Burmistrz Chicago będzie zarabiać lepiej. Na środowym posiedzeniu Rady Miasta pojawił się projekt wiążący wynagrodzenie Lori Lightfoot z wysokością inflacji, bądź wskaźnikiem 5% – w zależności od tego, które okaże się niższe.
Pomysł jest zerwaniem z wieloletnią tradycją sięgającą jeszcze czasów Richarda M. Daley, który podobnie jak jego następcy – Rahm Emmanuel i do tego roku Lori Lightfoot – zarabiali rocznie po 216 210 dolarów.
Podwyżka inflacyjna jest podobna do tej, którą burmistrz nałożyła na podatek od nieruchomości. Ten jednak został zamrożony ze względu na trudną sytuację finansową mieszkańców miasta. Po jej uwzględnieniu Lightfoot będzie zarabiać o blisko 11 tysięcy dolarów rocznie więcej. Nowe przepisy mają jednak wejść w życie dopiero 1-go stycznia 2024 roku, więc jeszcze nie wiadomo, kto będzie wtedy zasiadał na fotelu burmistrza Wietrznego Miasta.