Pijana kobieta urodziła martwe dziecko w szpitalu w Zgierzu koło Łodzi. 28-latka miała w organizmie ponad trzy promile alkoholu. Kobieta tuż przed porodem została przetransportowana karetką do szpitala.
Teraz postępowanie w jej sprawie prowadzi łódzka prokuratura. Według wstępnych informacji przekazanych śledczym przez lekarzy, płód obumarł kilka tygodni przed porodem.
– Musimy zgromadzić materiał dowodowy, przesłuchać świadków, przede wszystkim przeprowadzić sądowo-lekarską sekcję zwłok – mówi Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
TS/TVN24