Francuskie władze są przeciwne wprowadzeniu systemu tak zwanych „paszportów szczepionkowych” dla osób odpornych na Covid19. Członkowie rządu zapewnili, że w przyszłości osoby podróżujące lub uczestniczące w imprezach kulturalnych nie będą musiały posiadać dokumentu zatwierdzającego przyjęcie szczepionki.
Francuski minister transportu Jean-Baptiste Djebbari uznał za nierealne wprowadzenie tak zwanego „paszportu szczepionkowego” dla pasażerów linii lotniczych. „W większości państw jest to nielegalne” – stwierdził minister transportu. „Musimy wzmocnić szczepienia, aby zapewnić sobie skuteczną obronę przed wirusem, a nie tworzyć podziały w społeczeństwie” – przekonywał Jean-Baptiste Djebbari.
Sprzeciw wobec paszportów szczepionkowych wyraziła także francuska minister kultury Roselyne Bachelot. „Pomysł ten wydaje mi się szokujący” – skrytykowała minister. Poinformowała, że wszystkie francuskie instytucje kultury odmówiły wprowadzenia kontroli szczepień w stosunku do przyjmowanej publiczności.
Immunolog i ekspert nadzorujący kampanię szczepień profesor Alain Fischer uznał system paszportów szczepionkowych za nieetyczny i nieskuteczny. Tłumaczył, że wciąż nie wiadomo, czy szczepionka skutecznie chroni przed transmisją wirusa. Możliwe więc, że osoby zaszczepione nadal zarażają innych – oznajmił ekspert.
Prace nad cyfrowym paszportem odporności na Covid19 dla podróżujących samolotami podjęło Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Lotniczego. Rozwiązanie to poparły australijskie linie lotnicze Qantas.
IAR / Informacyjna Agencja Radiowa / Stefan Foltzer/i mg/ w sk