Nieoczekiwany zwrot w sprawie zabójstwa w Ostrowcu Świętokrzyskim. Policjanci zatrzymali nie tylko człowieka, którego początkowo poszukiwali, ale także żonę zamordowanego mężczyzny. Trwa ustalanie, co dokładnie wydarzyło się w mieszkaniu.
Przypomnijmy, około godziny 15 w środę ostrowieckie służby zostały wezwane do mieszkania w tutejszym osiedlu Stawki. Ze zgłoszenia jego 28-letniej żony wynikało, że mężczyzna został ugodzony nożem. Mimo akcji reanimacyjnej życia 30-latka nie udało się uratować.
– Z relacji nietrzeźwej kobiety wynikało, że mąż pił tego dnia alkohol ze znajomym i w pewnej chwili doszło między nimi do awantury zakończonej tym, iż gość ugodził 30-latka nożem, a potem wyszedł z mieszkania – tak na gorąco przekazywał sierżant sztabowy Sylwester Kaniewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Na łamach „Echa Dnia” policjanci apelowali o pomoc w odnalezieniu krępego mężczyzny z charakterystycznymi tatuażami. Odnaleźli go jeszcze w ten sam wieczór. Miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. – Zatrzymaliśmy nie tylko 33-latka, ale też 28-letnią żonę ofiary. Ustalamy co dokładnie wydarzyło się w mieszkaniu i kto przyczynił się do śmierci 30-latka – mówił w środowy ranek Sylwester Kaniewski.
aip