19.1 C
Chicago
niedziela, 15 czerwca, 2025
Strona główna Blog Strona 22

Sondaże wskazują nieznaczną przewagę Trzaskowskiego

0

Według sondażu wyborczego Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”, 45,7 proc. ankietowanych chce poprzeć kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, a 43,6 proc. kandydata popieranego przez PiS Karola Nawrockiego. Ponad 10 proc. nie wie jeszcze, jaką decyzje podejmie przy urnie.

45,7 proc. respondentów deklaruje w sondażu poparcie dla Trzaskowskiego, a 43,61 proc. dla Nawrockiego. 10,69 proc. przyznaje, że nie wie, na kogo zagłosuje. Przy wzięciu pod uwagę wyłącznie zdecydowanych wyborców, na kandydata KO wskazuje 51,17 proc. badanych, a na kandydata popieranego przez PiS 48,83 proc.
Według sondażu, 10 proc. wyborców, którzy w I turze zagłosowali na Sławomira Mentzena (Konfederacja), zagłosuje na Trzaskowskiego, a 64 proc. na Nawrockiego. Jeśli chodzi o wyborców Grzegorza Brauna (Konfederacja Korony Polskiej), Trzaskowskiego wybierze 8 proc., a Nawrockiego – 55 proc.
Ponadto kandydata KO, według sondażu, poprze 68 proc. osób, które głosowały na Szymona Hołownię (Trzecia Droga), 74 proc. wyborców Adriana Zandberga (Razem) i 87 proc. Magdaleny Biejat (Nowa Lewica). Kandydata popieranego przez PiS może wybrać 13 proc. wyborców Hołowni, 7 proc. wyborców Zandberga i 6 proc. osób, które oddały głos na Biejat.
Badanie zrealizowano metodą CAWI 25 maja przez Instytut Badan Pollster na próbie 1011 Polaków.(PAP)

 

Sondaż dla „Radia Zet”: 36 proc. badanych zdecydowanie nie zagłosuje na Trzaskowskiego, 41 proc. na Nawrockiego

Według sondażu pracowni Opinia24 dla Radia ZET, 36 proc. osób pytanych, jak chętnie zagłosowałoby na kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, wybiera odpowiedź: „Zdecydowanie nie zagłosuję, wykluczam to”. Jeśli chodzi o Karola Nawrockiego, kandydata popieranego przez PiS, odpowiedź taką wskazuje 41 proc.
Opinia24 w sondażu badającym nastawienie Polaków do kandydatów na prezydenta zadała respondentom dwa pytania. Pierwsze brzmi: „Jak chętnie zagłosowałby Pan / Pani na Rafała Trzaskowskiego?”, a drugie, analogicznie: „Jak chętnie zagłosowałby Pan / Pani na Karola Nawrockiego?”. Ankietowani mieli do wyboru sześć odpowiedzi: „Bardzo chętnie, jestem w pełni przekonany / przekonana do tego kandydata”, „Raczej chętnie, jest OK”, „Zagłosuję, choć niechętnie”, „Jeszcze rozważam go, nie mówię tak ani nie”, „Jestem nieprzekonany / nieprzekonana, raczej nie zagłosuję”, „Zdecydowanie nie zagłosuję, wykluczam to”.
W sondażu wzięli udział Polacy, którzy zadeklarowali, że będą głosować w II turze wyborów prezydenckich 1 czerwca. „Tak” odpowiedziało 77 proc. osób, „nie” – 15 proc. 8 proc. wskazało opcję: „nie wiem”.
32 proc. respondentów powiedziało, że bardzo chętnie zagłosuje na Rafała Trzaskowskiego, 13 proc. – raczej chętnie, 6 proc. stwierdziło, że zagłosuje, choć niechętnie, 7 proc. przyznało, że jeszcze rozważa oddanie na niego głosu, 7 proc. raczej na niego nie zagłosuje, a 36 proc. zapowiedziało, że zdecydowanie na niego nie zagłosuje i że wyklucza taka opcję.
W grupie najbardziej przekonanych do głosowania na kandydata Koalicji Obywatelskiej jest więcej kobiet niż mężczyzn. Odpowiedź: „Bardzo chętnie, jestem w pełni przekonany / przekonana do tego kandydata” wskazało 36 proc. pań i 27 proc. panów. Proporcje te wyglądają odwrotnie wśród osób, które zdecydowanie odrzucają możliwość oddania głosu na Trzaskowskiego. 29 proc. kobiet i 43 proc. mężczyzn powiedziało: „Zdecydowanie nie zagłosuję, wykluczam to”.
Jeśli chodzi o chęć głosowania na Nawrockiego, 24 proc. respondentów udzieliło odpowiedzi: „bardzo chętnie, jestem w pełni przekonany do tego kandydata”, 15 proc. wskazało, że raczej chętnie na niego zagłosuje, 10 proc. – zagłosuje, choć niechętnie, 7 proc. przyznało, że jeszcze rozważa oddanie na niego głosu, 4 proc. raczej na niego nie zagłosuje, natomiast 41 proc. zdecydowanie na niego nie zagłosuje i wyklucza taka opcję.
Jak wynika z sondażu, także w przypadku Nawrockiego więcej kobiet niż mężczyzn przyznaje, że zagłosuje na niego „bardzo chętnie”. Taką odpowiedź wskazuje 36 proc. pań i 27 proc. panów. Z kolei więcej mężczyzn niż kobiet pytanych o chęć głosowania na Nawrockiego wybiera opcję „”Zdecydowanie nie zagłosuję, wykluczam to”. Dokładnie – 43 proc. mężczyzn i 29 proc. kobiet.
Sondaż przeprowadziła Opinia24 na zlecenie Radia ZET, w dniach 23-26 maja na reprezentatywnej próbie 1021 Polaków w wieku 18 lat i więcej metodą wywiadu telefonicznego (CATI) oraz internetowego (CAWI). (PAP)

kmz/ lm/

Samochód wjechał w grupę ludzi w centrum Liverpoolu. Tysiące ludzi świętowały zdobycie przez FC Liverpool mistrzostwa w Premier League

0

Samochód wjechał w poniedziałek w grupę przechodniów w centrum Liverpoolu na północy Anglii – poinformowała brytyjska policja. Sprawcę zatrzymano na miejscu zdarzenia. Nie wiadomo, ile osób zostało poszkodowanych, ani czy są ofiary śmiertelne.

Tysiące ludzi świętowały w centrum miasta zdobycie przez klub FC Liverpool mistrzostwa w Premier League. Według relacji mediów i świadków auto wjechało w tłum na ulicy, po czym zatrzymało się. Teren otoczono policyjnym kordonem.
Według komunikatu policji zatrzymany kierowca to 53-letni Brytyjczyk z Liverpoolu. Służby próbują ustalić okoliczności zdarzenia.
Nie ma informacji na temat liczby poszkodowanych. Dziennikarz BBC poinformował z miejsca zdarzenia, że widział co najmniej trzy poszkodowane osoby.
Brytyjski premier Keir Starmer oświadczył, że „sceny w Liverpoolu są przerażające”. Podziękował służbom za ich pracę i wyraził solidarność z poszkodowanymi.
Natasha Rinaldi, która była świadkiem zdarzenia, powiedziała Sky News, że usłyszała krzyczących ludzi. „Było bardzo głośno. Ludzie byli zrozpaczeni. Wyjrzeliśmy przez okno i zobaczyliśmy samochód, który wjechał w ludzi” – relacjonowała.(PAP)

ndz/ mms/

Kanclerz Merz krytykuje działania Izraela w Strefie Gazy

0

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz skrytykował działania Izraela w Strefie Gazy. Doprowadzenie do takiego cierpienia ludności cywilnej, jak to miało miejsce w ostatnich dniach, „nie może być dłużej usprawiedliwiane walką z terroryzmem Hamasu”, powiedział Merz w poniedziałek w Berlinie.

