24.2 C
Chicago
niedziela, 15 czerwca, 2025
Strona główna Blog Strona 21

Zimbabwe/ Kierowcy wściekli, bo muszą płacić nowy wysoki podatek za… radio w samochodzie

0

Prezydent Zimbabwe Emmerson Mnangagwa podpisał we wtorek ustawę nakazującą wszystkim właścicielom pojazdów opłacenie licencji radiowej przed wykupieniem ubezpieczenia. Roczna opłata wynosząca 92 dolary wywołała powszechną wściekłość w kraju, gdzie średnie miesięczne zarobki nie przekraczają 250 dolarów.

Podatek ma zasilić państwowego nadawcę radiowego Broadcasting Corp. (ZBC), który określany jest jako tuba propagandowa rządzącej partii Zanu-PF. ZBC od lat zasilany jest państwowymi dotacjami, ponieważ ma poważne problemy ze spadającymi przychodami z reklam.
Płacona przez właścicieli ponad 1,2 mln pojazdów w Zimbabwe opłata radiowa ma uratować ZBC przed bankructwem, przynosząc mu miliony dolarów.
Dla przeciętnego mieszkańca Zimbabwe 92 dolary to często połowa miesięcznych zarobków. Nauczyciele akademiccy w tym południowoafrykańskim kraju zarabiają 230 dolarów miesięcznie. Te niskie zarobki i wprowadzenie podatku wspierającego niepopularnego nadawcę sprawiły, że we wtorek ponad stu wykładowców wyszło na ulice, domagając się podwyżek płac. (PAP)

 

tebe/wr/

Statek kosmiczny Starship zaliczył kolejną nieudaną próbę, eksplodując podczas powrotu na Ziemię

0

Statek kosmiczny Starship firmy SpaceX Elona Muska odbył we wtorek dziewiąty lot testowy, po raz trzeci z rzędu ulegając eksplozji w powietrzu. Rakieta poleciała dalej, niż podczas poprzednich prób, lecz nie wykonała szeregu innych punktów misji.

Starship wyruszył z bazy kosmicznej Starbase w Teksasie z lekkim opóźnieniem spowodowanym problemami technicznymi. Kiedy jednak wzbił się w powietrze, poleciał dalej, niż podczas poprzednich misji, rozpadając się nad Oceanem Indyjskim podczas ponownego wejścia w atmosferę.
Pierwszy stopień rakiety, booster Super Heavy, wylądował natomiast zgodnie z planem w wodach Zatoki Meksykańskiej, lecz jego silniki zawiodły, kiedy miał miękko osiąść na wodzie. Innym kluczowym elementem, który zawiódł było wypuszczenie podczas lotu atrap satelitów Starlink; mechanizm Starshipa nie zwolnił ich. Ponadto ok. 20 minut po rozpoczęciu lotu utracono połączenie wideo z maszyną. Wkrótce potem oznajmiono, że rakieta zaliczyła wyciek, po czym wpadła w niekontrolowany lot i zaczęła się kręcić wokół własnej osi. Podczas ponownego wejścia w atmosferę utracono z nią kontakt i maszyna uległa destrukcji. Z tego powodu SpaceX nie udało się uzyskać spodziewanych pomiarów dotyczących powrotu na Ziemię.
To już trzeci z rzędu lot Starshipa, podczas którego statek się rozbił, choć tym razem przetrwał ponad 45 minut lotu, znacznie więcej niż w trakcie poprzednich prób. Po raz pierwszy z częściowym sukcesem użyto do startu używanego wcześniej boostera Super Heavy, który tym razem w planie nie miał lądowania w miejscu startu i uchwycenia przez „pałeczki” wieży.
„Jakby test lotu nie był wystarczająco ekscytujący, Starship doświadczył szybkiego nieplanowanego demontażu – napisała firma SpaceX na swoim profilu na platformie X, używając żargonowego określenia na rozpad rakiety.
„Zespoły będą nadal przeglądać dane i pracować nad naszym kolejnym testem lotu. W przypadku takiego testu sukces bierze się z tego, czego się uczymy, a dzisiejsza próba pomoże nam poprawić niezawodność Starship, ponieważ SpaceX stara się uczynić życie multiplanetarnym” – dodała.
Szef NASA Jared Isaacman stwierdził z kolei, że choć niektórzy mogą skupiać się na porażkach, to za Starshipem, jak i poprzednimi wielkimi rakietami stoi „ogromna gospodarka kosmiczna, która nabiera kształtów”.
„Dziesiątki tysięcy miejsc pracy, miliardy prywatnych inwestycji, wszystko to ma na celu prawdziwe otwarcie ostatniej wielkiej granicy. Kiedy te możliwości się pojawią, staną się one siłą napędową nowej ery eksploracji i odkryć — a dołki staną się rozdziałem w o wiele dłuższej historii” – oznajmił były członek misji organizowanych przez SpaceX.
Ze Starshipem Musk – a także NASA – wiąże duże nadzieję, bowiem ma on być pojazdem, który ponownie zabierze ludzi na Księżyc w ramach misji Artemis III. Ma to być też statek, na pokładzie którego pierwsi astronauci mają stanąć na Księżycu. Jeszcze w maju miliarder zapowiadał, że w tym roku Starship – a nie tylko jego booster – będzie w stanie bezpiecznie wylądować na Ziemi.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

 

osk/wr/

Amerykańscy kongresmeni w liście do Ursuli von der Leyen: Możemy mieć w Polsce do czynienia z „podważeniem integralności procesów demokratycznych”

0

„W czołowych polskich mediach ukazały się materiały, które udowadniają, że tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich możemy mieć w Polsce do czynienia z „podważeniem integralności procesów demokratycznych” – pisze w liście do Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej, Brian Mast, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów USA.

Swój podpis pod listem złożyła szóstka kongresmenów, między inymi Keitf Self, przewodniczący podkomisji ds. Europy Izby Reprezentantów USA. Self przewodniczył amerykańskiej delegacji, która w tym roku w kwietniu spotkała się z Rafałem Trzaskowskim, który po tym spotkaniu stwierdził, iż ma świetne relacje z obecnymi władzami w USA.

Republikańscy kongresmeni wskazują, że w polskich mediach głównego nurtu publikowano materiały, które udowadniają tezę, iż przed drugą turą wyborów prezydenckich mamy w Polsce do czynienia z „podważeniem integralności procesów demokratycznych”. Mast w liście do szefowej KE powołując się m. in. na publikacje Wirtualnej Polski stwierdza, że za  reklamami zachęcającymi do głosowania na Rafała Trzaskowskiego i zniechęcającymi do głosowania na Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena, publikowanymi w mediach społecznościowych, stoi austriacka spółka zarządzana przez Węgrów powiązana z amerykańską Partią Demokratyczną.

Jest wielce ciekawe, czy Komisja Europejska w ogóle podejmie się próby wyjaśnia, w jaki sposób mogło dojść do nielegalnej agitacji wyborczej w Polsce oraz to, jaką rolę odegrał w tym amerykański fundusz Higher Ground Labs. Amerykańscy kongresmeni chcą też wiedzieć, czy za finansowaniem tego typu akcji nie stoją fundusze związane z George’m Sorosem.

Tutaj warto przypomnieć, że portal Wirtualna Polska ujawnił, że za kampanią stoi spółka Estratos, w której 80 proc. udziałów mają Amerykanie związani z partią Demokratyczną, a 20 proc. Węgrzy związani z byłym rządem liberalnym, będącym u władzy przed Orbanem. Kluczową funkcję w tym biznesie odgrywa Ádám Ficsor, minister ds. służb specjalnych w rządzie Gordona Bajnaia, ostatniego premiera sprzed ery Viktora Orbana – czytamy na stronach WP.pl.

Więcej na stronach Wirtualnej Polski

Ułaskawieni przez Bidena w niełasce Florydy. Dwóm mężczyznom grozi kolejny wyrok śmierci

0

Władze Florydy chcą ponownie skazać na śmierć dwóch mężczyzn, którzy w grudniu ubiegłego roku zostali ułaskawieni przez byłego prezydenta USA Joe Bidena. Więźniowie byli wśród sześciu spośród ok. 40 skazanych na karę śmierci na podstawie prawa federalnego, wobec których Biden skorzystał z prawa łaski pod koniec swojej prezydentury.

Prokurator stanowy Tom Bakkedahl poinformował o zamiarze ponownego postawienia w stan oskarżenia Daniela Troi i Ricardo Sancheza Juniora. Troya i Sanchez Junior zostali w 2009 roku skazani na śmierć przez sąd federalny za zamordowanie czteroosobowej rodziny z Escobedo przy autostradzie Turnpike w powiecie St. Lucie na Florydzie. Ofiarami byli rodzice i ich dzieci w wieku 3 i 4 lat.

