25.5 C
Chicago
wtorek, 17 września, 2024

Paryż/siatkówka: Polską drużynę stać na wszystko!

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

„Myślę, że naszych siatkarzy stać w turnieju olimpijskim na wszystko” – powiedział libero Jastrzębskiego Węgla Jakub Popiwczak. Polacy w poniedziałek awansowali do półfinału. Zawodnik grał w tegorocznej Lidze Narodów, ale nie znalazł się w składzie na igrzyska.

„Jestem dziś niesamowicie szczęśliwy i dumny. Patrzyłem na chłopaków w trakcie meczu ze Słowenią (3:1) i na to, jak się cieszyli po jego zakończeniu. Emocje były niesamowite. Na pewno było słychać w Paryżu, jaki spadł ciężar” – dodał.

Przyznał, że ciarki go przechodzą na myśl, że Polska wreszcie weszła do półfinału turnieju olimpijskiego.
„Zdaję sobie sprawę z tego, jakie było ciśnienie wewnątrz drużyny i zawodników. I jak oni świetnie sobie z tym poradzili. Wcześniej ciężko się to układało, nie było płynnie, jak sobie wyobrażaliśmy. Wszyscy wiedzieli, że poniedziałkowy mecz jest najważniejszy. I był po naszej myśli, mimo krótkiego przestoju, przez który przegraliśmy drugiego seta” – ocenił.
Podkreślił, że ekipa trenera Nikoli Grbica może zdobyć w Paryżu złoty medal.
„Jesteśmy niesamowicie mocną drużyną. Wreszcie została przełamana klątwa ćwierćfinału i zobaczymy reprezentację Polski w strefie medalowej. Oczywiście bardzo chciałbym tam być z chłopakami. Pozostaje mi każdego dnia przychodzić do klubu, pracować, aby za cztery lat móc pojechać na igrzyska” – zaznaczył.
Polskich siatkarzy w trakcie meczu ze Słowenią dopingowała tenisistka Iga Świątek, która po zakończeniu spotkania pozowała na parkiecie do wspólnych zdjęć.
„Była ubrana tak, że wyglądała trochę jak drugi libero. Mogę więc oficjalnie powiedzieć, że jestem lepszy od niej. Nie sądziłem, że kiedyś będę mógł to zrobić” – zauważył ze śmiechem.
Komplementował występ klubowego kolegi Tomasza Fornala.
„Dziś wcielił się w trochę inną rolę. Wiadomo, jak świetny jest w ofensywie, a decydowało to, co robił z tyłu. Było widać, jak dużo dał drużynie, mimo swojej ciężkiej przeprawy. Przecież pojechał na igrzyska w świetnej formie, a doznał kontuzji w pierwszym meczu i nie było wiadomo, co z nim będzie. Wytrzymał i cieszę się, że mu się to udało” – podsumował.
Autor: Piotr Girczys (PAP)

gir/ cegl/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520