Kanclerz dodał, że Niemcy muszą być bardziej powściągliwe niż jakikolwiek inny kraj na świecie, jeśli chodzi o udzielanie publicznych rad Izraelowi. „Ale jeśli granice są przekraczane, a międzynarodowe prawo humanitarne jest naprawdę naruszane, to Niemcy, kanclerz Niemiec, także muszą coś na ten temat powiedzieć” – powiedział Merz podczas konferencji Europaforum 2025 stacji WDR.
Merz podkreślił partnerstwo między Niemcami a Izraelem. „Ale izraelski rząd nie może robić niczego, czego w pewnym momencie nawet jego najlepsi przyjaciele nie byliby w stanie zaakceptować” – powiedział niemiecki kanclerz.
Izrael wznowił 18 marca walki po niemal dwumiesięcznym zawieszeniu broni, by zmusić Hamas do uwolnienia zakładników i przyjęcia swoich warunków przedłużenia rozejmu.
W zeszłym tygodniu Izrael wznowił ograniczone dostawy pomocy humanitarnej po trwającej od początku marca blokadzie. Organizacje pomocowe alarmują, że pomoc jest wciąż za mała, a blokada pogorszyła i tak tragiczną sytuację palestyńskich cywilów.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy Hamas najechał południe Izraela, zabijając około 1200 osób, a 251 porywając. Według izraelskiej armii w niewoli pozostaje 23 zakładników; przetrzymywane są też ciała 35 osób. W wojnie zginęło ponad 53,9 tys. Palestyńczyków – informuje ministerstwo zdrowia Strefy Gazy.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

Tusk o doniesieniach Onetu: Oczekuję, że Nawrocki natychmiast zwróci się do sądu w trybie wyborczym

0

Premier Donald Tusk po poniedziałkowych doniesieniach Onetu oczekuje od Karola Nawrockiego, że ten natychmiast zwróci się do sądu w trybie wyborczym. Ze wszystkich stron słyszymy relacje, które wskazują na bliskie związki tego kandydata z twardym światem przestępczym – podkreślił.

Portal Onet napisał, że Nawrocki „uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz”. „Tak twierdzą jego ówcześni koledzy z ochrony, z którymi rozmawiał Onet” – podkreślono. „Ze względu na obawy o własne bezpieczeństwo nasi rozmówcy chcą pozostać anonimowi. Ale biorą odpowiedzialność za swe słowa — deklarują, że są gotowi złożyć zeznania przed sądem” – wskazano w artykule. Popierany przez PiS kandydat na prezydenta zapowiedział, że pozwie Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych i złoży prywatny akt oskarżenia w trybie karnym za „stek kłamstw i nienawiści”.
Tusk w Polsat News stwierdził, że oczekuje, iż Nawrocki natychmiast zwróci się do sądu w trybie wyborczym. „Jeśli Onet kłamie, jeśli telewizja i portale kłamią, jeśli ludzie pod nazwiskiem (…) kłamią, to pan Karol Nawrocki ma święty obowiązek wobec Polaków pójść natychmiast do sądu i w trybie wyborczym tę kwestię wyjaśnić” – powiedział.
Premier podkreślał przy tym, że „ze wszystkich stron słyszymy relacje ze zdarzeń z życia Karola Nawrockiego, ale także z teraźniejszości Karola Nawrockiego, które wskazują na jego bliskie związki z twardym światem przestępczym”.
„Oczekuję od pana Karola Nawrockiego, że natychmiast zwróci się do sądu w trybie wyborczym w ciągu 24 godzin wobec redakcji, portali, ludzi fizycznych pod nazwiskiem, którzy mówią jednoznaczne rzeczy” – powiedział szef rządu.
W rozmowie premier nawiązał do do wypowiedzi zawodnika tzw. freak fightów Jacka Murańskiego, który w filmie opublikowanym w mediach społecznościowych stwierdził, że Nawrocki kłamie na temat swoich „faktycznych relacji” z Patrykiem Masiakiem, ps. Wielki Bu.
„Wiem o tzw. kompromatach, hakach, którymi chwalił się Patryk Masiak, +Wielki Bu+ i o przełożeniu, które ma na Karola Nawrockiego” – cytował premier, wskazując, że „Wielki Bu” miał powiedzieć, że trzyma Nawrockiego za gardło, a ten zrobi dla niego wszystko. Szef polskiego rządu powiedział również, że zgodnie z relacją Murańskiego, zadania Nawrockiego sprzed kilku lat obejmowały „doglądanie, żeby klient zapłacił, pilnowanie czasu, jeśli chodzi o dziewczyny Masiaka”. „Na pewno padała historia o hotelu Grand w Sopocie, że tam pilnował jego dziewczyn. Wiem, że padały też jeszcze jedna, dwie lokalizacje” – cytował dalej Tusk.
Wypowiedzi Murańskiego trafiły wcześniej m.in. na portal X; później natomiast materiał z Murańskim wyemitowała TVP. Murański twierdził tam , że „Wielki Bu” posiada „kompromaty na Nawrockiego”, czym ma się chwalić.
Na pytanie, czy przeszłości popieranego przez PiS kandydata nie powinny były zweryfikować służby, Tusk odparł, pytając: „Czy na pewno pan mnie wzywa, żebym ja uruchamiał służby specjalne i państwo, żeby szukały i sprawdzały materiały przeciwko panu Nawrockiemu?”. „Nie, ta kampania musi odbyć się na warunkach absolutnie fair” – podkreślił. „Skończą się wybory – będziemy to sprawdzać. Nie chcę, żeby służby angażowały się w bezpośrednio w kampanię” – powiedział.
Podkreślił przy tym, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której Nawrocki zostaje prezydentem. „Jestem tym przejęty właśnie między innymi dlatego, że wiem, że taka perspektywa jest możliwa. Ale to nie chodzi o mój komfort. Prezydent Rzeczpospolitej, jeśli wybierze większość Polaków tego czy innego prezydenta, ja jako premier i tak będę (z nim – PAP) współpracował (…) Ja po prostu wiem, że jeśli prezydentem będzie ktoś taki jak pan Nawrocki, to sto razy trudniej będzie realizować polski interes” – powiedział szef rządu.
„Z każdym dniem widzę, jakie jest zagrożenie. Przecież wszyscy wiemy, że jest 50 na 50. Z tym samym prawdopodobieństwem prezydentem będzie Trzaskowski albo Nawrocki. A ja wiem, jakie Polskę spotkają kłopoty (…), jeśli prezydentem zostanie pan Nawrocki” – mówił.
W rozmowie wybrzmiał również wątek przeszłości Tuska, który był aktywnym kibicem Lechii Gdańsk. „Jak ktoś podnosi rękę na barwy, które kocham, czy to jest mój ukochany klub, czy to są (barwy) biało-czerwone, jak ktoś podnosi rękę na kobietę, która jest pod moją opieką, czy dzieci, tak, ja się zawsze będę bił” – oświadczył szef polskiego rządu. Wskazał jednak, że taka postawa nie ma nic wspólnego z tym, co robią grupy zajmujące się sutenerstwem czy handlem narkotykami.
W kontekście dyskusji, która wybuchła po tym, jak podczas debaty telewizyjnej Nawrocki zażył coś, co według jego deklaracji było woreczkiem nikotynowym, premier został zapytany, czy sam poddałby się postulowanym teraz w kampanii badaniom na obecność narkotyków. „Ale proszę bardzo” – odparł, wskazując, że nie korzysta z narkotyków. Jego zdaniem, „tak naprawdę problem z tym ma pan Nawrocki, co wszyscy widzieli”. (PAP)

sno/ mrr/ ktl/

Nawrocki do wyborców: Jestem jednym z was! Naród się buntuje, a ja stoję na czele buntu społecznego

0

Naród się buntuje, a ja stoję na czele buntu społecznego – mówił w poniedziałek na wiecu w Janowie Lubelskim kandydat na prezydenta popierany przez PiS Karol Nawrocki. Jestem jednym z was – przekonywał zebranych.