Tuż przed Bożym Narodzeniem 2024 roku ówczesny prezydent USA Joe Biden podpisał akt łaski obu więźniów celi śmierci, łagodząc ich wyroki.

Bakkedahl twierdzi, że ułaskawienia zostały podpisane potajemnie – bez konsultacji, wbrew procedurom oraz pod wpływem „możliwego osłabienia” prezydenta. Prokurator stanowy zarzuca ponadto administracji Bidena wybiórczość, gdyż spośród ok. 40 skazanych na śmierć na podstawie prawa federalnego ułaskawiono tylko sześciu.

Władze Florydy będą dążyć do ponownego skazania na śmierć Troya i Sancheza Juniora – tym razem na podstawie prawa stanowego. Lokalny wymiar sprawiedliwości może powołać się w tym wypadku na zasadę „podwójnej suwerenności”, która umożliwia prowadzenie równoległych postępowań na poziomie federalnym i stanowym za te same przestępstwa.

Red. JŁ

App Store i Google Play będą musiały weryfikować wiek użytkowników. Gubernator podpisał ustawę

0

Gubernator Teksasu podpisał ustawę, która nakłada na sklepy z aplikacjami mobilnymi – takie jak Apple App Store czy Google Play – obowiązek weryfikacji wieku użytkowników. Ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2026 roku.

W legislaturach Teksasu i szeregu innych stanów trwają prace nad ograniczeniem nieletnim dostępu do mediów społecznościowych oraz szkodliwych treści w Internecie – jak np. pornografia. Projekt przepisów w tym zakresie został niedawno przegłosowany w stanowej Izbie Reprezentantów, a teraz oczekuje na rozpatrzenie w Senacie. Zgodnie z propozycją teksańskich prawodawców – korzystanie z mediów społecznościowych przez osoby, które nie ukończyły 18 lat, byłoby całkowicie zabronione, platformy musiałyby ten zakaz egzekwować.

W międzyczasie gubernator Greg Abbott podpisał ustawę, która ogranicza dostęp nieletnich do potencjalnie szkodliwych treści już z poziomu sklepów z aplikacjami, takich jak Apple App Store albo Google Play. W świetle nowego prawa platformy tego typu będą zobowiązane do weryfikacji wieku swoich użytkowników.

Google i Apple krytykują nowe przepisy twierdząc, że zostaną zmuszone do gromadzenia i udostępniania aplikacjom wrażliwych danych o wieku użytkowników – nawet w przypadku nieszkodliwego oprogramowania, jak aplikacje monitorujące pogodę. Ustawę poparły z kolei X (Twitter), Meta i Snap, które już wcześniej domagały się przeniesienia ciężaru weryfikacji wieku „wyżej” – np. na dostawców internetu.

Przed Teksasem podobną ustawę uchwalono w Utah. Prace nad federalną wersją przepisów trwają także w Kongresie USA.

Większość Amerykanów popiera ograniczenie dostępu nieletnich do niektórych treści w Internecie. Według sondażu Pew Research z 2023 roku – 81 proc. uważa, że dzieci powinny uzyskać zgodę rodziców na założenie konta w mediach społecznościowych, a 71 proc. popiera obowiązkową weryfikację wieku.

Red. JŁ

Mężczyzna w finałach kobiecych zawodów. Trump: Przestrzegajcie prawa albo wstrzymam finansowanie

0

Donald Trump zagroził wstrzymaniem federalnego finansowania dla Kalifornii, jeżeli władze stanu nadal będą tolerowały udział transpłciowego sportowca w zawodach dla dziewcząt. Chodzi o lekkoatletę, który zakwalifikował się do finałów w stanowych zawodach w skoku w dal i trójskoku.

Donald Trump skrytykował gubernatora Gavina Newsoma za niezgodne z prawem dopuszczanie transpłciowego sportowca do rywalizacji w dyscyplinach dziewczęcych. Przypomnijmy, że już w pierwszych dniach swojej drugiej kadencji prezydent USA podpisał dekret, który zakazuje udziału biologicznych mężczyzn w konkurencjach sportowych dla kobiet.

Pomimo tego transpłciowy lekkoatleta bierze udział w zawodach Kalifornijskiej Federacji Międzyszkolnej (CIF), rywalizując z rówieśniczkami w skoku w dal i trójskoku. Niedawno zakwalifikował się do finałów.

„Kalifornia, pod przywództwem radykalnego lewicowego demokraty Gavina Newscuma, nadal NIELEGALNIE pozwala MĘŻCZYZNOM NA UDZIAŁ W SPORTACH KOBIET. W tym tygodniu sportowiec po zmianie płci wygrał wszystko w ważnym wydarzeniu i teraz kwalifikuje się do udziału w finałach stanowych w przyszły weekend” – napisał Trump w serwisie Truth Social. „Jako mężczyzna był zawodnikiem poniżej przeciętnej. Jako kobieta ta osoba po zmianie płci jest praktycznie nie do pokonania” – dodał.

Prezydent USA zagroził, że jeżeli władze Kalifornii nie zastosują się do jego dekretu, finansowanie federalne dla stanu zostanie wstrzymane „być może na stałe” i „w dużej skali”.

„TO JEST NIESPRAWIEDLIWE I CAŁKOWICIE PONIŻAJĄCE DLA KOBIET I DZIEWCZYNEK. Niniejszym informujemy, że finansowanie federalne na dużą skalę zostanie wstrzymane, być może na stałe, jeśli rozporządzenie wykonawcze w tej sprawie nie będzie przestrzegane. Sam gubernator powiedział, że jest to NIESPRAWIEDLIWE” – podkreślił Trump.

Podczas marcowej rozmowy z Newsomem Charlie Kirk zapytał go, czy jako gubernator byłby gotowy zabronić transpłciowemu sportowcowi – nota bene rywalizującemu w konkurencji skoku w dal – udziału w zawodach. Gubernator Kalifornii rzeczywiście zgodził się wówczas z Kirkiem, że „to kwestia uczciwości”.

„Myślę, że to kwestia uczciwości. Całkowicie się z tobą zgadzam. To kwestia uczciwości – to głęboko niesprawiedliwe” – powiedział Newsom.

Red. JŁ

Opłaty za wjazd do centrum NYC na razie zostają. Sędzia zablokował „szantaż” adm. Trumpa

0

Sędzia federalny nakazał Departamentowi Transportu USA tymczasowe wstrzymanie działań w celu odebrania funduszy federalnych dla Nowego Jorku. Decyzja pozbawia administrację Donalda Trumpa środka nacisku na władze lokalne w związku z żądaniem likwidacji programu opłat za wjazd na Dolny Manhattan.

Na dzień przed potencjalną decyzją Departamentu Transportu USA (DOT) o wstrzymaniu federalnej zgody na realizację niektórych projektów stanowych, sędzia federalny Lewis Liman zabronił administracji Donalda Trumpa podejmowania takich działań wobec Nowego Jorku.

DOT zamierzał od 28 maja wstrzymać federalne decyzje środowiskowe i wsparcie finansowe dla stanowych projektów, jeżeli władze stanu nie podejmą decyzji o likwidacji programu opłat za wjazd na Dolny Manhattan w NYC (congestion pricing).

Gubernator stanu Nowy Jork Kathy Hochul nazwała orzeczenie „wielkim zwycięstwem”.

Nakaz sędziego obowiązuje do 9 czerwca. Do tego czasu sędzia zabronił władzom federalnym „wymuszania” na Nowym Jorku likwidacji programu.

Program opłat za wjazd do centrum miasta obowiązuje od 5 stycznia 2025 roku. Kierowcy samochodów są od tamtej pory zobowiązani do uiszczania specjalnej opłaty w wysokości 9 dolarów za wjazd do strefy poniżej 60. Ulicy.

