczął swoją dziesięciodniową wędrówkę pamięci w minioną sobotę. Jego celem jest pokonanie 219 mil na piechotę.
Trasa przebiega z Egremont na granicy stanu Nowy Jork do Chatham. W ten sposób Kingsley chce uczcić pamięć swoich kolegów, którzy zginęli na służbie, chroniąc prawo – a zwłaszcza tych, którzy w wyniku stresu spowodowanego pracą sami odebrali sobie zycie.
„Pomyślałem, że to świetny sposób na podniesienie świadomości sprawy, która nie przyciągała tyle uwagi w ostatnich latach i myślę, że ważne jest, aby ludzie zaczęli się na tym skupiać” – powiedział.
Nie wiadomo, na jakim etapie wędrówki jest obecnie Kingsley. W poniedziałek mija trzeci dzień, odkąd opuścił Egremont.
Red. JŁ