Lata sporów z Brukselą zrobiły swoje. Już tylko połowa z nas ufa Wspólnocie – wskazuje „Rzeczpospolita” w piątkowym wydaniu, powołując się na badania opinii publicznej Eurobarometr prowadzone na zlecenie KE.
Jak zaznacza gazeta, to już przeszłość. Najnowsze wydanie Eurobarometru pokazuje, że tylko 50 proc. z nas „ufa” Unii, 38 proc. nie darzy jej takim uczuciem, a 12 proc. nie ma zdania. „To ledwie trochę lepiej niż unijna średnia (49 proc. pozytywnych odpowiedzi i 43 proc. negatywnych), ale już bardzo daleko za entuzjastyczną Portugalią (78 proc. zaufania do UE), Irlandią (74 proc.) czy Litwą (70 proc.)” – czytamy.
Autorzy badania, jak pisze dziennik, zwracają uwagę, że tylko od zeszłego roku wskaźnik zaufania do Unii spadł w naszym kraju o 6 pkt proc., najwięcej z całej Wspólnoty. „Oprócz Polski załamanie nastąpiło zresztą jedynie w Austrii (o 3 pkt proc., do 41 proc.) i Danii (o 1 pkt proc., do 62 proc.)” – dodaje gazeta.
Według „Rzeczpospolitej” kluczem do zrozumienia takiej zmiany stanu opinii publicznej nad Wisłą z pewnością są gwałtowne nieraz spory, jakie od sześciu lat rząd toczy z Brukselą m.in. o reformę sądownictwa czy powiązania wypłaty funduszy europejskich z praworządnością.
Innym wytłumaczeniem jest stan gospodarki – uważa gazeta. „Choć Polska należy do wąskiego grona krajów UE, które z punktu widzenia ekonomicznego przeszły przez pandemię z relatywnie niewielkimi stratami, odczucie Polaków jest inne” – przekonuje dziennik. Jak podaje Eurobarometr, 63 proc. z nas określa sytuację gospodarczą jako „złą”, a jedynie 34 uważa ją za „dobrą” – zwraca uwagę „Rz”. (PAP)
maja/ je/