Red. JŁ

Prezes NIK: kontrola w IPN została zaplanowana zanim Karol Nawrocki został kandydatem na prezydenta

0

Kontrola w Instytucie Pamięci Narodowej została zaplanowana i rozpoczęła się zanim prezes Karol Nawrocki został kandydatem na prezydenta RP – powiedział we wtorek prezes NIK Marian Banaś w TVP Info.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś pytany był w TVP Info o przyczyny podjęcia kontroli w Instytucie Pamięci Narodowej.
Banaś powiedział, że kontrola jest skutkiem nieprawidłowości budżetowych wykrytych w 2023 r. „Tam były bardzo poważne nieprawidłowości, w związku z czym Kolegium Najwyższej Izby Kontroli podjęło decyzję, że zaplanujemy taką kompleksową kontrolę całościową” – powiedział.
Podkreślił, że kontrola została zaplanowana i rozpoczęła się zanim prezes IPN Karol Nawrocki został kandydatem na prezydenta RP. „W ogóle mowy nie było o tym, że pan prezes będzie startował, kontrola się rozpoczęła i w normalnym trybie się ona odbywa” – dodał.
Pytany o doniesienia o nieprawidłowościach w wydatkach IPN, o których poinformował TVN24, na podstawie raportu szykowanego przez NIK powiedział, że kontrolerów obejmuje tajemnica postępowania. „My w zeszłym tygodniu przesłaliśmy wystąpienia do podmiotów, które były kontrolowane również do centrali. Więc oni nie są związani tajemnicą i mogą przekazywać pewne informacje” – wyjaśnił.
Dodał, że dokładne dane z kontroli Instytutu Pamięci Narodowej NIK upubliczni po uprawomocnieniu wszystkich procedur.
We wtorek po południu NIK opublikowała komunikat będący odpowiedzią na oświadczenie Instytutu Pamięci Narodowej. Potwierdzono w nim m.in., że IPN ma prawo do zgłoszenia zastrzeżeń w terminie 21 dni. Podkreślono też, że „NIK zawsze w sposób transparentny publikuje wyniki kontroli, nie ulegając żadnym naciskom i presji zewnętrznej dotyczącej przyspieszenia czy opóźnienia publikacji wyników”.
„Wszystkie procedury prowadzenia kontroli są zgodne z ustawą o NIK i stanowią podstawę działania i pracy kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli. Jednocześnie pragniemy zwrócić uwagę, że pracowników NIK obowiązuje tajemnica kontrolerska, która nie obowiązuje jednostek kontrolowanych, do których wysyłane są wystąpienia pokontrolne. Twierdzenie, jakoby +udostępnienie mediom wyników kontroli NIK, bez oficjalnego stanowiska IPN, było elementem gry politycznej skierowanej przeciwko prezesowi Instytutu, kandydującemu w wyborach na urząd prezydenta RP+ jest bezpodstawne i narusza dobre imię Najwyższej Izby Kontroli” – przekazano w komunikacie.
Karol Nawrocki został powołany na stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej w lipcu 2021 roku. W styczniu 2025 roku, czyli po tym, jak ogłoszono jego start w wyborach prezydenckich, przeszedł na bezpłatny urlop. (PAP)

kk/ mhr/

Duda: Tusk ws. Nawrockiego powołuje się na ludzi o bardzo podejrzanej przeszłości; to kompletny brak klasy

0

Prezydent Andrzej Duda ocenił we wtorek, że premier Donald Tusk, mówiąc o doniesieniach ws. przeszłości Karola Nawrockiego, powołuje się na ludzi o bardzo podejrzanej przeszłości. Zdaniem prezydenta, świadczy to o „kompletnym braku klasy i straszliwym poziomie politycznego chamstwa”.

Prezydent w TV Republika pytany był o ostatnie doniesienia medialne dotyczące przeszłości popieranego przez PiS kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego.
Duda porównał tę sprawę do tego w jak – jego zdaniem – „chamski sposób przez media w Stanach Zjednoczonych był atakowany prezydent Donald Trump, wszelkimi możliwymi sposobami”. Stwierdził, że w podobny sposób w Polsce w tej chwili atakowany jest Nawrocki.
Powołując się na swoje zawodowe doświadczenie jako prawnika oraz znajomość „kwestii dowodowych oraz polskiego wymiaru sprawiedliwości”, Duda ocenił, że „oni wiedzą dobrze o tym, że mogą opluć wszystkim, czym chcą Karola Nawrockiego”. „Korzystają z tego, że jak obrzucą błotem, to potem trzeba się z tego błota skrobać – i na to liczą właśnie, że część z tego błota wpłynie na decyzję wyborców w przyszłości” – powiedział Duda.
Prezydent wyraził nadzieję, że Polacy „to widzą i są tak jak on tym oburzeni”. Jak mówił, on sam padał ofiarą kłamstw i oszczerstw w kampaniach 2015 r. i 2020 r. Jego zdaniem, wówczas niektóre media pozwalały sobie na „jeszcze ohydniejsze pomówienia” na jego temat.
Duda pytany był także o powoływanie się przez premiera Donalda Tuska w poniedziałkowej rozmowie w Polsat News na słowa znanego z walk MMA Jacka Murańskiego, który wcześniej na antenie TVP Info wypowiadał się na niekorzyść popieranego przez PiS kandydata.
„Donald Tusk mówi o bandytach, a sam powołuje się na ludzi, którzy mają bardzo podejrzaną przeszłość i na ich rzekome świadectwo” – mówił Duda. Jak ocenił, pokazuje to „kompletny brak klasy i straszliwy poziom jakiegoś politycznego chamstwa”. Jak dodał, świadczy to o „braku jakichkolwiek zasad, jakiejkolwiek przyzwoitości i honoru”.
Portal Onet napisał w poniedziałek, że popierany przez PiS kandydat na prezydenta „uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz”. W artykule wskazano, że tak twierdzą ówcześni koledzy Nawrockiego z ochrony, którzy – jak podkreślono – ze względu na obawy o własne bezpieczeństwo chcą pozostać anonimowi, lecz biorą odpowiedzialność za swe słowa i deklarują, że są gotowi złożyć zeznania przed sądem.
Tusk w Polsat News nawiązał do wypowiedzi zawodnika tzw. freak fightów Jacka Murańskiego, który w filmie opublikowanym w mediach społecznościowych stwierdził, że Nawrocki kłamie na temat swoich „faktycznych relacji” z Patrykiem Masiakiem, ps. Wielki Bu.
„Wiem o tzw. kompromatach, hakach, którymi chwalił się Patryk Masiak, +Wielki Bu+ i o przełożeniu, które ma na Karola Nawrockiego” – cytował premier, wskazując, że „Wielki Bu” miał powiedzieć, że trzyma Nawrockiego za gardło, a ten zrobi dla niego wszystko. Szef polskiego rządu powiedział również, że zgodnie z relacją Murańskiego, zadania Nawrockiego sprzed kilku lat obejmowały „doglądanie, żeby klient zapłacił, pilnowanie czasu, jeśli chodzi o dziewczyny Masiaka”. „Na pewno padała historia o hotelu Grand w Sopocie, że tam pilnował jego dziewczyn. Wiem, że padały też jeszcze jedna, dwie lokalizacje” – cytował dalej Tusk.
Wypowiedzi Murańskiego trafiły wcześniej m.in. na portal X; później natomiast materiał z Murańskim wyemitowała TVP. Murański twierdził tam, że „Wielki Bu” posiada „kompromaty na Nawrockiego”, czym ma się chwalić.
Tusk mówił też, że „ze wszystkich stron słyszymy relacje, które wskazują na bliskie związki Nawrockiego z twardym światem przestępczym”. (PAP)

from/ mrr/ mhr/

Premier Włoch Giorgia Meloni skrytykowała unijny Zielony Ład: Teraz wszyscy „wypierają się ojcostwa ideologicznej decyzji wrogiej wobec europejskiego przemysłu”

0

Premier Włoch Giorgia Meloni skrytykowała we wtorek unijny Zielony Ład oświadczając, że obecnie wszyscy „wypierają się ojcostwa decyzji”, które były – jej zdaniem – ideologiczne i wrogie wobec europejskiego przemysłu. Ale ich autorzy – jak zauważyła Meloni – są znani z imion i nazwisk.

W przemówieniu na forum zjazdu Federacji Przemysłowców (Confindustria) w Bolonii szefowa rządu wyraziła opinię, że w sprawie Zielonego Ładu „niektórych wyborów dokonano dlatego, że chciano przedłożyć ideologię ponad realizm”.
„Rezultat był do przewidzenia. Wielu z nas tu obecnych przewidziało to z różnych punktów widzenia i krytykowało. Niektórzy umyślnie postanowili podążać za tą strategią, wypychającą nasze produkty z rynku, za wszelką cenę i wbrew wszelkiej logice. To były decyzje wrogie europejskiemu przemysłowi” – stwierdziła Meloni.
Następnie zauważyła: „Ciekawe jest to, że dzisiaj wszyscy wypierają się ojcostwa tych decyzji, ale ich autorzy mają imiona i nazwiska”.
Zdaniem włoskiej premier przemysł motoryzacyjny „zapłacił za to najwyższą cenę, która miała też poważne konsekwencje dla ogólnej produkcji przemysłowej”.
W swym wystąpieniu Meloni mówiła też, że w kwestii energii potrzebne są działania długoterminowe. W tym kontekście wskazała na decyzję Włoch o wznowieniu produkcji energii nuklearnej, od której odstąpiły po katastrofie w elektrowni w Czarnobylu w 1986 roku.
Wyjaśniła, że rząd w Rzymie stawia na małe reaktory – „bezpieczne i czyste, które mogą zapewnić większe bezpieczeństwo energetyczne i ceny wyraźnie niższe od obecnych”.
„To odważna decyzja, by osiągnąć cele dekarbonizacji i wzmocnić suwerenność przemysłową i ekonomiczną Włoch” – zauważyła premier.
Według niej dialog między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi musi być „bardziej polityczny niż biurokratyczny”.
Jak zaznaczyła Meloni, spotkanie w Rzymie, w którym uczestniczyła 18 maja wraz z wiceprezydentem USA J.D. Vance’em i przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen było „początkiem dialogu, który Włochy ułatwiają”.
Następne oceniła, że dialog ten „należy prowadzić z mądrością i ze zdrowym rozsądkiem i – jeśli mogę powiedzieć – z podejściem bardziej politycznym niż biurokratycznym; nie tylko w kwestii relacji handlowych, ale i w innych, w których potrzebujemy tego, by Europa i Stany Zjednoczone działały w tym samym kierunku, pod znakiem wolności, demokracji, wartości, łączących oba brzegi Atlantyku”.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

Szefowa KE atak Izraela na szkołę w Strefie Gazy nazwała „odrażającym”. I znów… wezwała Izrael do zdjęcia blokady na pomoc humanitarną

0

„Odrażającym” nazwała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen rozszerzenie przez Izrael działań wojennych w Strefie Gazy na infrastrukturę cywilną, w tym szkołę, która służyła jako schronienie dla Palestyńczyków. Wezwała Izrael do zdjęcia blokady na pomoc humanitarną.