„Nie mam swoich właścicieli ani w Berlinie, ani Brukseli, ani moim właścicielem nie jest pan Soros (George-PAP), ani biznesmeni, miliarderzy. Jestem jednym z was, będę jednym z was. Gdy zostanę prezydentem, będę waszym głosem w pałacu prezydenckim” – mówił Nawrocki do zebranych na rynku w Janowie Lubelskim.
Jego zdaniem, „zbuntowani obywatele państwa polskiego” nie chcą „monopolu władzy, monopolu radykalnych liberałów”. Jak podkreślał, „naród się butuje” przeciwko ideologii Zielonego Ładu, która niszczy gospodarstwa rolne i powoduje wzrost cen za energię elektryczną, a także przeciwko „obcym ideologiom w szkołach”, bo chce szkoły, z których „młodzi uczniowie wychodzą Polakami, bo tu jest Polska”.
„Naród się buntuje, a ja tylko stoję na czele tego społecznego buntu, będąc waszym głosem” – powiedział Nawrocki.
Podkreślał, że to będzie duma i wielki zaszczyt być prezydentem Polski. „Jestem człowiekiem, który przeszedł długą drogę, który zna trud codziennego życia, który nie jest wytworem politycznego laboratorium, który nie jest złożony z sondaży, briefów, bycia asystentem, wiceprzewodniczącym, wiceministrem. Ja jestem jednym z was, chłopakiem ze zwykłej dzielnicy Gdańska” – mówił.
Przekonywał, że Polska nie może stać się „kolejnym landem Unii Europejskiej”, ale ma być „niepodległą Polską w UE” i że chce Polski bez nielegalnych migrantów. „Powtrzymam to szaleństwo, obiecuję wam” – zadeklarował kandydat.
Dodał, że jako prezydent powie prezydentowi Ukrainy, iż Polska jest gotowa pomagać Ukrainie, „bo postsowiecka, neoimperialna Rosja powinna być jak najdalej”, ale Ukraińcy nie mogą Polski „zalewać nierówną konkurencją” niszczącą gospodarstwa rolne i muszą rozpocząć ekshumacje na Wołyniu.
„Mamy prawo do własnego głosu w Brukseli, i w Berlinie, i w Kijowie” – mówił kandydat.
Z Janowa Lubelskiego Nawrocki udał się na spotkanie z mieszkańcami Chrzanowa (Lubelskie). To w tej gminie w pierwszej turze wyborów prezydenckich uzyskał najwyższe poparcie w kraju – zdobył 64,95 proc. głosów.
W pierwszej turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski zdobył 31,36 proc., a Karol Nawrocki – 29,54 proc. Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 1 czerwca.(PAP)

ren/ mrr/

Probierz bierze w obronę „Lewego”: To nasze dobro narodowe, trzeba go zrozumieć

0

Trener piłkarskiej reprezentacji Polski Michał Probierz powiedział, że trzeba zrozumieć decyzję Roberta Lewandowskiego, który z powodu zmęczenia nie weźmie udziału w czerwcowym zgrupowaniu kadry. Jak dodał, liczy na jego obecność w przyszłości, bo jest „dobrem narodowym”.

Lewandowski o swojej decyzji poinformował wcześniej w poniedziałek w mediach społecznościowych, dodając, że potrzebuje odpoczynku i rozmawiał już o tym z selekcjonerem.
Biało-czerwoni rozpoczną zgrupowanie 2 czerwca w Katowicach. Cztery dni później zmierzą się z Mołdawią na Stadionie Śląskim w Chorzowie, a 10 czerwca z Finlandią w Helsinkach w eliminacjach mistrzostw świata.
„Tak czasami w życiu bywa. Jeżeli ktoś rozegrał cztery tysiące minut (w sezonie – PAP), to trzeba to zrozumieć. Życie trenera składa się z wielu różnych sytuacji. Tutaj mogę tylko życzyć mu powodzenia” – powiedział Probierz podczas wieczornej Gali Ekstraklasy w Warszawie, podsumowującej ligowy sezon 2024/25.
„Wiemy, że Robert jest naszym dobrem narodowym i obyśmy w przyszłości dalej mogli z niego korzystać” – dodał selekcjoner.
Lista powołanych zawodników ma zostać ogłoszona we wtorek, prawdopodobnie jeszcze przed południem.
„Drodzy kibice, biorąc pod uwagę okoliczności oraz natężenie sezonu klubowego, wspólnie z trenerem zdecydowaliśmy, że tym razem nie wezmę udziału w czerwcowym zgrupowaniu Reprezentacji Polski. Gra w biało-czerwonych barwach zawsze była dla mnie spełnieniem marzeń, ale czasem organizm daje sygnał, że trzeba na chwilę odetchnąć. Trzymam mocno kciuki za chłopaków i wierzę, że przed nami jeszcze wiele pięknych chwil oraz celów do zrealizowania” – napisał Lewandowski na Instagramie.
Doświadczony napastnik w niedzielę zakończył sezon w Hiszpanii, zdobywając z Barceloną mistrzostwo i puchar kraju. W Primera Division zdobył w minionej edycji 27 bramek. W Lidze Mistrzów jego zespół odpadł w półfinale.
Biało-czerwoni rozpoczęli udanie eliminacje mistrzostw świata 2026 – wygrali oba marcowe mecze na PGE Narodowym z niżej notowanymi rywalami. Na inaugurację pokonali Litwę 1:0, po golu Lewandowskiego w końcówce spotkania, a następnie zwyciężyli Maltę 2:0 po dwóch trafieniach Karola Świderskiego. (PAP)

 

bia/ krys/

Tusk: Jak ktoś podnosi rękę na barwy, które kocham, będę się bił

0

Jak ktoś podnosi rękę na barwy, które kocham, czy to jest mój ukochany klub, czy to są barwy biało-czerwone, będę się bił – zadeklarował w poniedziałek w Polsat News premier Donald Tusk.Nie mam żadnych zarzutów i zastrzeżeń, z kim bił się pan Nawrocki, na jakie ustawki chodził, jakie ma tatuaże – mnie to w ogóle nie interesuje.

