Mieszkaniec Florydy pozwał do sądu miasto Orlando oraz producenta zestawu do testowania narkotyków po tym, jak policja wzięła polewę na jego pączkach za metamfetaminę.
Daniel Rushing został aresztowany w grudniu ubiegłego roku. Na podłodze jego samochodu funkcjonariusze zauważyli cztery małe, błyszczące się płatki. Mężczyzna wyjaśnił, że to prawdopodobnie lukier pochodzący z pączków, które zjadł. Mundurowi podejrzewali jednak, że mogą to być kryształki metamfetaminy, a przeprowadzone na miejscu testy potwierdziły obecność nielegalnej substancji.
Kilka tygodni później Rushing został oczyszczony ze wszystkich zarzutów. Badania w stanowym laboratorium dały wynik negatywny na obecność narkotyków w substancji, którą znaleziono w jego pojeździe.
Mężczyzna oskarża teraz o zaniedbania miasto i producenta zestawów testowych używanych przez funkcjonariuszy. Policja utrzymuje, że grudniowe aresztowanie było uzasadnione.
(łd), Fot. Dreamstime