23.5 C
Chicago
czwartek, 19 czerwca, 2025
Strona główna Blog Strona 2054

Anna Dymna pierwszą laureatką Nagrody im. Kazimierza Kutza

0

Aktorka, prezeska działającej na rzecz dorosłych niepełnosprawnych intelektualnie Fundacji „Mimo Wszystko” Anna Dymna została we wtorek pierwszą laureatką Nagrody im. Kazimierza Kutza. Odebrała ją podczas gali w Teatrze Śląskim im. St. Wyspiańskiego w Katowicach.

 

Anna Dymna – którą Kazimierz Kutz wielokrotnie obsadzał w reżyserowanych przez siebie sztukach – odbierając nagrodę mówiła, że to szczęście znać kogoś takiego jak on. Podkreśliła, że zawsze potrafił wydobyć z aktora coś nowego. „Szczęśliwa jestem, wszystkim dziękuję. Nie damy się! Mówmy prawdę, cieszmy się życiem i róbmy coś takiego, żeby ten świat był lepszy” – powiedziała. „Niech Kutz będzie z nami!” – spuentował jeden z inicjatorów nagrody, prowadzący galę dyrektor Teatru Śląskiego Robert Talarczyk.

 

Oprócz Anny Dymnej do nagrody byli nominowani: reżyser Wojciech Smarzowski, poeta i literaturoznawca prof. Tadeusz Sławek oraz pisarze Szczepan Twardoch i Janosch.

 

„To osoby bardzo podobne do Kazimierza Kutza. Kiedy spojrzymy na listę osób nominowanych możemy zauważyć, że charyzma talent i ciężka praca to elementy, które były też na pierwszym miejscu u naszego mistrza, Kazimierza Kutza” – powiedział prezydent Katowic Marcin Krupa.

Czytaj również: Anna Dymna dziękuje polonijnym biznesom i Polonii w Stanach Zjednoczonych za wsparcie jej podopiecznych

Wyróżnienie, którego materialny wymiar to statuetka autorstwa Erwina Sówki i 50 tys. zł, upamiętnia wybitnego, zmarłego w 2018 r. śląskiego reżysera. Wręczono je w przypadającą we wtorek 92. rocznicę jego urodzin. Honoruje wskazanego przez jury twórcę za wybitne dokonania artystyczne, które odgrywają istotną rolę w aktualnej debacie publicznej, przyczyniając się do budowania społeczeństwa demokratycznego i tolerancyjnego. Trzeci – obok Roberta Talarczyka i Marcina Krupy – z inicjatorów nagrody, rektor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach prof. Ryszard Koziołek podkreślił, że laureatem nagrody musi być osoba, której wpływ nie daje się mierzyć tylko efektem artystycznym, ale która „przekonuje nas, że kultura jest najlepszym środkiem ulepszania naszego życia z innymi”.

 

Wspominając Kazimierza Kutza mówił, że wymykał się on tak lubianym w uniwersytecie podziałom na dyscypliny, bo zajmował się i filmem, i teatrem, i polityką, i publicystyką, i literaturą. „Kazimierz Kutz nie pasował do akademickich ogródków, przełaził z jednej strony na drugą, niszczył płoty, kłusował. Uniwersytet obawiał się żyjącego Kazimierza Kutza” – mówił półżartem. Przypomniał jego barwny sposób wypowiadania się, w którym reżyser łączył „wulgarność i brutalność z liryzmem i czułością”.

Katowice, 16.02.2021. Foto PAP/Hanna Bardo

W jury zasiedli m.in. Olgierd Łukaszewicz, Jerzy Illg i żona Kazimierza Kutza – Iwona Świętochowska-Kutz. Galę zakończył spektakl „Piąta strona świata” na podstawie książki Kazimierz Kutza w reżyserii Roberta Talarczyka.