 

Premier ocenił, że cechami, które sprawiły, że prezes PiS Jarosław Kaczyński poparł Karola Nawrockiego w wyścigu prezydenckim, były „agresja, gotowość do konfliktu i przemoc”.
Pytany o to, o jaki kontekst przemocy chodzi, Tusk odparł: „Pan wie, kiedy ustawki się zaczęły”.
„Chce pan wrócić do czasów mojej wczesnej młodości, kiedy byłem aktywnym kibicem Lechii (Lechii Gdańsk – PAP)? Tak – jak ktoś podnosi rękę na barwy, które kocham, czy to jest mój ukochany klub, czy to są (barwy) biało-czerwone, jak ktoś podnosi rękę na kobietę, która jest pod moją opieką, czy dzieci, tak, ja się zawsze będę bił” – oświadczył premier.
Dodał, że tego rodzaju postawa nie ma nic wspólnego z tym, co robią grupy zajmujące się sutenerstwem czy handlem narkotykami.

 

Premier pytany o jego przeszłość kibicowską i porównania do przeszłości Karola Nawrockiego powiedział, że „trochę go to dotyka”. „Nie mam żadnych zarzutów i zastrzeżeń, z kim bił się pan Nawrocki, na jakie ustawki chodził, jakie ma tatuaże – mnie to w ogóle nie interesuje. Ja mówię o związkach udokumentowanych, zdjęciach, wypowiedziach, wspomnieniach, wizytach u pana Nawrockiego, kiedy już obejmował pewne wyższe stanowiska, ludzi, którzy byli w więzieniu i byli skazani za rzeczy, o których mówiłem” – powiedział szef rządu. (PAP)

Ekstraklasa: Koulouris zawodnikiem sezonu, najwięcej nagród dla mistrza Lecha

0

Król strzelców Grek Efthymis Koulouris z Pogoni Szczecin został najlepszym piłkarzem sezonu ekstraklasy. Najwięcej indywidualnych nagród podczas gali w Warszawie, podsumowującej edycję 2024/25, otrzymali przedstawiciele mistrza kraju Lecha Poznań – trzy, w tym dla trenera Nielsa Frederiksena.

Koulouris w zakończonym w sobotę sezonie zdobył aż 28 bramek, popisał się m.in. czterema hat-trickami. Grecki napastnik zapracował na jeden z najlepszych dorobków w historii polskiej ekstraklasy. Wcześniej tylko siedem razy zdarzyło się, aby król strzelców miał więcej niż 25 goli.
Nic więc dziwnego, że w jego ręce trafiła statuetka dla najlepszego piłkarza sezonu. Co ciekawe, już po raz trzeci z rzędu kibice Pogoni mogli cieszyć się ze zwycięstwa piłkarza swojego klubu – dwie poprzednie edycje wygrał bowiem Kamil Grosicki.
W poniedziałkowy wieczór nagrodę w najważniejszej kategorii wręczył prezes PZPN Cezary Kulesza, choć przy okazji zaliczył drobną wpadkę. Ogłaszając nazwisko najlepszego piłkarza, powiedział, że to za sezon… 2004/05.
Koulouris został także wybrany najlepszym napastnikiem, a wybór w tym przypadku był jeszcze bardziej oczywisty.
Najlepszym bramkarzem sezonu został Bartosz Mrozek z Lecha, obrońcą – Mateusz Skrzypczak (Jagiellonia Białystok), a pomocnikiem – Afonso Sousa (Lech).
Za najlepszego trenera uznano szkoleniowca mistrzów Polski Duńczyka Nielsa Frederiksena.
Statuetkę w tej kategorii wręczył selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz.
„Po pierwsze, gratuluję Lechowi tytułu, Rakowowi wicemistrzostwa, Jagiellonii trzeciego miejsca, a Legii Warszawa zdobycia Pucharu Polski. Chciałbym podziękować wszystkim trenerom za współpracę. Czasami, gdy ktoś wraca do klubu z reprezentacji z kontuzjami, to mogę tylko przeprosić. Ale staramy się, żeby ta współpraca wyglądała jak najlepiej” – zapewnił Probierz.
Wyboru w większości kategorii dokonali członkowie kapituły, złożonej głównie z dziennikarzy, którzy najpierw głosowali nad nominacjami (spośród zawodników z szerokiej listy przygotowanej przez Ekstraklasę SA).
Natomiast głosy na najlepszego piłkarza – spośród 20 nominowanych we wszystkich kategoriach – oddawali zawodnicy grający w sezonie 2024/25 w PKO BP Ekstraklasie.
W trakcie uroczystości wyróżnieni zostali również: Młodzieżowiec Sezonu, wybrany wspólnie z PKO Bankiem Polskim – został nim bramkarz Rakowa Kacper Trelowski, a także ogłoszono Numer Sezonu, przyznany przez markę LOTTO. W tym przypadku podkreślono awans Polski na 15. miejsce w krajowym (klubowym) rankingu UEFA.
Nagrody indywidualne za sezon 2024/25:

Piłkarz Sezonu - Efthymis Koulouris (Pogoń Szczecin)
Trener Sezonu - Niels Frederiksen (Lech Poznań)
Bramkarz Sezonu - Bartosz Mrozek (Lech Poznań)
Obrońca Sezonu - Mateusz Skrzypczak (Jagiellonia Białystok)
Pomocnik Sezonu - Afonso Sousa (Lech Poznań)
Napastnik Sezonu - Efthymis Koulouris (Pogoń Szczecin)
Młodzieżowiec Sezonu - Kacper Trelowski (Raków Częstochowa)
Turbokozak Sezonu - Ryoya Morishita (Legia Warszawa)
Numer Sezonu - 15. miejsce Polski w rankingu krajowym (klubowym) UEFA

(PAP)

Niebezpieczny incydent w centrum Chicago. Mężczyzna strzelał do ludzi przy stacji CTA

0

Chicagowska policja aresztowała mężczyznę, który miał strzelać do ludzi w dzielnicy Loop. Do zdarzenia doszło w poniedziałek w pobliżu zejścia do podziemnej stacji kolejki CTA przy ulicach State i Lake.

 

Jak podała policja, około 8 rano mężczyzna wszedł do zastrzeżonego obszaru stacji Red Line CTA. Podejrzany zaczął strzelać. Nikt nie został ranny. Podejrzanego zatrzymano. Policja zarekwirowała broń z której miały paść strzały. W sprawie wszczęto dochodzenie.

 

BK

Senator Tammy Duckworth: Pamiętamy nie tylko o poległych żołnierzach ale także o weteranach

0

W metropolii chicagowskiej odbywają się dziś uroczystości w związku z Memorial Day. Podczas parad, akademii i składania wieńców oddawany jest hołd kobietom i mężczyznom, którzy zginęli walcząc o wolność i demokrację w USA.

 

Polegli oni na różnych frontach podczas działań wojennych w których uczestniczyli amerykańscy żołnierze. W Arlington Heights odbyła się 106. parada. Wzięło w niej udział około 100 rekrutów marynarki wojennej i weterani. Po paradzie odbyła się ceremonia w Parku Pamięci.

Z kolei w Chicago senator USA Tammy Duckworth poprowadziła ceremonię składania wieńców w pobliżu 77. ulicy i Emerald Avenue. Demokratka jest weteranką wojny w Iraku, która została odznaczona Purpurowym Sercem. Podczas krótkiego przemówienia wspominała o swoich kolegach, którzy służąc w Iraku zapłacili najwyższą cenę za swoje poświęcenie.

„Nie wszyscy mieliśmy szczęście i wróciliśmy do swoich rodzin” – mówiła Duckworth, która straciła obie nogi gdy pilotowany przez nią helikopter został zestrzelony w 2004 roku w Iraku. Senator Duckworth mówiła, że celem jej obecności na obchodach Memorial Day w Chicago jest przypomnienie, nie tylko o poległych żołnierzach ale także o niezachwianym wsparciu wszystkich weteranów.

