11.7 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Pilski sąd skazał kosmetolog. Chodziło o zabieg powiększania ust

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Kosmetolog skazana przez pilski sąd za nieumyślne uszkodzenie ciała klientki. Skutki zabiegu powiększania ust okazały się wyjątkowo bolesne. Zawinił kwas.

To był impuls. Poszkodowana kobieta uległa namowom koleżanki, która powiększyła sobie usta w gabinecie wtedy jeszcze pilskiej, dziś poznańskiej kosmetolożki Agnieszki N. Zadzwoniła i okazało się, że zabieg może być wykonany od ręki. Był początek lipca 2017 roku. Zabieg wykonała pracownica Milena S. Użyła kwasu, który jak się okazało, nie miał w ogóle prawa znaleźć się w gabinecie. Nie został bowiem dopuszczony na europejski rynek.

 

Kwas na fałszywych papierach

 

W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że rzekomy certyfikat wystawiony przez czeską firmę nostryfikującą został sfałszowany. Tyle że ani Agnieszka N., ani Milena S. nie mogły o tym wiedzieć. Takiej wiedzy nie miał również hurtownik, który ściągnął produkt do Polski. Sąd wytknął jednak kosmetolożce, że nie powinna używać produktu, który nie miał ulotki w języku polskim. Że było to ryzykowne. Kwas został jednak wstrzyknięty w usta klientki, która już następnego dnia zgłosiła się do gabinetu z “nierównością”.

 

Milena S. odmówiła wykonania korekty uważając ją za niepotrzebną. Jak wyjaśniała w rozmowie “Głosem Wielkopolskim” opuchlizna dzień po zabiegu była normalnym zjawiskiem, który nie wymagał żadnej ingerencji. Agnieszka N. wykonała jednak zabieg wyrównania, który polegał na dostrzyknięciu preparatu i który zdaniem byłej pracownicy mógł być źródłem późniejszych powikłań. Te dały o sobie znać kilka miesięcy później. Usta zaczęły puchnąć i dało się wyczuć w nich guzek. Jak zeznała poszkodowana, nie mogła jeść, nie mogła mówić i czuła się tak jakby usta miały jej wybuchnąć.

 

Skończyło się wizytami u specjalistów i farmakologiczną terapią. Leczenie trwało dwa miesiące, a sprawa znalazła się w prokuraturze. Skończyła się aktem oskarżenia przeciwko Agnieszce N. i Milenie S. Prokurator zarzucił im nieumyślne spowodowania rozstroju zdrowia trwającego powyżej 7 dni w związku z wykonywanymi zabiegami powiększenia ust. Jak wynikało z opinii powołanego do sprawy biegłego, sprawcą całego zamieszania i niepotrzebnego cierpienia był podejrzany kwas.

 

Wyrok na pustej sali

 

Agnieszka N. przyznała się do winy i dobrowolnie poddała się karze. Milena S. nie przyznała się. Jej sprawę wyłączono do odrębnego postępowania. W środę w Sądzie Rejonowym w Pile zapadł wyrok w sprawie Agnieszki N. Sąd uznał ją winną i skazał na karę grzywny w wysokości 3500 złotych. Obciążył ją także połową kosztów procesu.

 

– W ocenie sądu to sprawiedliwa i wystarczająca kara dla oskarżonej – podkreśliła sędzia Kinga Sterczała. W momencie ogłaszania wyroku na sali nie było ani oskarżonej, ani poszkodowanej. Wyrok nie jest prawomocny ale mało prawdopodobne jest to, żeby został zaskarżony. Z wysokością kary zgodziła się bowiem także pokrzywdzona; to był zresztą jeden z warunków, by oskarżona kosmetolożka mogła dobrowolnie poddać się karze.

 

Poszkodowana klientka w 2019 roku ponownie przeszła zabieg powiększenia ust. Wykonała go u Mileny S. Tym razem wszystko skończyło się dobrze.

 

Agnieszka Świderska aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520