 

(PAP)

autorka: Anna Gumułka

lun/ pat/

Zespół adeptów weterynarii podjął się wyciągnięcia buta (!) z jelit 341-funtowego krokodyla nilowego

0

Nietypowy pacjent trafił na stół operacyjny University of Florida College of Veterinary Medicine na Florydzie. Krokodyla nilowego poddano narkozie, a potem operacji… wyciągnięcia buta z jelita.

Zwierzę na stałę przebywa w St. Augustine Alligator Farm na Florydzie. Anuket – bo tak na imię ma ów krokodyl – waży 341 funtów i mierzy 10.5 stopy. Jego dolegliwością okazał się but, którego niejednokrotnie próbował strawić. Wielokrotnie połykał go, a potem zwracał. Widocznie krokodyle mają nietolerancję na buty.

Wielkiego gada trzeba było najpierw uśpić, a potem usiąść na spokojnie i pomyśleć, jak usunąć buta z jego jelit. Początkowo Garret Fraess, rezydent weterynaryjny ogrodu zoologicznego, próbował próbował sięgnąć uwięziony element obuwia ręką, przez paszczę bestii. Pomysł, mimo że ryzykowny, nie przyniósł oczekiwanych efektów. Do akcji musiał więc przystąpić dr Adam Biedrzycki – chirurg weterynaryjny – który poprzez nacięcie próbował manipulować butem tak, aby przepchnąć go do żołądka, a następnie w stronę przełyku, gdzie Fraess powtórzyłby jeszcze raz pierwotną, bardzo ryzykowną, wersję planu. Operacja się udała.

Po noclegu, Anuket powrócił do domu. Teraz dochodzi do zdrowia w parku zoologicznym.

Red. JŁ

Branża fitness apeluje o otwarcie, rząd woli wspierać kasyna

0

Potrzebny jest kompromis, który pozwoliłby na uruchomienie branży fitness przy zachowaniu wymogów sanitarnych. „To być albo nie być” dla tej branży – podkreślił we wtorek na posiedzeniu sejmowej komisji sportu prezes Polskiej Federacji Fitness Tomasz Napiórkowski.

Przedstawiciele rządu odpowiedzieli, że należy to robić rozważnie i poczekać, bo przed nami groźba wzrostu liczby zachorowań. 

„Musimy poczekać z odmrażaniem siłowni i klubów fitness, bo przez skórę czuję (sic!), że trzecia fala jest blisko nas” – powiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

 

Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki zajęła się we wtorek m.in kwestią dotyczącą udostępniania obiektów sportowych np. siłowni, klubów fitness w ramach obowiązującego reżimu sanitarnego. Jak podkreślono ponad 100 tys. osób związanych z branżą fitness pozostało bez możliwości wsparcia.

 

Prezes Polskiej Federacji Fitness Tomasz Napiórkowski nakreślił sytuację tej branży. Jej strata od połowy października szacowana jest na 2,3 mld zł. Wsparcie finansowe z Polskiego Funduszu Rozwoju dotarło do około 20 proc. firm z tej branży.

 

Podał też przykład krajów, gdzie właściciele klubów fitness wskazali, że ich sytuacja, dzięki wsparciu państwa poprawiła się w porównaniu z sytuacją przed lockdownem (Niemcy) albo te, które w pierwszej kolejności, przy luzowaniu obostrzeń, otwierają tę branżę (Wielka Brytania). Pokreślił, że w większości krajów branża fitness traktowana jest jako branża prozdrowotna, a nie rozrywkowa.

 

Zaapelował przede wszystkim o wypracowanie kompromisu, który pozwoliłby na powolne odbudowywanie branży, ograniczenie jej strat. Polegać miałby on na warunkowym otwarciu siłowni i klubów np. od 11 marca, na dwa tygodnie, przy zachowaniu wszystkich wymogów bezpieczeństwa sanitarnego. Po drugie zasugerował rozwiązanie polegające na tym, by były one dostępne dla ozdrowieńców i osób zaszczepionych. Po trzecie zajęcia mogłyby się odbywać w ramach zorganizowanych grup.

 

Zapewnił, że kluby fitness stanęłyby na wysokości zadania i dość rygorystycznie pilnowały własnych klientów, zdając sobie sprawę z tego, że to dla nich być albo nie być.

