Bezdyskusyjne poparcie dla energii ze słońca, wiatru oraz z atomu – wynika z sondażu United Surveys dla „DGP” i RMF FM, którego wyniki opublikowano we wtorek. Ponad 83 proc. ankietowanych opowiedziało się za budową w Polsce elektrowni jądrowych
W sondażu United Surveys przeprowadzonym dla „Dziennika Gazety Prawnej” i RMF FM ankietowani zostali zapytani o to, czy są za budową w Polsce elektrowni jądrowych. Według badania, 44,4 proc. respondentów jest „zdecydowanie tak”, a 39 proc. „raczej tak”. Na „raczej nie” zagłosowało 7 proc., a na „zdecydowanie nie” – 2,5 proc.
Ankietowani zostali również zapytani o to, jakie źródła energii powinniśmy w obecnej sytuacji rozwijać w Polsce. Najwięcej badanych wskazało na energię słoneczną (fotowoltaikę) – 83,7 proc. Według sondażu na drugim miejscu znalazła się energia jądrowa – 83,4 proc., a na trzecim – energia wiatrowa (68,3 proc. badanych).
Tuż poza „podium” znalazła się biomasa (pozostałości z produkcji rolniczej) – 48,6 proc. Z kolei na energię gazową zagłosowało 26,1 proc. badanych, a na energię węglową – 24,7 proc. ankietowanych.
Sondaż przeprowadzono w dniach 4-6 listopada na ogólnopolskiej próbie 1 tys. pełnoletnich Polaków metodą telefonicznych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI). (PAP)
„Puls Biznesu”: Francuzi nie odpuszczają budowy polskiego atomu
EDF rozmawia z polskim rządem o modelach finansowania budowy elektrowni jądrowych i przekonuje, że atom w kilku technologiach to nie problem – pisze we wtorek „Puls Biznesu”.
Gazeta przypomina, że na początku listopada polski rząd wybrał amerykańską ofertę na budowę elektrowni jądrowej w Polsce. „Na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki wspomniał też o projekcie koreańskim, któremu patronuje wicepremier Jacek Sasin. O trzecim oferencie, czyli francuskim EDF, mowy nie było” – pisze „Puls Biznesu”.
Dziennik zadaje więc pytanie, czy to oznacza, że EDF „przegrało rywalizację?”. „Trudno mówić o wygranej lub przegranej, skoro nie było procedury umożliwiającej konkurowanie” – mówi w rozmowie z „PB” wiceprezes segmentu nowych projektów jądrowych we francuskiej grupie EDF Vakis Ramany.
„Obecna sytuacja w Europie, czyli kryzys energetyczny i kryzys bezpieczeństwa spowodowane wojną w Ukrainie, wymaga poważnej odpowiedzi ze strony rządów oraz poważnych decyzji. Polskich rząd takie decyzje podejmuje. Jednocześnie z takimi decyzjami wiąże się pewne ryzyko. Jest oczywiste, że proces wyboru dostawcy technologii musi być prowadzony w taki sposób, aby Komisja Europejska uzyskała odpowiednie gwarancje. Mamy doświadczenie w rozmowach z nią i rozumiemy jej działania. Jesteśmy gotowi dzielić się z Polską tym doświadczeniem” – podkreślił Vakis Ramany.
W rozmowie z „PB” zapewnił, że EDF podtrzymuje ofertę dla Polski. „W październiku 2021 r. zaoferował budowę 4-6 reaktorów EPR w dwóch lub trzech lokalizacjach” – pisze dziennik.
„Jesteśmy gotowi dalej wspierać polski rząd w pracach nad przyspieszeniem realizacji polskiego programu atomowego i zwiększeniem jego skali” – zapewnił Ramany.
„Nieco ponad tydzień temu byłem w Warszawie i na prośbę Mateusza Bergera, pełnomocnika rządu, rozmawiałem z polskimi ekspertami o modelu pozyskiwania kapitału na budowę reaktorów EPR w Polsce. Rozmowy będą kontynuowane. Wskazaliśmy polskiej stronie kilka możliwych modeli finansowania, opartych m.in. na naszych doświadczeniach w Wielkiej Brytanii” – dodał wiceprezes segmentu nowych projektów jądrowych we francuskiej grupie EDF. (PAP)
bf/ pat/