Von der Leyen odniosła się do sytuacji w Strefie Gazy po rozmowie telefonicznej z królem Jordanii Abdullahem II.
„Przywódcy rozmawiali o pogarszającej się sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy, która już od 11 tygodni znajduje się pod ostrą blokadą” – poinformowała po telefonie KE.
„Rozszerzenie izraelskich działań militarnych w Strefie Gazy, których celem stała się infrastruktura cywilna, w tym szkoła, która służyła jako schronienie dla przesiedlonych rodzin palestyńskich, i w wyniku której giną cywile, w tym dzieci, jest odrażające” – podkreśliła w oświadczeniu von der Leyen.
W izraelskich atakach na Strefę Gazy w poniedziałek zginęły 52 osoby. Jak podała kontrolowana przez Hamas obrona cywilna, co najmniej 33 Palestyńczyków, w większości dzieci, zginęło w ataku na szkołę w mieście Gaza służącą jako schronienie dla uchodźców.
Izraelska armia przekazała, że celem uderzenia było znajdujące się na terenie szkoły centrum dowodzenia Hamasu i wysocy rangą bojownicy tej terrorystycznej grupy.
Von der Leyen przypomniała, że KE zawsze popierała i będzie popierać prawo Izraela do samoobrony, ale – jak zaznaczyła – „ta eskalacja i nieproporcjonalne użycie siły wobec cywilów nie mogą być uzasadnione prawem humanitarnym i międzynarodowym”.
„Izrael musi natychmiast przywrócić dostarczanie pomocy zgodnie z zasadami humanitarnymi, przy udziale ONZ i innych międzynarodowych partnerów humanitarnych” – podkreśliła szefowa KE.
Izrael, który od kilkunastu dni intensyfikuje działania militarne, wznowił w zeszłym tygodniu ograniczone dostawy pomocy humanitarnej po trwającej od początku marca blokadzie. Organizacje pomocowe alarmują, że pomoc jest wciąż za mała, a blokada pogorszyła i tak tragiczną sytuację palestyńskich cywilów.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała w poniedziałek, że zapasy większości rodzajów sprzętu medycznego niemal całkowicie się wyczerpały, podobnie jak zasoby 42 proc. podstawowych leków i szczepionek.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy Hamas najechał południe Izraela, zabijając około 1200 osób, a 251 porywając. Według izraelskiej armii w niewoli pozostaje 23 zakładników; przetrzymywane są też ciała 35 osób. W wojnie zginęło ponad 53,9 tys. Palestyńczyków – informuje ministerstwo zdrowia Strefy Gazy.

Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)

UE „wspaniałomyślna” dla producentów aut w zakresie norm CO2: Mogą uniknąć kar za niespełnianie norm, jeśli… nadrobią je w kolejnych dwóch latach

0

Unia Europejska zatwierdziła we wtorek uelastycznienie przepisów dotyczących spełniania norm dotyczących dwutlenku węgla przez nowe auta osobowe i dostawcze, co było postulatem producentów samochodów. Zmiany wejdą w życie 20 dni od opublikowania rozporządzenia w Dzienniku Urzędowym UE.

Zmiany zostały przyjęte w trybie pilnym. Ani Parlament Europejski, ani Rada UE pod przewodnictwem Polski nie wprowadziły do propozycji KE poprawek, dzięki temu procedura legislacyjna została skrócona.
Zmiany pozwolą producentom samochodów na uśrednianie wyników dotyczących osiągania celów redukcji emisji w latach 2025, 2026 i 2027. Łagodniejsze zasady dotyczą norm, które obowiązują w UE od 1 stycznia 2025 roku dla samochodów osobowych i dostawczych. Samochody osobowe mogą emitować maksymalnie 93,6 g CO2/km zamiast dotychczasowych 120 g CO2/km, a samochody dostawcze – 153,9 g CO2/km.
Zmiany w praktyce mają pozwolić producentom uniknąć kar za niespełnianie norm. Jeśli bowiem w tym roku nie dostosują oni swoich samochodów do nowych norm, będą mogli to nadrobić nadwyżkami w kolejnych dwóch latach.
Propozycja jest elementem planu działania dla sektora motoryzacyjnego w Europie ogłoszonego przez KE na początku marca. (PAP)

Trump: Putin igra z ogniem

0

Putin igra z ogniem – napisał we wtorek prezydent USA Donald Trump w poście na własnej platformie społecznościowej Truth Social. To kolejne nieprzychylne komentarze Trumpa pod adresem przywódcy Rosji.

„Władimir Putin nie zdaje sobie sprawy, że gdyby nie ja, Rosji już by się wiele złego przytrafiło, i to NAPRAWDĘ ZŁEGO. Igra z ogniem!” — napisał Trump.
Ostatnie komentarze Trumpa pojawiają się w związku z nasileniem przez Rosję zmasowanych ataków na Ukrainę. W niedzielę po tym, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę niemal 300 dronami, Trump napisał na Truth Social, że rosyjski przywódca „zupełnie zwariował”.
„Zupełnie zwariował! Niepotrzebnie zabija wielu ludzi, i nie mówię tylko o żołnierzach. Pociski i drony są wystrzeliwane na miasta na Ukrainie bez żadnego powodu. Zawsze mówiłem, że chce CAŁEJ Ukrainy, a nie tylko jej części, i może to się sprawdza, ale jeśli to zrobi, doprowadzi to do upadku Rosji!” – pisał Trump.
Kolejnego dnia Rosja zaatakowała Ukrainę dziewięcioma rakietami i 355 dronami różnego typu. W nocy z poniedziałku na wtorek Rosjanie wysłali nad Ukrainę 60 dronów, z których większość została unieszkodliwiona przez siły ukraińskie.
W zeszłym tygodniu amerykańska prasa donosiła, że w Kongresie rośnie presja na Trumpa, by nałożyć nowe sankcje na Rosję. Pod projektem ustawy nakładającej restrykcje na rosyjski sektor bankowy i energetyczny, a także wprowadzenia 500-proc. ceł na towary z krajów kupujących surowce od Rosji, podpisało się już 81 ze 100 senatorów. Jak podał portal Punchbowl News republikańscy senatorzy uważają, że Władimir Putin „ogrywa” prezydenta i symuluje chęć do rozmów.
Sekretarz stanu USA Marco Rubio zapewnił w ubiegłym tygodniu, że administracja Trumpa wesprze tę ustawę, jeśli nie dojdzie do postępu w negocjacjach pokojowych. Podkreślił, że Trump do tej pory powstrzymywał się od grożenia sankcjami, aby nie zniechęcić Rosji do dalszych rozmów.
Według CNN i „Wall Street Journal” Donald Trump może ogłosić nowe sankcje wobec Rosji już w tym tygodniu. (PAP)

zm/ mms/

Macron: Głosowanie ws. ustawy o „pomocy w umieraniu” jest „ważnym etapem”

0

Prezydent Francji Emmanuel Macron ocenił we wtorek jako „ważny etap” zaakceptowanie przez niższą izbę parlamentu ustawy o „pomocy w umieraniu”. Projekt ten przewiduje, że osoby nieuleczalnie chore i cierpiące będą mogły zwrócić się o substancję śmiercionośną.