 

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska przypomniał, że do 28 lutego siłownie i kluby fitness są zamknięte, choć z pewnymi wyjątkami. Otwarte są dla kadry narodowej czy w ramach działalności leczniczej. Wiceminister wyraził też pewne obawy. Powiedział, że ryzykiem jest to, że najprawdopodobniej wielu klientów siłowni i klubów nie przestrzegałoby zaleceń. Kontakt między ćwiczącymi jest dość niewielki, wysiłek intensywny, co nie sprzyja utrzymaniu zasad bezpieczeństwa sanitarnego.

 

W podobnym tonie wypowiedział się główny inspektor sanitarny Krzysztof Saczka.

 

„Obserwujemy zmianę trendu (liczby zachorowań – PAP) i pomimo zrozumienia dla całej branży musimy wyważać pomiędzy zdrowiem, a aktywnością gospodarczą i fizyczną” – podkreślił. Dodał, że na siłowniach ćwiczy się przeciętnie ponad godzinę, bez maseczek, a o zakażeniu dowiadujemy się najwcześniej po 3-7 dniach, więc często nie mamy świadomości, że zarażamy.

 

Wiceminister Kraska zapewnił, że Rada Medyczna przy premierze spotka się z przedstawicielami branży fitness, by wysłuchać jej stanowiska. O to wnosił prezes PFF.(PAP)

 

Autorka: Klaudia Torchała

 

tor/ joz/

Covid-19 to choroba dzieląca pokolenia. „Poświęcamy całe pokolenie, aby uratować inne”

0

Covid-19 to choroba dzieląca pokolenia – pisze we wtorek dziennik „Le Monde”, publikując sondaż Instytutu Odoxa, w którym 56 proc. Francuzów obawia się konfliktu pokoleniowego, a w grupie 18-34-latków wskazuje na jego istnienie aż 60 proc. respondentów.

„Widzimy wyraźnie, że istnieje ryzyko rozpadu więzi międzypokoleniowej, jeśli kryzys będzie trwał” – uważa Edouard de Hennezel, założyciel think tanku zajmującego się problemami społecznymi i zdrowotnymi Cercle Vulnerabilities et Societe.

 

Utajony konflikt, który istniał przed kryzysem, przekształca się w „szok pokoleniowy” – uważa z kolei psychiatra dziecięcy oraz dyrektor ds. badań w Narodowym Centrum Zdrowia i Badań Medycznych (Inserm) prof. Bruno Falissard.

 

Podkreśla on istnienie rosnącej niechęci młodych ludzi do osób starszych. Przed pandemią młodzi skarżyli się na wysokie ceny mieszkań, kryzys gospodarczy, zanieczyszczenie planety pozostawionej im przez pokolenie wyżu demograficznego lat 60. Obecnie młodzi ludzie „uwięzieni” w domach, ograniczeni godziną policyjną, pozostający często bez pracy, uważają, że państwo podjęło decyzję o ratowaniu starszych ze szkodą dla nich. Nagle pojawia się nienawiść do starszych – tłumaczy naukowiec.

 

Połowa osób młodych doświadczyła w czasie pandemii stanów depresyjnych – mówi dyrektor dziennego szpitala dla młodzieży w Paryżu Jerome Pellerin, cytowany przez „Le Monde”.

 

81 proc. respondentów Odoxa uważa, że „młodzi ludzie i studenci są w najmniejszym stopniu uwzględniani w decyzjach rządu”. Wśród osób w wieku 18-34 lata 66 proc. wskazuje, że pogorszyły się ich relacje z rodziną, przyjaciółmi i znajomymi.

 

„Mamy wrażenie, że jesteśmy na zajęciach, na których wszyscy uczniowie ponieśli karę z powodu kogoś, kto zrobił coś głupiego” – powiedziała 24-letnia Charlotte, cytowana przez „Le Monde”. Szukamy osób odpowiedzialnych za naszą sytuację i spontanicznie obwiniamy starszych – dodaje.