 

BK

Arizona dostanie zwrot za budowę muru i… rozbiórkę? Powstał z 2200 kontenerów

0

W 2022 roku w Arizonie powstał prowizoryczny mur graniczny, który wybudowano z podwójnych – ułożonych jeden na drugim – kontenerów morskich. W ramach „wielkiej, pięknej ustawy” Donalda Trumpa stan może otrzymać zwrot kosztów za realizację projektu i… rozbiórkę muru.

Za kadencji gubernatora Douga Duceya na granicy Arizony z Meksykiem powstał prowizoryczny mur graniczny, który wzniesiono z kontenerów morskich. Kontenery zostały ułożone podwójnie – jeden na drugim – tworząc linię wzdłuż odcinka pogranicza. Cała konstrukcja składała się z ok. 2200 kontenerów.

Wszystkie wydatki w związku z kontenerowym murem kosztowały Arizonę ok. 196 mln dolarów. Około połowę z tej kwoty pochłonęła budowa instalacji na polecenie gubernatora Douga Duceya (R). Nowa gubernator – Katy Hobbs (D) nakazała rozbiórkę muru pięć miesięcy po jego wzniesieniu, na co przeznaczono resztę z wyżej przytoczonej kwoty.

W czwartek republikańska większość w krajowej Izbie zgodziła się przeznaczyć z budżetu federalnego 12 mld dolarów na poczet zwrotu kosztów dla stanów, które podjęły samodzielną walkę z kryzysem imigracyjnym za kadencji prezydenta Bidena. Już wówczas demokratyczna gubernator Arizony wystawiła Bidenowi rachunek za ochronę granicy, żądając 513 mln dolarów.

Arizonie może przypaść część zwrotu z „wielkiej, pięknej ustawy”, choć nie ustalono jeszcze, w jaki sposób środki zostaną podzielone. Najwięcej otrzyma prawdopodobnie Teksas, bo stan ten wydał na ochronę granicy najwięcej – ponad 11 mld dolarów.

Niebagatelny wpływ na włączenie do „wielkiej, pięknej ustawy” zapisu o zwrocie środków za walkę z kryzysem migracyjnym mógł mieć poseł Chip Roy z Teksasu. Republikanin bardzo długo wstrzymywał swoje poparcie dla projektu, jednocześnie lobbując za pokryciem przez rząd federalny części wydatków na ochronę granicy za kadencji Bidena. Ustawa przeszła przez Izbę z minimalną przewaga jednego głosu (215-214) bez poparcia Demokratów.

Red. JŁ

Mieszkańcy Kalifornii poczuli serię wstrząsów. To nie było trzęsienie ziemi

0

W sobotni wieczór mieszkańcy południowej Kalifornii mogli poczuć serię wstrząsów. Nie było to trzęsienie ziemi, tylko efekt gromu dźwiękowego (sonic boom), który powstał podczas ponownego wejścia kapsuły SpaceX Dragon w atmosferę ziemi. SpaceX zapowiadało wcześniej, że powrót kapsuły na ziemię będzie słyszalny w tym regionie.

Kapsuła Dragon wodowała u wybrzeży południowej Kalifornii w sobotę ok. godz. 10:45 wieczorem (czas pacyficzny). Dragon wystartował z Ziemi w ubiegły piątek – kapsuła poleciała z misją towarową NASA na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS).

W sobotni wieczór w południowej Kalifornii doszło do wstrząsów, spowodowanych przez grom dźwiękowy (sonic boom). Huk, jaki powstaje w związku ze zjawiskiem, jest kojarzony głównie z odgłosem, jaki wydają samoloty naddźwiękowe podczas przekraczania granicy prędkości dźwięku.

Śledzący komunikaty SpaceX byli świadomi, że tego dnia ciszę nocną może przerwać nagły wstrząs lub huk. Firma ostrzegała wcześniej, że powrót kapsuły Dragon na Ziemię może wywołać taki efekt podczas wchodzenia w atmosferę naszej planety.

Dragon to obecnie jedyny użytkowany statek kosmiczny, który może wykonywać misje towarowe w kosmosie – włącznie z powrotem na ziemię z dużą ilością ładunku.

Red. JŁ

Cysterna uderzyła w autobus na Florydzie. Zapaliło się paliwo [VIDEO]

0

Po uderzeniu w zaparkowany na poboczu autobus komunikacji zbiorowej cysterna z paliwem zapaliła się, a po chwili zamieniła w wielką kulę ognia. Do sieci trafiło wiele nagrań z miejsca zdarzenia.

 

 

Do zdarzenia doszło na autostradzie I-595 w powiecie Broward na Florydzie. Poruszająca się w kierunku zachodnim cysterna z paliwem zahaczyła o pusty autobus Broward County Transit, zaparkowany na poboczu drogi.

W wyniku zderzenia kierowca ciężarówki stracił panowanie nad pojazdem. Zestaw z naczepą uderzył następnie w bariery energochłonne, oddzielające dwie jezdnie autostrady, a potem pojawił się ogień. W ciągu kilku chwil zajęło się przewożone w cysternie paliwo, a pojazd zamienił się w kulę ognia z gęstym, unoszącym się nad płomieniami, czarnym dymem.

Straż pożarna z Davie ugasiła ogień, wykorzystując m.in. pianę.

Kierowca cysterny został przewieziony do szpitala. Doznał jedynie lekkich oparzeń. Kierowcy autobusu nic się nie stało.

Po incydencie ruch na I-595 w kierunku zachodnim był przekierowywany na State Road 84 przy zjeździe na Hiatus Road przez kilka następnych godzin. Około 8:50 wieczorem droga została ponownie otwarta po usunięciu wraku z jezdni.

Red. JŁ

Tygodniami więzili i torturowali turystę z Włoch. Zdradził im hasło do portfela Bitcoin

0

W Nowym Jorku doszło do kolejnego w Stanach Zjednoczonych przypadku porwania kryptowalutowego inwestora. Turysta z Włoch został uwięziony w domu w dzielnicy SoHo, gdzie był torturowany. Porywacze zażądali ujawnienia hasła do portfela, w którym ofiara przechowywała Bitcoiny.

37-letni John Woeltz został zatrzymany przez policję w domu przy 38 Prince St. w dzielnicy SoHo. Później zatrzymano jeszcze 24-letnią Beatrice Folchi z Manhattanu – wspólniczkę Woeltza. Oboje zostali oskarżeni m.in. o porwanie i bezprawne uwięzienie.

Zgodnie z aktem oskarżenia, ofiara – turysta z Włoch – przyleciała do Nowego Jorku 6 maja, a następnie spotkała się z Woeltzem w wynajmowanym przez niego domu w SoHo. 37-latek miał zaoferował Włochowi odzyskanie kryptowalut, które ten wcześniej wysłał komuś pod wpływem w gróźb. W rzeczywistości inwestor wpadł w kolejną pułapkę – po przybyciu do lokum Woeltza został napadnięty i związany.

Mężczyzna był następnie przetrzymywany w domu przez kilka następnych tygodni. W międzyczasie Woeltz i Folchi poddawali go torturom, żądając ujawnienia hasła do portfela Bitcoin. Według prokuratury, ofiara miała być rażona prądem, cięta piłą po nodze oraz zmuszana do palenia cracku. Mężczyzna miał być także podwieszany nad klatką schodową. Grożono mu zabiciem jego oraz członków jego rodziny.

