Teksańska Izba Reprezentantów uchwaliła w czwartek ustawę, która ogranicza udział transpłciowych sportowców w szkolnych rywalizacjach. Wcześniej dokument trzy razy utknął w teksańskich izbach legislacyjnych.
Głosami 76-54, House Bill 25 – autorstwa Valoree Swanson – przeszedł przez Izbę Reprezentantów stanu Teksas. Zgodnie z HB 25 uczniowie-sportowcy w szkołach K-12 byliby zobowiązani do konkurowania w drużynach, odpowiadających ich płci, która jest na akcie urodzenia. Oznacza to, że uczniowie, którzy dokonali korekty płci nie mieliby prawa uczestniczyć w rywalizacji w ramach płci, którą „nabyli” po zmianie.
HB 25 nie uznaje ponadto aktów urodzenia, w których dokonano zmiany metryki. Jest to żmudny proces dopasowania danych aktu urodzenia do tożsamości płciowe osoby traspłciowej, jednak są osoby, których wnioski w tej sprawie są rozpatrywane pozytywnie.
Przeciwnicy ustawy – a szczególnie rodzice dzieci transpłciowych – stwierdzili, że HB 25 odcina ich dzieci od sportu, który mógłby być dla nich schronieniem.
Zwolennicy ustawy uważają natomiast, że HB 25 całkowicie nie zabrania dzieciom transpłciowym udziału w szkolnych dyscyplinach sportowych, ale wymaga od nich gry w zespołach zgodnych z ich płcią przypisaną przy urodzeniu.
Red. JŁ