Macron w komentarzu na serwisie X wyraził przekonanie, że zgodnie z jego życzeniem „otwiera się droga braterstwa” i że następuje to w duchu „respektowania (różnych) wrażliwości, wątpliwości i nadziei”. (https://tinyurl.com/ysczsxrb)
Projekt poparło we wtorek Zgromadzenie Narodowe (niższa izba parlamentu Francji). Teraz trafi on do Senatu, który będzie nad nim obradować jesienią. Do Zgromadzenie Narodowego powróci na początku 2026 roku.
Jeśli prawo to zostanie ostatecznie przyjęte, Francja stanie się kolejnym krajem europejskim legalizującym wspomagane umieranie (za które uważa się udostępnienie osobom nieuleczalnie chorym substancji śmiercionośnej).
Obecnie wspomagane samobójstwo (w tym osób, które nie są śmiertelnie chore) jest dozwolone w Szwajcarii i Austrii, a na eutanazję (gdy substancję śmiercionośną podaje medyk) pod pewnymi warunkami zezwalają obecnie: Holandia, Hiszpania, Portugalia, Belgia i Luksemburg.

Z Paryża Anna Wróbel (PAP)

Trener Chelsea Londyn przed środowym finałem Ligi Konferencji we Wrocławiu: „Chcemy przejść do historii”

0

Trener piłkarzy Chelsea Londyn Enzo Maresca przed środowym finałem Ligi Konferencji we Wrocławiu z Betisem Sewilla stwierdził, że nie spodziewa się łatwego meczu. „Chcemy pokazać, że jesteśmy już dojrzałym zespołem i przejść do historii” – dodał.

Chelsea do Wrocławia przyjechała podbudowana udanym finiszem w lidze krajowej. Co prawda podopieczni Mareski nie sięgnęli po mistrzostwo, ale dzięki wygranej w ostatniej kolejce na wyjeździe z Nottinghamem Forest (1:0) zapewnili sobie prawo gry w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.
Trener przyznał, że spotkania w lidze krajowej, a te w europejskich pucharach, zwłaszcza jeżeli jest to finał, to zupełnie inna historia.
„To tylko jeden mecz i wszystko może się wydarzyć. Betis to bardzo jakościowa drużyna mająca wielu jakościowych piłkarzy i trenera, który wie, co jego zespół ma grać. Nie spodziewam się łatwej potyczki, ale przyjechaliśmy do Wrocławia, aby wygrać i zabrać puchar do Londynu. Chcemy pokazać, że nie jesteśmy już zespołem złożonym z młodziaków, ale dojrzałym zespołem, który potrafi wygrywać ważne mecze” – powiedział hiszpański szkoleniowiec we Wrocławiu.
Po meczu z Nottinghamem Maresca stwierdził, że chociaż jego podopieczni nie sięgnęli po Puchar Anglii czy Puchar Ligi, to jeżeli do awansu do Ligi Mistrzów dorzucą triumf w Lidze Konferencji, to sezon będzie bardzo udany. W podobnym tonie wypowiedział się już w samym Wrocławiu.
„Musiałem sprawić i pilnować tego, aby moi piłkarze podchodzili do każdego rywala z należytym szacunkiem i zaangażowaniem. Aby uwierzyli, że Liga Konferencji to w tej chwili najważniejsze rozgrywki na świecie. Nie da się wygrać Ligi Mistrzów czy Ligi Europy, jeżeli się w nich nie gra. W tym sezonie gramy w Lidze Konferencji i naszym celem musi być triumf w tych rozgrywkach. Dlatego chcemy jutro wygrać i zabrać puchar do Londynu” – dodał.
Zespół z Anglii jest znacznie bardziej utytułowany niż środowi rywale. Na swoim koncie ma sześć mistrzostw krajowych, a na arenie międzynarodowej m.in. dwa razy sięgnął po Puchar Zdobywców Pucharów, dwa razy wygrał Ligę Europejską i również dwa razy zwyciężył w Lidze Mistrzów. W tych ostatnich rozgrywkach triumfował cztery lata temu.
Maresca zauważył, że w środę Chelsea może przejść do historii nie tylko europejskiej piłki nożnej, ale także angielskiej.
„Chelsea może zostać pierwszym angielskim klubem, który będzie miał w gablocie wszystkie trzy europejskie trofea, czyli Ligę Mistrzów, Ligę Europejską i Ligę Konferencji. Przejdziemy w ten sposób do historii. Ale nie to jest w tej chwili najważniejsze. Najważniejsze, to wygrać dla naszych kibiców, którzy przyjechali tu za nami i wierzą w nasze zwycięstwo” – podsumował trener zespołu z Londynu.
Początek meczu Chelsea – Real Betis w środę o godz. 21.(PAP)

marw/ co/

Konferencja CPAC w Jasionce/ Duda o wyborach: Wierzę, że Polacy wybiorą wolność i uczciwość, a nie cynizm i draństwo

0

Wierzę głęboko, że w wyborach Polacy wybiorą wolność i uczciwość, a nie cynizm i draństwo – powiedział we wtorek w Jasionce prezydent Andrzej Duda. Dodał także, że od początku swojej prezydentury robi wszystko, aby zacieśniać więzi ze Stanami Zjednoczonymi.

Duda był jednym z mówców podczas odbywającej się we wtorek w podrzeszowskiej Jasionce konferencji CPAC. Według prezydenta, miejsce to od niedawna ma szczególny wymiar dla relacji polsko-amerykańskich. „To miejsce, w którym jeszcze do niedawna zakwaterowani byli żołnierze armii Stanów Zjednoczonych, którzy tutaj trzymali pieczę nad Polską, trzymali pieczę nad tym, co dzieje się na Ukrainie” – podkreślił.
Zdaniem Dudy, budowanie sojuszu z USA jest największym gwarantem bezpieczeństwa oraz powinnością polskich władz. „To USA pomogły zakończyć I wojnę światową, to USA w ogromnym stopniu zwyciężyły w II wojnie światowej” – wskazał. „Od samego początku mojej prezydentury czynię wszystko, aby zacieśniać więzi ze Stanami Zjednoczonymi. Uważam, że jest to obowiązek każdego prezydenta RP” – oświadczył.
W jego opinii, konieczność współpracy z USA wynika z naszych doświadczeń historycznych. „Sprawy naszej części Europy, jej historię, jej bolesne karty prezydent (USA) Donald Trump zna i rozumie. Wierzę w to, że wraz z nim nasze relacje z USA będą się rozwijały” – dodał.
Duda wyraził wdzięczność Amerykanom, że w czasie konfliktu w Ukrainie wzmocnili swoją obecność w Polsce. Przypomniał również, że w Polsce funkcjonuje amerykańska baza w Redzikowie.
„Cieszę się, że śmiało możemy mówić o tym, że przez ostatnie lata cementowaliśmy sojusz ze Stanami Zjednoczonymi na różne sposoby, poprzez budowanie tego sojuszu w formule zacieśniania więzi militarnych, poprzez obecność amerykańskich żołnierzy, poprzez obecność amerykańskiej infrastruktury militarnej w Polsce” – mówił prezydent.
W tym kontekście wymienił również zakupy m.in. amerykańskich czołgów Abrams, rakiet Patriot i Himars za „dziesiątki miliardów dolarów”.
W ocenie Dudy, powinnością każdego polskiego prezydenta jest zacieśnianie sojuszu z USA, dlatego – jak dodał – spotykał się już kilka razy z prezydentem Trumpem i był na poprzednich konferencjach CPAC.
W ocenie Dudy, konieczne jest również, aby w Polsce wybudowana została zgodnie z planem pierwsza elektrownia jądrowa w technologii firmy Westinghouse. „Jest to niezbędne do zapewnienia nam bezpieczeństwa energetycznego, ale jest to także niezbędne do zacieśniania strategicznego sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. Wzywam wszystkich, a w szczególności wzywam rząd, obecne polskie władze, do tego, aby to było realizowane” – zaapelował prezydent.
Nawiązując do kończącej się kampanii prezydenckiej powiedział, że kandydat „opcji konserwatywnej, opcji patriotycznej jest w sposób brutalny, okrutny, wręcz bandycki, niejednokrotnie atakowany wieloma piętrowymi pomówieniami”. „Ale ja wierzę w to głęboko, że mimo (tego) wszystkiego, co się dzieje, że Polacy się na to nie zgadzają, na takie traktowanie, na takie zachowanie, na taki bezmiar kłamstwa w mediach. W wyborach Polacy wybiorą wolność, uczciwość, a nie cynizm i draństwo” – powiedział.
Duda przypomniał w Jasionce, że za dwa miesiące kończy kadencję, ale zastrzegł, że ma nadzieję, że nadal będzie służył Polsce „na różne sposoby”.
Wyraził także nadzieję, że podobne konferencje środowisk konserwatywnych z USA i Polski będą odbywać się cyklicznie. „Niech żyje myśl konserwatywna, niech żyje Polska, niech żyje sojusz ze Stanami Zjednoczonymi” – zakończył swoje przemówienie Duda.
CPAC (Conservative Political Action Conference) to coroczna konferencja odbywająca się w przeszłości w USA, w której od lat 70. biorą udział konserwatywni politycy i aktywiści z całego świata. W ostatnich latach CPAC zaczęto organizować także w innych państwach, m.in. na Węgrzech, czy tak jak w tym roku, w Polsce.
Przed obiektem, w którym odbywała się konferencja przez kilka godzin protestowała kilkuosobowa grupa osób, które trzymały flagi Palestyny oraz transparent „CPAC odpowiada za ludobójstwo”. (PAP)

huk/ mrr/ mhr/

Konferencja CPAC w Jasionce/ Sekretarz ds. bezpieczeństwa narodowego USA Kristi Noem: Nawrocki musi wygrać, Trzaskowski oznacza piekło

0

Karol Nawrocki musi zostać prezydentem – zaapelowała minister bezpieczeństwa krajowego USA Kristi Noem we wtorek na konferencji CPAC w Jasionce k. Rzeszowa. Z kolei drugiego kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego nazwała beznadziejnym liderem i stwierdziła, że będzie rządził poprzez strach.