Kiedy Włoch zgodził się wyjawić hasło, Woeltz na krótko opuścił dom. Stworzyło to okazję do ucieczki, z której ofiara skorzystała. Po oddaleniu się z miejsca tortur mężczyzna zawiadomił pomoc.

John Woeltz sam także inwestuje w kryptowaluty. Media opisują go jako inwestora z Kentucky. Dom w Nowym Jorku miał wynajmować za 30-40 tys. dolarów miesięcznie.

Red. JŁ

Mieszkańcy Chicago piją wodę z cząsteczkami plastiku

0

Każdego roku 11,6 miliona funtów plastikowych śmieci trafia do jeziora Michigan, największego źródła wody pitnej mieszkańców Chicago. Wprawdzie miasto stara się zapobiec przedostawaniu się groźnych substancji do wody ale niestety cząsteczki mikroplastiku mimo nowoczesnego systemu filtracji trafiają do naszych kranów.

 

Naukowcy odkryli, że spożywanie tworzyw sztucznych może mieć szkodliwy wpływ na nasze zdolności poznawcze, płodność i ogólne zdrowie zwłaszcza w przypadku układu krążenia. Zgodnie z szacunkami naukowców wzrost produkcji tworzyw sztucznych potroi się do 2050 roku a to oznacza niestety, że więcej plastiku przedostanie się też do wody. „Rynki zawsze reagują na to, czego chcą ludzie” – powiedziała Gail Prins, z chicagowskiego centrum zdrowia i ochrony środowiska Uniwersytetu Illinois. „Bez głosu opinii publicznej po prostu odsuwają nas, naukowców, na bok. Potrzebujemy wsparcia opinii publicznej” – zaznaczyła.

Badanie opublikowane w lutym 2025 r. przez naukowców z University of New Mexico’s Health Sciences Center wykazało, że w latach 2016-2024 stężenie mikro- i nanoplastików – które są jeszcze mniejszymi kawałkami – wzrosło we wszystkich narządach badanych osób.

 

BK

Wyciek propanu powodem eksplozji ciężarówki w Addison. Konieczna była ewakuacja okolicznych domów

0

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie eksplozji ciężarówki w Addison w Illinois. Doszło do niej w sobotę około 8:34 rano.

 

Ciężarówka przewożąca nieszczelny zbiornik z propanem eksplodowała na Wood Dale Road. Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu pobliskiego domu. Do eksplozji doszło przy 300 North Wood Dale Road, drogę zamknięto do Lake Street.

Eksplozja uszkodził parę okolicznych domów. Konieczna była ich ewakuacja. Niegroźnie ranny został kierowca ciężarówki.

Departament policji Addison podał, że sprawę bada wraz z oddziałem ds. ładunków wybuchowych biura szeryfa powiatu DuPage. Śledczy podali, że wstępne ustalenia wskazują, że eksplozja nie była celowa i był to wypadek.

 

BK

Kreml określił wypowiedź Trumpa o Putinie jako „emocjonalne przeciążenie”

0

Kreml określił niedzielną wypowiedź prezydenta USA Donalda Trumpa, który stwierdził, że Władimir Putin „zupełnie zwariował”, jako wyraz „emocjonalnego przeciążenia w kluczowym momencie”.

„Jesteśmy naprawdę wdzięczni Amerykanom i osobiście prezydentowi Trumpowi za pomoc w zorganizowaniu i rozpoczęciu procesu negocjacyjnego” — powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, zapytany o uwagi Trumpa na temat Putina. „Oczywiście, jednocześnie jest to bardzo kluczowy moment, który wiąże się – naturalnie – z przeciążeniem emocjonalnym wszystkich i reakcjami emocjonalnymi”.
W niedzielę, po rosyjskim zmasowanym ataku dronów na Ukrainę Trump napisał na swoim kanale społecznościowym „Truth Social”, że rosyjski przywódca Władimir Putin „zupełnie zwariował”.
„Zawsze miałem bardzo dobre stosunki z Władimirem Putinem z Rosji, ale coś mu się stało. Zupełnie zwariował! Niepotrzebnie zabija wielu ludzi, i nie mówię tylko o żołnierzach. Pociski i drony są wystrzeliwane do miast na Ukrainie bez żadnego powodu” – napisał Trump. „Zawsze mówiłem, że chce (Putin) CAŁEJ Ukrainy, a nie tylko jej części, i może to się sprawdza, ale jeśli to zrobi, doprowadzi do upadku Rosji!” – dodał.
Trump wielokrotnie wcześniej wspominał, że Putin chciał całej Ukrainy, ale rzekomo zrezygnował z tych ambicji ze względu na niego. (PAP)

„Financial Times”: Wybory w Polsce jednym z testów dla proeuropejskiego mainstreamu

0

Skrajnie prawicowe i nacjonalistyczne siły „dobijają się do drzwi władzy” w Europie, a niedzielne wybory prezydenckie w Polsce będą jednym z testów dla proeuropejskiego mainstreamu – ocenił w poniedziałkowym komentarzu brytyjski dziennik „Financial Times”.

„Skrajna prawica w Europie dobija się do drzwi władzy, a umiarkowanym partiom kończy się czas, aby wyjść naprzeciw niepokojom wyborców” – napisał „FT”. Przywołał m.in. przykład ostatnich wyborów prezydenckich w Rumunii, gdzie kandydat prawicy George Simion uzyskał dobry wynik, choć ostatecznie przegrał z prounijnym Nicusorem Danem.
„FT” przypomina, że „Rumunia jest częścią większej, europejskiej historii”. Skrajna prawica wygrała wybory w Austrii i Holandii, we Włoszech rządzi konserwatystka Giorgia Meloni, a radykalna prawica uzyskała dobre wyniki w Niemczech czy Portugalii.
„Kolejnym testem dla prounijnego mainstreamu będzie druga tura wyborów prezydenckich w Polsce” – pisze. Dodaje, że jeśli Karol Nawrocki (popierany przez PiS) pokona Rafała Trzaskowskiego (KO), „prawdopodobnie zablokuje próby rządu koalicyjnego przywrócenia niezależności sądownictwa i innych reform demokratycznych, tak jak zrobił to ustępujący prezydent Andrzej Duda”. „Stawką może być przetrwanie rządu” – ocenił brytyjski dziennik.
Według „FT”, Polska „ilustruje również inną niepokojącą cechę europejskiej twardej prawicy: bycie bardziej ekstremalnym może przyciągać, a nie odpychać wyborców”. Gazeta odniosła się do wyników Sławomira Mentzena (Konfederacja) i Grzegorza Brauna (Konfederacja Korony Polskiej) w pierwszej turze.
Jak zauważył brytyjski dziennik, pogląd, że „zmuszenie radykalnych partii prawicowych do dzielenia się odpowiedzialnością za władzę może osłabić ich antyestablishmentowy urok” jest tylko częściowo uzasadniony i nie działa wszędzie.
„Wiele partii konserwatywnych głównego nurtu próbowało zmierzyć się z twardą prawicą poprzez naśladownictwo. To zwykle nie działa, zwłaszcza gdy imitacja jest głównie retoryczna. Wyborcy zazwyczaj wolą oryginał” – przestrzega „FT”.
Według gazety partie umiarkowane potrzebują „odważniejszej polityki, widocznych działań i bardziej przekonujących osobowości”, by przeciwstawić się radykalnej prawicy, która w przyszłości może zdominować europejską scenę polityczną. (PAP)

 

mrf/ ap/ amac/

Traktory w Paryżu. Francuscy rolnicy chcą „przypilnować” obietnic polityków

0

W Paryżu demonstrują w poniedziałek rolnicy; kilkanaście traktorów zaparkowało rano pod budynkiem Zgromadzenia Narodowego, niższej izby parlamentu Francji. Deputowani mają w tym dniu głosować nad ustawą dotyczącą m.in. stosowania pestycydów.

