18.3 C
Chicago
piątek, 3 maja, 2024

Papież uda się na Ukrainę? „Wizyta byłaby męcząca i logistycznie trudna…”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Ewentualna podróż papieża Franciszka na Ukrainę „możliwa byłaby tylko przez Polskę, ale droga lądowa byłaby męcząca”, a sama wizyta – bardzo trudna z punktu widzenia logistyki i bezpieczeństwa – powiedział nuncjusz apostolski w Kijowie arcybiskup Visvaldas Kulbokas. Tak w dzienniku „Il Messaggero” odniósł się do słów papieża o tym, że gotów jest pojechać na Ukrainę.

W rozmowie z rzymską gazetą we wtorek pochodzący z Litwy watykański dyplomata podkreślił, że pół dnia potrzeba na dojazd z Rzymu do Polski, skąd następnie można by udać się do Lwowa. Jeszcze dłużej – przypomniał – trwać będzie przejazd do Kijowa. „A zatem trzeba jednego dnia na dojazd i drugiego na powrót” – wskazał.

 

„W Kijowie wszystko zależy od sytuacji wojennej danego dnia. Na przykład sobota była względnie spokojna. Nie słychać było pocisków ani ataków lotniczych. Nie musieliśmy schodzić do schronów” – wyjaśnił nuncjusz, który pozostał w stolicy Ukrainy. Zaznaczył, że w Kijowie jest też polski ambasador Bartosz Cichocki.

 

Abp Kulbokas zastrzegł zarazem, że w nuncjaturze nie ma schronu, ale jest suterena, która została przeznaczona na miejsce schronienia.

 

Zapytany, co faktycznie mógłby zrobić papież po przyjeździe do Kijowa, nuncjusz odparł: „I to jest właśnie podstawowa kwestia, którą należy rozwiązać”.

 

„Oczywiście byłaby to bardzo ważna obecność symboliczna, ale jest z tym związany aspekt bezpieczeństwa. Mam na myśli bezpieczeństwo osób, które zazwyczaj spotyka” papież podczas podróży – powiedział watykański dyplomata. Dlatego, jego zdaniem, należy odpowiedzieć na pytania, z kim Franciszek mógłby się spotkać i co mógłby robić oraz czy spełnione są „minimalne warunki do tego, by móc się przemieszczać”, nawet w bardzo ograniczony sposób, bez orszaku i masowych wydarzeń.

 

W ocenie abp. Kulbokasa obecnie bardzo ryzykowne byłoby także przemieszczanie się z towarzyszącymi dziennikarzami.

 

„Mogę sobie natomiast wyobrazić pewne profetyczne wydarzenia wyrażające bliskość z cierpiącym narodem, może mszę w katedrze i może także spotkanie z Radą Kościołów” – dodał.

 

„Do rozważenia są także inne kwestie związane z relacjami z Moskwą, która, jak zakładam, nie popiera takiego planu” – zastrzegł abp Kulbokas.

 

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

 

sw/ akl/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520