„To ma znaczenie, kto jest u władzy. Przez lata widziałam, jak (rządzili) socjaliści i liberałowie, którzy tak jak prezydent m.st. Warszawy są beznadziejnymi liderami i zniszczyli nasze kraje, (…), ponieważ rządzili przy pomocy strachu” – powiedziała Noem w podrzeszowskiej Jasionce.
W swoim przemówieniu ostrzegła, że jeśli Trzaskowski wygra, to Polacy będą musieli zmierzyć się z tym, z czym musieli mierzyć się Amerykanie podczas kadencji Joego Bidena. Rządy byłego prezydenta USA określiła mianem piekła i stwierdziła, że pozwolił on na inwazję przestępców przez południową granicę kraju. „Dziś mamy o 93 proc. mniej przypadków przekroczeń granicy” – pochwaliła się Noem, opisując zmianę, jaka jej zdaniem nastała wraz z rządami Trumpa.
„Donald Trump jest silnym liderem dla nas, ale wy macie możliwość mieć równie silnego lidera, jeśli zrobicie z Karola przywódcę tego kraju” – powiedziała. Dodała, że Nawrocki będzie dbał o równość wszystkich. Ministra bezpieczeństwa krajowego USA zapowiedziała, że jeśli Polska będzie miała właściwego lidera, który będzie współpracował z USA, to będzie dalej beneficjentem amerykańskiej obecności wojskowej i utrzyma dostęp do sprzętu produkcji amerykańskiej.
CPAC (Conservative Political Action Conference) to coroczna konferencja, w której od lat 70. XX w. biorą udział konserwatywni politycy i aktywiści z całego świata. W ostatnich latach CPAC zaczęto organizować także w innych państwach, m.in. na Węgrzech czy – tak jak w tym roku – w Polsce.
Wraz z rosnącą popularnością prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa w środowiskach konserwatywno-narodowych konferencja została zdominowana przez jego zwolenników.
Współorganizatorem wtorkowej imprezy była TV Republika.
Antoni Wiśniewski-Mischal (PAP)

 

awm/ mms/ mhr/

Kanclerz Merz grozi premierowi Słowacji odebraniem unijnych funduszy. „Nie można nam grozić, że jeśli nie będziemy słuchać, to zrobią z nami porządek”

0

Premier Słowacji Robert Fico zdecydowanie odrzucił we wtorek krytykę ze strony kanclerza Niemiec Friedricha Merza, który zagroził pozbawieniem Słowacji funduszy unijnych, jeśli nadal nie będzie ona prowadzić polityki zgodnej z polityką UE np. wobec Rosji.

„Uwagi kanclerza są nie do przyjęcia w nowoczesnej Europie” – oświadczył Fico. Jego zdaniem, „jeśli ktoś chce prowadzić politykę jednego obowiązkowego poglądu, to jest to koniec demokracji w Europie”.
„Nie można nam grozić, że jeśli nie będziemy słuchać, to zrobią z nami porządek” – dodał premier. Podkreślił, że Słowacja działa w zgodzie z własnym, krajowym interesem. Zapewnił, że w polityce Republiki Słowackiej nie ma nic, co można by określić jako naruszenie praworządności Unii Europejskiej.
W podobnym duchu zostało napisane oświadczenie MSZ Słowacji. Szef resortu Juraj Blanar stwierdził, że jego kraj jest pełnoprawnym członkiem UE, który nie kieruje się oświadczeniami większych państw, ale poszukiwaniem konsensusu.
„Z tego powodu Republika Słowacka wielokrotnie podkreślała, że jest przeciwna zniesieniu weta i zastąpieniu jednomyślnego głosowania większością kwalifikowaną, co postawiłoby niektóre państwa w niekorzystnej sytuacji” – oświadczył Blanar.
W poniedziałek na Forum Europejskim WDR kanclerz Merz powiedział, że jeśli obecne nastawienie Słowacji i Węgier się nie zmieni, to UE nie uniknie z nimi konfliktu. „Nie możemy pozwolić, by decyzje całej UE zależały od jakiejś małej mniejszości” – oświadczył Merz.
Zwrócił uwagę, że oba kraje mają prawo weta, które pozwala im zablokować lub przynajmniej osłabić nadchodzące sankcje UE wobec Rosji. Merz wyjaśnił, że Bruksela ma możliwość wywarcia presji na oba rządy np. poprzez postępowania w sprawie naruszania praworządności oraz możliwość ograniczenia funduszy unijnych.

 

Piotr Górecki (PAP)

Prokremlowskie boty zaczęły nazywać Trumpa klaunem po jego krytyce pod adresem Putina

0

Prokremlowskie boty po tym, gdy prezydent USA Donald Trump powiedział, że Władimir Putin oszalał, zaczęły krytykować i wyśmiewać amerykańskiego przywódcę, m.in. nazywając go klaunem – zwraca uwagę we wtorek portal rosyjskiej niezależnej telewizji Dożd.

Konta w serwisie społecznościowym VK, które działają w interesach Kremla, początkowo pisały o Trumpie w sposób neutralny. Jednak w poniedziałek rano ton wypowiedzi się zmienił – odnotowali analitycy projektu Botnadzor, demaskującego trolle w mediach społecznościowych w Rosji.
„Wcześniej prorządowe trolle starały się pisać o Trumpie bardzo ostrożne komentarze, dobierając neutralne i spokojne sformułowania” – powiedział serwisowi Agientswo przedstawiciel tego projektu.
Botnadzor podał, że w poniedziałek prokremlowskie boty napisały ok. 1 tys. komentarzy do ponad 150 wpisów, w których wspominano nazwisko Trumpa.
W niedzielę, po rosyjskim zmasowanym ataku dronów na Ukrainę, Trump napisał na swoim kanale społecznościowym Truth Social, że rosyjski przywódca „zupełnie zwariował”.
„Zwariował nie Putin, tylko Trump, to chyba dziedziczne u wszystkich prezydentów USA – fotel i demencja w prezencie” – grzmiał jeden z botów. Inny nazwał prezydenta klaunem.
Jak zaznaczył niezależny serwis Nowaja Gazieta.Jewropa, prokremlowskie media przemilczały niedzielną wypowiedź Trumpa o Putinie, zwróciły jednak uwagę na to, że skrytykował on prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Natomiast sam rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow określił słowa prezydenta USA jako wyraz „emocjonalnego przeciążenia w kluczowym momencie”. (PAP)

Bosak: Doniesienia nt. przeszłości Karola Nawrockiego są brudną kampanią, „operacją socjotechniczną i goebbelsowską”

0

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja) ocenił, że doniesienia nt. przeszłości Karola Nawrockiego, kandydata popieranego przez PiS, są brudną kampanią, „operacją socjotechniczną i goebbelsowską”. Podkreślił, że dla Konfederacji jest korzystne, by prezydentem nie był lewak.