Do demonstracji wezwały dwie główne organizacje: Federacja Związków Zawodowych Pracowników Rolnych (FNSEA) i Młodzi Rolnicy. W stolicy oczekiwanych jest w poniedziałek około 200 traktorów. Od rana pojazdy parkowały przed gmachem parlamentu, oznakowane sztandarami organizacji branżowych i hasłami: „Bez rolników nie ma kraju”.
Rolnicy chcą wywrzeć nacisk na deputowanych, którzy w poniedziałek po południu zajmą się projektem ustawy, mającej uprościć wykonywanie zawodu i pozwolić na przywrócenie możliwości stosowania niektórych pestycydów. Sprzeciw farmerów budzi to, że w Zgromadzeniu Narodowym dodano ponad 3 tys. poprawek do projektu zaakceptowanego przez Senat.
Do Paryża przybyło około 150 rolników ze stołecznego regionu Ile-De-France i regionów: Grand Est (na wschodzie kraju) i Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże. Jeśli głosowanie nie przebiegnie po ich myśli, od wtorku protest w stolicy będą kontynuować rolnicy z innych regionów.

Z Paryża Anna Wróbel (PAP)

 

awl/ mal/

El. MŚ 2026: Zgrupowanie kadry bez Lewandowskiego

0

Robert Lewandowski poinformował, że nie weźmie udziału w czerwcowym zgrupowaniu piłkarskiej reprezentacji Polski. Kapitan kadry napisał o tym w mediach społecznościowych, dodając, że potrzebuje odpoczynku i rozmawiał już z selekcjonerem Michałem Probierzem.

Biało-czerwoni rozpoczną zgrupowanie 2 czerwca w Katowicach. Cztery dni później zmierzą się z Mołdawią na Stadionie Śląskim w Chorzowie, a 10 czerwca z Finlandią w Helsinkach w eliminacjach mistrzostw świata.
Lista powołanych zawodników ma zostać ogłoszona we wtorek.
„Drodzy kibice, biorąc pod uwagę okoliczności oraz natężenie sezonu klubowego, wspólnie z trenerem zdecydowaliśmy, że tym razem nie wezmę udziału w czerwcowym zgrupowaniu Reprezentacji Polski. Gra w biało-czerwonych barwach zawsze była dla mnie spełnieniem marzeń, ale czasem organizm daje sygnał, że trzeba na chwilę odetchnąć. Trzymam mocno kciuki za chłopaków i wierzę, że przed nami jeszcze wiele pięknych chwil oraz celów do zrealizowania. Do zobaczenia niedługo!” – napisał Lewandowski na Instagramie.
Z informacji PAP wynika, że PZPN wiedział o najbliższych planach kapitana reprezentacji.
Lewandowski w niedzielę zakończył sezon w Hiszpanii, zdobywając z Barceloną mistrzostwo i puchar kraju. W Primera Division zdobył w minionej edycji 27 bramek, a licząc z innymi rozgrywkami klubowymi – 42. W Lidze Mistrzów jego zespół odpadł w półfinale.
To kolejna absencja w kadrze narodowej doświadczonego napastnika, który w sierpniu skończy 37 lat. W listopadzie ubiegłego roku z powodu urazu dolnej części pleców nie przyjechał na zgrupowanie i opuścił dwa mecze Ligi Narodów – wyjazdowy z Portugalią (1:5) oraz w Warszawie ze Szkocją (1:2), po których kadra Probierza spadła do dywizji B.
W rundzie wiosennej Lewandowski również zmagał się z problemami zdrowotnymi. Od 19 kwietnia pauzował ponad dwa tygodnie z powodu urazu mięśniowego. Opuścił wtedy cztery spotkania Barcelony, w tym dwa ligowe.
Biało-czerwoni rozpoczęli udanie eliminacje mistrzostw świata 2026 – wygrali oba marcowe mecze na PGE Narodowym z niżej notowanymi rywalami. Na inaugurację pokonali Litwę 1:0, po golu Lewandowskiego w końcówce spotkania, a następnie zwyciężyli Maltę 2:0 po dwóch trafieniach Karola Świderskiego.
Lokalizacja towarzyskiego spotkania z Mołdawią, w którym oficjalnie z kadrą pożegna się Kamil Grosicki, sprawiła, że zgrupowanie tym razem odbędzie się w Katowicach. Treningi zaplanowano na nowym obiekcie tamtejszego GKS.
Na razie nie wiadomo, czy wszyscy pozostali piłkarze stawią się zgodnie z planem. Na przykład Piotr Zieliński i Nicola Zalewski jeszcze 31 maja będą zajęci ważnymi obowiązkami klubowymi – ich Inter Mediolan zagra w Monachium z Paris Saint-Germain w finale Ligi Mistrzów.(PAP)

bia/ pp/

„Uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości hotelu”. Nawrocki pozwie Onet za publikację

0

Kandydat na prezydenta popierany przez PiS Karol Nawrocki zapowiedział, że pozwie Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych i złoży prywatny akt oskarżenia w trybie karnym za „stek kłamstw i nienawiści” Chodzi o publikację portalu pt. „Karol Nawrocki i tajemnice Grand Hotelu”.

Według doniesień Onetu, Nawrocki „uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz”. „Tak twierdzą jego ówcześni koledzy z ochrony, z którymi rozmawiał Onet” – podkreślono. „Ze względu na obawy o własne bezpieczeństwo nasi rozmówcy chcą pozostać anonimowi. Ale biorą odpowiedzialność za swe słowa — deklarują, że są gotowi złożyć zeznania przed sądem” – pisze portal.
Kandydat na prezydenta odniósł się do publikacji Onetu na X. Jak stwierdził, „dziś w Polsce problemem jest prostytucja polityczna, która za obce pieniądze chce oddać Polskę”.
Zapowiedział, że „za ten stek kłamstw i nienawiści” pozwie Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych, a także złoży prywatny akt oskarżenia w trybie karnym. „Medialni pomocnicy (Donalda) Tuska i (Rafała) Trzaskowskiego nie zabiorą nam zwycięstwa” – oświadczył.
O doniesienia portalu był też pytany w poniedziałek europoseł PiS, sztabowiec Nawrockiego Adam Bielan. „Karol Nawrocki wielokrotnie na ten temat się wypowiadał. Nic takiego nie miało miejsca” – zapewnił Bielan.
Według niego publikacja materiału jest „skoordynowanym atakiem instytucji związanych z Donaldem Tuskiem”. Jak dodał, to jest „seria kolejnych, dość plugawych ataków personalnych na Karola Nawrockiego”. „Nie jesteśmy tym zaskoczeni. Instytucje związane z Donaldem Tuskiem zrobią wszystko, żeby (prezydentem) nie został Karol Nawrocki” – zaznaczył europoseł.(PAP)

Burmistrz Chicago: Dzięki mnie spada przestępczość

0

Burmistrz Brandon Johnson stwierdził, że dzięki jego pracy w Chicago spada przestępczość. Podczas niedzielnego przemówienia w Heritage International Christian Church, przy 5312 W. North Ave. w dzielnicy North Austin zapewnił, że dokłada wszelkich starań by Chicago było bezpieczniejsze.

