Miejski Komitet Doradczy San Francisco ds. Reparacji dla Afroamerykanów zasugerował głównej grupie zadaniowej rozważenie propozycji jednorazowych wypłat w wysokości 5 mln dolarów dla każdej kwalifikującej się do reparacji osoby – donosi ABC News.
„Chodzi o zapłatę i zadośćuczynienie za niezapłaconą pracę, za restrykcyjne umowy i za ustawodawstwo, które było [wymierzone] szczególnie w czarną społeczność i stworzyło system krzywdy dla czarnej społeczności” – powiedział Tinisch Hollins, wiceprzewodniczący Komisji Praw Człowieka w San Francisco, pracujący nad reparacjami dla Afroamerykanów.
Co prawda Kalifornia weszła do Unii w 1850 roku jako stan wolny od niewolnictwa, niemniej jednak do 1852 roku na terenie stanu mieszkało ponad 1500 zniewolonych Afroamerykanów. Zdaniem komisarzy ds. reparacji rasistowskie prawodawstwo i procedury działały w Golden State jeszcze w latach 50-tych i 60-tych.
Krytycy reparacji twierdzą jednak, że Kalifornia – jako stan, który nie kultywował niewolnictwa – nie powinna wypłacać reparacji, jako region niezamieszany w proceder zniewolenia czarnej ludności.
„Nie sądzę, że reparacje za coś, co wydarzyło się 150 lat temu, za co nikt z nas obecnie żyjących nie jest odpowiedzialny, to dobry pomysł” – powiedział republikański senator Mitch McConnell.
Red. JŁ