Bosak stwierdził w TOK FM, że nie wierzy w publikację portalu Onet nt. przeszłości Nawrockiego. Według Onetu Nawrocki „uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz”. Tak twierdzą jego ówcześni koledzy z ochrony, z którymi rozmawiał Onet – podkreślono w artykule.
„Cokolwiek to było, są to sprawy z dalekiej, głębokiej przeszłości” – zaznaczył polityk Konfederacji. Dodał, że jeśli informacje nt. prezesa IPN mają cokolwiek wspólnego z prawdą, to rząd miał czas na to, by przedstawić je w Sejmie.
Jak stwierdził, nic takiego się nie wydarzyło, w związku z czym – jego zdaniem – jest to brudna kampania i czarny PR, które świadczą bardziej o wrogach Nawrockiego niż o nim samym. „To jest operacja socjotechniczna i goebbelsowska” – oświadczył Bosak.
„Rafał Trzaskowski jest kandydatem zagranicy i dużych mediów, a Karol Nawrocki jest kandydatem zwalczanym przez ośrodki związane z zagranicą i dużymi mediami. Instynktownie budzi to moją sympatię i zaufanie w kierunku kandydata zwalczanego” – powiedział wicemarszałek.
Ocenił też, że dużo grosza jest przeszłość Trzaskowskiego. „Jego spotkania z młodym Sorosem (Alexem, synem miliardera George’a Sorosa, PAP), wielokrotne finansowanie jego wydarzeń przez zagraniczne fundacje polityczne, afera z zagranicznym wsparciem kampanii wyborczej negatywnej wobec Sławomira Mentzena (kandydata Konfederacji na prezydenta, który w I turze uzyskał trzeci wynik – PAP) i Karola Nawrockiego. Udawał, że jego profil na Facebooku jest prowadzony przez administratorów z Belgii i Węgier” – wyliczył wicemarszałek Sejmu.
Podkreślił, że dla Konfederacji korzystne jest, by prezydentem nie był lewak.
Bosak stwierdził też, że Mentzen nie został przez nikogo „wykiwany”, tylko był w swoim pubie gospodarzem spotkania szefa MSZ Radosława Sikorskiego, Rafała Trzaskowskiego i jego sztabu. Natomiast – jak dodał – nie powinien się fotografować na finiszu kampanii z przeciwną opcją polityczną. Zdaniem Bosaka, nie powinny paść słowa prezydenta Andrzeja Dudy o „wykiwaniu” Mentzena.
Sobotnią rozmowę Trzaskowskiego z Mentzenem na kanale Youtube Sikorski oglądał w pubie Mentzena w Toruniu. Po rozmowie dołączył do niego Trzaskowski ze swoimi sztabowcami, a następnie Mentzen. Wideo ze spotkania zamieścił na X szef MSZ.
Prezydent powiedział w wywiadzie dla Radia Zet, że panowie „bardzo sprytnie, instrumentalnie potraktowali swojego młodszego kolegę, byłego kontrkandydata w wyborach prezydenckich i – krótko mówiąc – trochę go wykiwali”.(PAP)

kmz/ par/

Nawrocki: Negatywny wynik testu na obecność narkotyków, teraz kolej na pana Rafała

0

Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki poddał się testowi na obecność narkotyków. Poinformował, że wynik testu jest negatywny. Teraz kolej na Rafała Trzaskowskiego, jak jest pan czysty, to nie ma się czego bać – oświadczył.

„Polacy chcą mieć pewność, że przyszły Prezydent jest w pełni zdrowy. Dlatego zrobiłem test na obecność narkotyków. Wynik oczywiście negatywny. Teraz kolej na Pana Rafała! Odwagi! Jak jest Pan czysty, to nie ma się czego bać!” – napisał Nawrocki na platformie X. Do wpisu załączył zdjęcie z wynikami badania.
W sobotę Nawrocki zaprosił kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego na testy na obecność narkotyków i substancji niedozwolonych w organizmie. Była to jego reakcja na pojawiające się pytania po piątkowej debacie telewizyjnej kandydatów na prezydenta, podczas której Nawrocki zasłonił część nosa i usta przyjmując przy tym jakąś substancję. Jak później tłumaczył zażył wówczas saszetkę nikotynową.
„Niech Nawrocki się tłumaczy” – odpowiedział w sobotę Trzaskowski, pytany przez dziennikarzy zaproszenie Nawrockiego ws. badań. (PAP)

Ostatni dzień rejestracji do głosowania w II turze wyborów Prezydenta RP 2025 w USA

0

Dziś ostatni dzień rejestracji na II turę wyborów prezydenckich 2025! Jeśli mieszkasz za granicą i chcesz wziąć udział w głosowaniu – nie zwlekaj! Rejestracja w tym trybie lub zmiana miejsca głosowania możliwa będzie do dnia 27 maja 2025 r. do godz. 23.59 czasu lokalnego.

 

Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Chicago informuje, że ponowne głosowanie w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej – druga tura – na terenie USA odbędzie się w sobotę 31 maja 2025 r. w godzinach 7:00 – 21:00 (7 am – 9 pm) czasu lokalnego właściwego dla każdej z obwodowych komisji wyborczych.

Głosowanie w drugiej turze przeprowadzone będzie w tych samych obwodach głosowania i w tych samych lokalach wyborczych, w który przeprowadzona była pierwsza tura wyborów.

Na terenie okręgu konsularnego KG RP w Chicago utworzono 20 obwodowych komisji wyborczych.

Listę obwodowych komisji wyborczych w Stanach Zjednoczonych Ameryki można znaleźć TUTAJ.

REJESTRACJA DO GŁOSOWANIA PRZEZ STRONĘ eWybory

Osoby, które były zapisane na pierwszą turę głosowania w dniu 17 maja, nie muszą rejestrować się ponownie i głosują w tych samych lokalach wyborczych, o ile nie zamierzają zmienić miejsca głosowania ze względu np. na planowaną w tym terminie podróż.

Osoby, które nie były zarejestrowane do głosowania za granicą w I turze wyborów, lub wiedzą, że w dniu ponownego głosowania będą w innym miejscu za granicą, będą mogły zarejestrować się samodzielnie na stronie https://ewybory.msz.gov.pl lub na tej stronie będą mogły dokonać zmiany swojego obwodu głosowania z pierwszej tury.

Rejestracja w tym trybie lub zmiana miejsca głosowania możliwa będzie do dnia 27 maja 2025 r. do godz. 23.59 czasu lokalnego.

Konsulat Generalny RP w Chicago przypomina, że rejestrując się na stronie www.eWybory.msz.gov.pl nie można posłużyć się tym samym adresem e-mail lub numerem telefonu, którym posłużył się przy rejestracji inny wyborca! W takiej sytuacji zarejestrowany do wyborów został/zostanie tylko pierwszy wyborca, który użył/użyje tego adresu email lub numeru telefonu – pozostałe osoby nie zostały/nie zostaną zarejestrowane!

Sytuacje takie występowały najczęściej w przypadku członków tej samej rodziny.

Informujemy również, że system eWybory wysyła dwa powiadomienia. Pierwsze powiadomienie informuje tylko o tym, że wniosek został wprowadzony do systemu. Nie jest to jednak potwierdzenie, że wniosek o rejestrację wyborcy został zaakceptowany i że wyborca został dopisany do spisu wyborców.

O ostatecznej akceptacji wniosku informuje dopiero kolejna wiadomość z systemu eWybory.

Jeśli zatem nie otrzymali/nie otrzymają Państwo informacji o tym, że Państwa wniosek został zaakceptowany oznacza to, że nie zostali Państwo dopisani do spisu wyborców.

Status rejestracji do wyborów mogą Państwo sprawdzić na stronie eWybory (zakładka na dole strony „Sprawdź status rejestracji”)

W przypadku nieotrzymania z systemu eWybory potwierdzenia o tym, że Państwa wniosek został zaakceptowany, prosimy o niezwłoczne przesłanie zgłoszenia do Konsulatu w sposób opisany poniżej (przypominamy, że zgłoszenie takie musi wpłynąć do Konsulatu najpóźniej do dnia 27 maja 2025 roku do godziny 23:59)

REJESTRACJA W KONSULACIE GENERALNYM RP W CHICAGO

Istnieje także możliwość dokonania rejestracji lub zmiany miejsca głosowania za pośrednictwem Konsulatu. W tym celu należy złożyć odpowiedni wniosek, opatrzony własnoręcznym podpisem.

Wniosek można złożyć:

– osobiście w urzędzie konsularnym lub

– wysłać pocztą na adres: 1530 North Lake Shore Drive, Chicago, IL 60610 lub

– przesłać skan lub zdjęcie wniosku na adres: [email protected]

Wniosek musi dotrzeć do Konsulatu najpóźniej do dnia 27 maja 2025 r. do godziny 23:59

Wnioski złożone po tym terminie nie będą mogły zostać uwzględnione i taka osoba nie zostanie dopisana do spisu wyborców

Wzór wniosku o dopisanie do spisu wyborców znajdą Państwo na dole strony w dziale „Materiały”.

 

Prosimy śledzić również informacje na stronie Polska w USA – Wybory Prezydenta RP za Granicą: https://www.gov.pl/web/usa/wybory-prezydenta-rp-2025-za-granica oraz na stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej: https://wybory.gov.pl/prezydent2025/

Trzaskowski jak „otwarta książka”?

0

Prezydentem Polski powinien być człowiek, o którym wszystko wiemy, któremu można zaufać, którego życiorys jest jak otwarta książka – podkreślał kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski podczas wtorkowego wiecu w Chrzanowie (Małopolskie). Zadeklarował odpowiedzialność, uczciwość i przyzwoitość.

