Czerwona puszka Salvation Army została skradziona w piątek na Mag Mile. Znajdowało się w niej około 350 dolarów.
Kwestujący wolontariusz udał się na przerwę około 6 wieczorem i wtedy ktoś zabrał puszkę wraz ze stojakiem przy 600 North Michigan Avenue. Przedstawiciel Salvation Army, kapitan Jonathan Tamayo powiedział, że pieniądze miały trafić do Chicago Temple Corps Community Center. Pomaga ono najuboższym mieszkańcom. Policja sprawdza monitoring.
BK