18.9 C
Chicago
piątek, 3 maja, 2024

Minister Wąsik: „Podróż do Kijowa przywódców Polski to akt niezwykłej odwagi”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Ta wizyta w Kijowie to jest bardzo mocne pokazanie, że Ukraina nie zostanie sama. To akt niezwykłej odwagi, bo przywódcy Polski, Czech i innych krajów jadą w miejsce, gdzie spadają bomby – powiedział we wtorek na antenie wPolsce.pl wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.

Maciej Wąsik odniósł się we wtorek do wizyty przedstawicieli Polski, Czech i Słowenii w Kijowie, gdzie planowane jest spotkanie m.in. z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim. „To akt niezwykłej odwagi ta podróż, bo przywódcy Polski, Czech i innych krajów jadą w miejsce, gdzie spadają bomby, gdzie trwa pełnowymiarowa regularna wojna” – podkreślił.

 

„Ukraina potrzebuje wsparcia. Wsparcie jest jej okazywane w różny sposób – ta wizyta to jest bardzo mocne pokazanie, że Ukraina nie zostanie sama. To jest pokazanie, że jesteśmy z Ukrainą, że udzielimy wszelkiej pomocy – że to także nasza wojna” – ocenił Wąsik. Jak zaznaczył, Ukraińcy przed Rosjanami bronią nie tylko Ukrainy lecz całej Europy. „Myślę, że rok 2022 będzie jednym z przełomowych w dziejach ludzkości, bo tworzy się nowa rzeczywistość” – dodał.

 

Maciej Wąsik we wtorek stwierdził, że „Rosja musi zrozumieć, że ta wojna to jest jej klęska. Musi się z tego wycofać”. Mówiąc zaś o randze wizyty europejskich przywódców w Kijowie nawiązał do wizyty śp. Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi w 2008 roku. „Mam nadzieję, że tak jak Lech Kaczyński zatrzymał rosyjskie czołgi w Tbilisi razem z innymi przywódcami, tak ta podróż może mieć podobne znaczenie. Oby tak było” – wskazał.

 

Wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji wyraził przekonanie, że niedawna rozmowa kanclerza Niemiec Olafa Scholza i prezydenta Francji Emmanuela Macrona z prezydentem Rosji Władimirem Putinem nie przyniosła żadnych postępów. „Ta rozmowa nie przyniosła nic, to była rozmowa ze ścianą” – ocenił.

 

„Wydaje mi się, że teraz już nie ma czasu na rozmowy z Putinem. Wpierw muszą być wstrzymane działania wojenne. Wówczas można będzie do czegoś wrócić, natomiast w tej chwili trzeba popierać Zełenskiego. Mam nadzieję, że przywódcy zachodni popatrzą na tę wizytę przez pryzmat własnej polityki” – skomentował działania zachodnich przywódców wobec Rosji.

 

Maciej Wąsik na antenie wPolsce.pl przekazał kilka ciepłych słów pod adresem Polaków, którzy pomagają uciekającym przed wojną Ukraińcom. „Jest ogromna, przeogromna pomoc obywateli Polski. Polacy biorą Ukraińców do swoich mieszkań” – podkreślił. Dodał, że dodatkowo rząd zaproponował rozwiązania, które zostały przyjęte w ustawie o pomocy obywatelom Ukrainy. „Każda rodzina, która przyjmie rodzinę ukraińską, zostanie wsparta finansowo” – poinformował Maciej Wąsik. „Warunkiem jednak jest to, żeby był to Ukrainiec, który uciekł z Kijowa, a nie przyjechał z wczasów z Egiptu” – dodał.

 

Wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji przekazał, że w poniedziałek granicę polsko-ukraińską przekroczyły 72 tys. osób. „Już minęliśmy milion osiemset tysięcy osób, które przekroczyły granicę polsko-ukraińską” – wyliczył. Wąsik podkreślił, że Polska musi być przygotowana na napływ uchodźców. „Jeżeli wojna się zaostrzy, ta fala wzrośnie – musimy wykazywać solidarność. Zdajemy sobie sprawę, że Komisja Europejska wprowadziła dla Ukraińców tzw. ochronę czasową – to jest prawo pobytu oraz pracy w całej UE jako tych, którzy są objęci wojną. Pierwszy raz coś takiego zostało wprowadzone” – zaznaczył.