We wtorek Trzaskowski odwiedził małopolski Chrzanów. To gmina, w której – jak wskazywali podczas wiecu prezydent Chrzanowa Robert Maciaszek i starosta chrzanowski Bartłomiej Gębala – kandydat Koalicji Obywatelskiej uzyskał w pierwszej turze najwyższe poparcie spośród małopolskich miast – wyniosło ono 37,75 proc.
Jak podkreślił Trzaskowski podczas spotkania z mieszkańcami na chrzanowskim rynku, „prezydentem Rzeczpospolitej powinien być człowiek, o którym naprawdę wszystko wiecie, któremu możecie zaufać, którego życiorys jest jak otwarta książka”.
„Nie może prezydentem Rzeczpospolitej być ktoś, co do kogo codziennie dowiadujemy się czegoś, co nas nie tylko zastanawia, ale często przeraża” – zaznaczył kandydat.
Dodał, że on sam jako prezydent Warszawy podczas ośmiu lat rządów Prawa i Sprawiedliwości był „prześwietlany na każdy możliwy sposób” i wyborcy wiedzą o nim wszystko. „Oni robili absolutnie wszystko, prześwietlali mnie na każdy możliwy sposób, prowokacje, tysiące kontroli. I co? I nic” – zaznaczył Trzaskowski.
„Dzisiaj potrzebujemy prezydenta, który jest odpowiedzialny, ale potrzebujemy też prezydenta, którego dobrze znacie i wiecie, czego się po nim można spodziewać. Prezydenta, który chce budować, a nie prezydenta, który chce niszczyć” – dodał.
Kandydat podkreślił swoje wieloletnie doświadczenie oraz dokonania samorządowe i polityczne. „Łatwo jest opowiadać o rzeczywistości, jeżeli się nie podejmowało nigdy trudnych decyzji. Łatwo jest opowiadać o rzeczywistości, jeżeli nigdy się nie było za nic poważnego odpowiedzialnym – i to jest ta olbrzymia różnica pomiędzy mną a moim konkurentem, bo ja wam obiecuję odpowiedzialność i ślubuję wam uczciwość i zwykłą ludzką przyzwoitość” – zadeklarował.
Trzaskowski dziękując za głosy oddane na niego w Chrzanowie, powiecie chrzanowskim i całej Małopolsce, zachęcał wyborców do masowego udziału w II turze i wskazywał, że wszystko rozstrzygnie się 1 czerwca, a dokonany wtedy wybór będzie miał fundamentalne znaczenie dla Polski. „Jestem przekonany, że wygramy i wygra cała Polska” – podkreślił.
„Dzisiaj te wybory prezydenckie, które przed nami również są o tym, żeby wybrać prezydenta, który ma doświadczenie, który całe swoje życie spędził na rozwiązywaniu waszych problemów, a nie swoich problemów. Ja wam uroczyście ślubuję, tutaj w Chrzanowie, że takim prezydentem właśnie będę – waszym prezydentem Polek i Polaków, prezydentem małych ojczyzn, prezydentem miast, miasteczek i polskiej wsi” – zadeklarował kandydat KO.
Według niego Polska obecnie stoi przed ogromną szansą rozwojową, a historię sukcesu naszego kraju podziwia Europa i świat. „Dzisiaj przed nami moment niebywały, moment wyjątkowy (…). Jesteśmy dzisiaj państwem bez żadnych kompleksów, jesteśmy państwem, które jest w Unii Europejskiej i w Sojuszu Północnoatlantyckim i dzisiaj przyszedł ten moment, kiedy możemy iść dalej, kiedy możemy konkurować z każdym w Europie, kiedy możemy naprawdę realizować marzenia, o których nie śniło się poprzednim pokoleniom” – wskazywał Trzaskowski.
Zapewnił, że w trakcie swojej prezydentury będzie dążył do tego, aby Polska rozwijała swoje tradycje przemysłowe, inwestowała w nowoczesny przemysł i przedsiębiorczość, była samowystarczalna.
Kandydat KO nawiązując do przypadającego we wtorek Dnia Samorządu Terytorialnego obchodzonego w 35. rocznicę pierwszych wolnych wyborów w Polsce, wskazywał na ważność i siłę lokalnych społeczności.
„Właśnie w takich miastach jak Chrzanów, bije serce Polski, bo tutaj nie ma krzyków, tutaj jest ciężka praca. Tutaj widać empatię i solidarność, bo tworzycie wspólnotę. I takich wspólnot w Polsce są tysiące. Chodzi o to, abyśmy razem wszyscy budowali taką wspólnotę w Polsce, która sobie ufa, która sobie pomaga” – apelował Trzaskowski.
Według niego jego prezydentura gwarantuje, że mieszkańcy Polski będą mogli zając się w spokoju tym, co najważniejsze – przyszłością swoich dzieci i wnuków. „Żeby wyjść poza kłótnie, poza chaos i awantury i skupić się na budowaniu Polski i na budowaniu naszej wspólnoty” – zadeklarował prezydent Warszawy.
„Właśnie do tego potrzebny jest odpowiedzialny prezydent, ale prezydent, który słucha, a nie prezydent, który przez cały czas krzyczy albo wygłasza te kilka formułek, których się nauczył na pamięć” – dodał Trzaskowski.
Prezydent Warszawy przypominając swoją ostatnią rozmowę z liderem Konfederacji i niedawnym kontrkandydatem Sławomirem Mentzenem, podkreślił, że obaj w wielu kwestiach się różnią, ale „potrafią normalnie rozmawiać”.
„Mój konkurent (Karol NAwrocki – PAP) przyszedł i podpisał absolutnie wszystko, moim zdaniem nawet nie czytał, co podpisywał” – zaznaczył Trzaskowski i zapewnił, że on „niczego nie podpisze w ciemno”. Odniósł się w ten sposób do podpisania przez Nawrockiego pod postulatami przedstawionymi mu przez Sławomira Mentzena (Konfederacja). (PAP)

 

rgr/ itm/

Chicago w piątce miast USA najchętniej odwiedzanych latem 2025 roku

0

Chicago jest wśród najchętniej odwiedzanych miast tego lata. Ranking opublikowano na podstawie ankiety przeprowadzonej przez Tripadvisor.

 

Uczestników zapytano do których miast wybierają się w wakacyjną podróż. Chicago zajęło piąte miejsce. Wietrzne Miasto wyprzedziło Las Vegas, Nowy Jork, Myrtle Beach i Ocean City w stanie Maryland.

Z kolei, jeżeli chodzi o zagraniczne punkty docelowe to najczęściej wymieniane było Cancun w Meksyku a dalej Paryż, Londyn i Rzym.

Z danych wynika, że Chicago w 2024 roku odwiedziło aż 55 milionów ludzi, co stanowi wzrost o 6,5% w stosunku do liczby turystów z 2024 roku.

 

BK

Do soboty legislatura Illinois powinna zatwierdzić nowy budżet

0

Legislatura Illinois do końca tego tygodnia powinna uchwalić nowy budżet. Kończy się wiosenna sesja stanowego Zgromadzenia Ogólnego w Springfield.

 

Ustawodawcy oprócz budżetu mają jeszcze do uchwalenia parę innych zapisów. Budżet Illinois na nowy rok fiskalny, który rozpocznie się już 1 lipca musi zostać uchwalony do 31 maja. Wciąż nie wiadomo, jak stan poradzi sobie z reformą i finansowaniem środków komunikacji publicznej. Jeżeli ustawodawcom nie uda się dojść do porozumienia to możliwa jest 40% redukcja usług transportowych w Chicago.

Regionalny Zarząd Transportu – który nadzoruje chicagowskie CTA, a także usługi Metra i Pace – stoi w obliczu niedoboru milionów dolarów. CTA podało, że jeżeli nie otrzyma dofinansowania od stanu to będzie zmuszone zamknąć 50 stacji „L” i wyeliminować ponad połowę tras autobusowych. Z kolei Metra może zredukować 40% usług, a Pace grozi wyeliminowaniem wszystkich usług po godzinie 8 wieczorem i wszystkich weekendowych przejazdów.

W międzyczasie zatwierdzono parę ustaw, które trafiły do podpisu na biurko gubernatora J.B. Pritzkera. Wśród nich jest Anna’s Law, wymagające specjalnego szkolenia dla policjantów w całym Illinois, aby lepiej mogli pomagać ofiarom napaści na tle seksualnym.

Ustawa nr. 1563 odnosi się do problemu tzw. squattersów i ułatwia policji usuwanie ich z czyjegoś domu – omijając wielomiesięczny proces eksmisji. Obecnie squattersi mogą pozostać na terenie nieruchomości podczas procesu sądowego.

Prawo Dillona – nazwane na cześć Dillona Muellera, który zmarł w 2014 roku w wyniku reakcji alergicznej na użądlenie pszczoły – pozwala osobom przeszkolonym na noszenie i podawanie adrenaliny osobom z reakcją alergiczną.

 

BK