 

Dodał, że widać już tego efekty. „Dzięki krytycznym inwestycjom, które realizujemy w zakresie mieszkalnictwa i rozwoju gospodarczego, liczba napadów spadła o 36%, liczba strzelanin też spadła o 36%, liczba zabójstw o 21% i o tyle samo liczba przestępstw z użyciem przemocy ” – powiedział Johnson.

Burmistrz zaznaczył, że jego administracja przyczyniła się także do spadku przestępczości poprzez ponowne otwarcie trzech klinik zdrowia psychicznego i stworzenie 29 tysięcy letnich miejsc pracy dla młodzieży. Liczba ta wzrosła o 45% od czasu objęcia urzędu przez Johnsona.

 

BK

Chicagowskie obchody Memorial Day

0

W sobotę rozpoczęły się już w Chicago obchody przypadającego w poniedziałek Memorial Day. Zainaugurowało je złożenie wieńców na Daley Plaza oraz parada na State Street.

 

W uroczystości uczestniczyli między innymi burmistrz Brandon Johnson i senator USA Dick Durbin. Oddali hołd poległym żołnierzom i ich rodzinom. Na Daley Plaza obecni byli przedstawiciele rodzin Złotych Gwiazd oraz Korpusu Piechoty Morskiej, amerykańskiej armii, Marynarki Wojennej, Sił Powietrznych i Straży Przybrzeżnej.

„Nasi bracia i siostry, synowie i córki, którzy pełnili służbę, zasługują na naszą niekończącą się wdzięczność” – powiedział burmistrz. „ To dług wdzięczności, który nigdy nie zostanie w pełni spłacony” – mówił senator Dick Durbin. Dodał, że Memorial Day to dzień, w którym pamiętamy i czcimy ponad milion Amerykanów, którzy oddali swoje życie pełniąc wojskową slużbe. „To czas na refleksję, na zastanowienie się nad ogromem ich poświęcenia” – kontynuował Durbin.

A dziś w rejonie metropolii chicagowskiej odbędą się parady, uroczyste akademie i inne uroczystości upamiętniające żołnierzy. Parady zaplanowano między innymi w Arlington Heights i Aurora.

W związku z przypadającym w poniedziałek Memorial Day nieczynne są urzędy federalne, stanowe, powiatowe i miejskie. Uczniowie mają dzień wolny, zamknięte są banki a poczta nie jest dostarczana. Wiele sklepów tradycyjnie oferuje świąteczne obniżki.

 

BK

Mentzen: PiS widzi Konfederację jako przystawkę; nie zamierzam skończyć jak Lepper, Giertych, Gowin czy Hołownia

0

Sławomir Mentzen odnosząc się do krytyki europosła PiS Adama Bielana ocenił ją w poniedziałek jako szantaż moralny i dodał, że PiS widzi Konfederację „jako przystawkę”, „Nie zamierzam skończyć jak Lepper, Giertych, Gowin czy Hołownia” – napisał na portalu X Mentzen.

Polityk Konfederacji odniósł się do porannej wypowiedzi w Polsat News Adama Bielana, europosła PiS i sztabowca Karola Nawrockiego.
Bielan stwierdził, że „jeśli Sławomir Mentzen nie zastopuje wyboru Rafała Trzaskowskiego, to będzie go można rozliczać z każdej decyzji Trzaskowskiego”. „To bardzo duża odpowiedzialność i nie wiem, czy Mentzen chce ją wziąć na siebie” – mówił polityk PiS.
Jednocześnie przekonywał, że w sztabie Nawrockiego „wzruszeniem ramion” przyjęto zdjęcia ze wspólnego piwa Mentzena z Trzaskowskim i szefem MSZ Radosławem Sikorskim, na które politycy poszli do Pubu Mentzen w Toruniu po sobotniej rozmowie Trzaskowski-Mentzen. Burza w sieci wśród sympatyków i polityków PiS kontrastuje z tą wypowiedzią Bielana.
„Adam Bielan próbuje mnie szantażować moralnie, twierdząc, że to ja będę odpowiedzialny za ewentualną wygraną Trzaskowskiego. Bzdura. Nie ja wam wybierałem kandydata, nie ja mu prowadziłem kampanię, nie ja zbudowałem mu wizerunek niezbyt lotnego osiłka, nie ja kręciłem i zmieniałem wersję w sprawie kawalerki. To wy za to wszystko odpowiadacie” – napisał w mediach społecznościowych Mentzen, którego w I turze wyborów poparło blisko 15 proc. głosujących, czyli blisko 3 mln osób.
Dodał, że próba zmuszenia go do poparcia Nawrockiego pokazuje, jak PiS widzi Konfederację. „Jako przystawkę, która musi robić to, czego chce PiS” – ocenił lider Konfederacji.
„Po moim trupie. Na to nigdy nie możecie liczyć. Nie zamierzam skończyć jak Lepper, Giertych, Gowin czy Hołownia. Im prędzej to w PiS zrozumiecie, im prędzej zaakceptujecie rzeczywistość, tym łatwiej będzie wam uniknąć takich kretyńskich wypowiedzi, jak ta Bielana” – podsumował Mentzen.
W II turze wyborów prezydenckich, która odbędzie się 1 czerwca, zmierzą się Rafał Trzaskowski z KO i popierany przez PiS Karol Nawrocki. (PAP)

Gwałtowny gest Brigitte Macron wobec męża, uchwycony przez kamery. „Przekomarzanie się…”

0

Pałac Elizejski wypowiedział się w sprawie gestu Pierwszej Damy Brigitte Macron po tym, gdy kamery uchwyciły moment, w którym prezydent Francji – jak się wydaje – otrzymuje pchnięcie w podbródek. Jak wyjaśniono, był to moment odprężenia między parą prezydencką.

Nagranie, które wzbudziło komentarze i domysły, zarejestrowano w momencie, gdy państwo Macron przybyli do Wietnamu z oficjalną wizytą. Gdy drzwi samolotu nagle się odsunęły, ukazał się w nich Macron, zwrócony profilem. Kamery zarejestrowały moment, gdy ręka w czerwonym rękawie wykonuje szybki gest ku twarzy prezydenta, odpychając mocno jego podbródek. Chwilę później para prezydencka wychodzi razem z samolotu, a Pierwsza Dama ma na sobie czerwony żakiet, w kolorze ubrania widocznego chwilę wcześniej.

 

Pałac Elizejski oznajmił, że był to moment, gdy para prezydencka po raz ostatni rozluźniała się przed oficjalną wizytą. Był to „moment porozumienia” – oświadczył przedstawiciel Pałacu Elizejskiego, cytowany przez media.
Jak zauważa dziennik „Liberation”, wśród mediów, które rozpowszechniły kadry z samolotu, była zarówno propagandowa rosyjska telewizja Russia Today, jak i agencja Associated Press.

 

Z Paryża Anna Wróbel (PAP)

https://x.com/WarNewsPL1/status/1926906906133639208?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1926906906133639208%7Ctwgr%5E4b76303e5e250b6c92d14d4bcfdd60819fad7edf%7Ctwcon%5Es1_c10&ref_url=https%3A%2F%2Fniezalezna.pl%2Fswiat%2Fco-sie-stalo-na-pokladzie-samolotu-emmanuel-macron-uderzony-w-twarz-przez-zone-nagranie%2F544360