 

Wtorek jest 20. dniem wojny w Ukrainie. (PAP)

 

autor: Paweł Auguff

 

Sawicki o wyjeździe premierów do Kijowa: życzę im, żeby wrócili bezpiecznie

Życzę delegacji premierów: Polski, Czech i Słowenii, żeby wrócili bezpiecznie z Kijowa; nie spodziewam się żadnych większych sukcesów dyplomatycznych, jeśli chodzi o geopolitykę – powiedział we wtorek PAP poseł Marek Sawicki (KP-PSL).

O wyjeździe do Kijowa premierów Polski, Czech i Słowenii we wtorek rano poinformowała Kancelaria Premiera. Poza premierem Mateuszem Morawieckim i wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim do Kijowa udali się także premier Czech Petr Fiala oraz premier Słowenii Janez Jansza. W Kijowie delegacja spotka się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim oraz premierem Denysem Szmyhalem.

 

Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował we wtorek w południe, że „delegacja z premierem Morawieckim i prezesem J. Kaczyńskim na czele minęła Lwów i podąża do Kijowa, stolicy Ukrainy”. Jak dodał, „to historyczne wydarzenie i jednoznaczny wyraz wsparcia Ukrainy przez całą UE, w imieniu której premierzy Polski, Czech i Słowacji udali się do Kijowa”.

 

Sawicki pytany przez PAP, jakie mogą być efekty tej wizyty i czy nie jest zbyt ryzykowna w obecnej sytuacji, odparł: „Po pierwsze chciałbym się dowiedzieć, czy to jest rzeczywiście za zgodą Rady Europejskiej i spotkania wersalskiego (dwudniowego szczytu RE w Paryżu w ub. tyg. – PAP). Bo jeżeli tak, to w mojej ocenie do Kijowa powinien pojechać pan prezydent Andrzej Duda, prezydent (Francji, Emmanuel) Macron i kanclerz (Niemiec, Olaf) Scholz”.

 

Natomiast wtorkowy wyjazd premierów do stolicy Ukrainy – jak mówił – „trochę wygląda na przypomnienie 2008 roku i pobytu prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Gruzji, ale – przypomnę – prezydenta, a nie premiera czy wicepremiera”. „I tamta wizyta niestety nie zatrzymała Rosjan w ich ekspansji i w ich mocarstwowych zapędach” – przypomniał.

 

Poseł PSL zwrócił uwagę, że mamy też taką sytuację, w której prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, a także rząd ukraiński, „w jakim sensie działa w częściowej konspiracji i częściowym ukryciu”. „I oczywiście, jeśli Polska zwróciła się o taką wizytę i takie spotkanie, to z racji na zasługi Polski w tej chwili w obronie Ukrainy i w pomocy ludności ukraińskiej, prezydent Zełenski nie mógł odmówić tego spotkania, natomiast ja po nim nie spodziewam się żadnych istotnych politycznych efektów” – powiedział.

 

Ocenił, że „dziś wyraźnie widać, że kwestie geopolityki świata rozgrywają się nie w Warszawie, a na osi Pekin – Waszyngton, (osi) Berlin-Paryż-Londyn”. „I dobrze, że prezydent Andrzej Duda włączył się aktywnie w udział w tej wielkiej międzynarodowej polityce, bo zanim się w to włączył, to polska dyplomacja na poziomie rządowym kompletnie nie działała” – podkreślił.

 

„Jeśli Chiny nie dadzą się wciągnąć w rozgrywkę wojenną, a będą dalej uczestniczyć w rozrywce tylko gospodarczej, to wierzę, że da się zatrzymać Władimira Putina. Natomiast jeśli Putinowi uda się wciągnąć w to Chiny, to mamy III wojnę światową” – ocenił Sawicki.

 

Pytany, czego w takiej sytuacji życzy delegacji premierów do Kijowa, poseł odparł: „Żeby wrócili bezpiecznie. Nie spodziewam się żadnych większych sukcesów dyplomatycznych, jeśli chodzi o geopolitykę”. (PAP)

 

Autor: Mieczysław Rudy

 

rud/ mrr/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520