Ukraiński rząd ustalił zarobki szefa kolei na ponad 16 tysięcy euro miesięcznie. Pieniądze trafią do kieszeni Polaka – Wojciecha Balczuna. To on od niedawna kieruje jedną z największych państwowych ukraińskich firm.
Rada ministrów Ukrainy zatwierdziła comiesięczną pensję Wojciecha Balczuna w wysokości 463 tysięcy hrywien. Jest to w przeliczeniu 16,5 tysiąca euro albo 72 tysiące złotych. Oprócz miesięcznych zarobków, Polak decyzją rządu może otrzymywać nagrody. Te jednak mają być uwarunkowane efektywnością jego pracy.
Wojciech Balczun w Polsce kierował bankiem PKO BP i restrukturyzował PKP Cargo. Od kwietnia jest szefem „Ukrzaliznyci”, czyli ukraińskich kolei państwowych. Jest to największy pracodawca na Ukrainie. Zatrudnia około 300 tysięcy osób.
Państwowa firma potrzebuje reform. Nowy szef „Ukrzaliznyci” mówiąc o swoich planach podkreślił, że przedsiębiorstwo potrzebuje odnowienia taboru, restrukturyzacji, zwiększenia dochodów i wyplenienia korupcji.
TS/ (IAR)/ Paweł Buszko, Kijów/em/dyd