 

25-letnia Marguerite przyznaje, że „nie może dłużej znieść tego, że pozbawia się ją kina, teatru, muzeów i bliskości z dziadkami”.

„Żyjemy w higienicznym społeczeństwie, które uniemożliwia nam życie w teraźniejszości, kiedy, paradoksalnie, mówi się nam, że śmierć może zabrać nam tych, których kochamy (…) poświęcamy całe pokolenie, aby uratować inne” – mówi.

 

56 proc. osób młodych opowiada się za restrykcjami przeciwepidemicznymi, które miałyby obowiązywać tylko osoby starsze.

 

„Negatywny obraz starzenia się w naszym społeczeństwie budzi pokusę, aby osoby starsze były kozłami ofiarnymi pandemii” – uważa Annabelle Veque z organizacji pomagającej seniorom Fnadepa.

 

„Pokusa, by starszych obarczać odpowiedzialnością za sytuację młodych ludzi, powoduje dyskryminację starości i jest przejawem tzw. ageizmu” – uważa Pascal Champvert z Fnadepa.

 

Badanie Instytutu Odoxa przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 1005 osób w dniach 3-4 lutego.

 

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

 

ksta/ jo/ ap/

Science News: Nuda w czasach pandemii może zagrażać zdrowiu publicznemu

0

„Pandemiczne znużenie” to termin ukuty przez media określający m.in. nudę, jaką odczuwają ludzie w związku z przedłużającym się lockdownem. Jak pisze portal Science News nie należy jej jednak ulegać, ponieważ może prowadzić do ignorowania obostrzeń i rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Science News tłumaczy, że choć „pandemiczne znużenie” nie ma formalnej definicji, to w ogólnym sensie oznacza psychiczne zmęczenie pandemią Covid-19 po prawie roku jej trwania bez sygnałów, że szybko się skończy. Stan ten objawia się poczuciem niepokoju, frustracji i nudy. To właśnie to ostatnie najbardziej martwi naukowców. „Zazwyczaj nudząc się czujemy potrzebę robienia czegoś innego. W kontekście pandemii to może być bardzo błędne podejście” – uważa psycholog Wanja Wolff z Uniwersytetu w Konstancji.

 

Badania Wolffa oraz inne prowadzone niezależnie w podobnym czasie przez grupę naukowców ze Stanów Zjednoczonych i Kanady wykazały, że osoby, które mają tendencję do częstszego nudzenia się, są bardziej podatni na łamanie zasad społecznego dystansu i ponoszą większe ryzyko rozprzestrzeniania koronawirusa.

 

Grupa naukowców z USA i Kanady starała się określić ilościowy związek między wrodzoną skłonnością osoby do odczuwania nudy a tendencjami do łamania zasad obowiązujących podczas pandemii, takich jak zakaz organizowania spotkań towarzyskich. Okazało się, że skłonność do nudzenia się stoi za 25 proc. zachowań zakazanych w związku z epidemią. „25 procent to dużo” – powiedział neurolog kognitywny James Danckert z Uniwersytetu Waterloo w Kanadzie.

 

Z kolei studia grupy prowadzonej przez Wolffa, opublikowane w „International Journal of Environmental Research and Public Health”, wykazały, że osoby, które są podatne na nudę, częściej oceniały społeczne dystansowanie się jako trudne do wykonania i były mniej chętne do podporządkowywania się obowiązującym przepisom.

 

Obydwa zespoły naukowców wskazały, że osoby, które mają tendencję do nudzenia się mają też większą szansę zachorować na Covid-19. „Nuda to niezwykle potężny motywator wielu zachowań” – powiedział Wolff. Ale jak dodał, można nauczyć się zarządzać nią w konstruktywny sposób.

 

Wijnand Van Tilburg z Uniwersytetu Essex uważa, że chwilowe poczucie nudy samo w sobie nie musi być szkodliwe, ale kiedy trwa długo, może być niebezpieczne i negatywnie wpływać na zdrowie publiczne. „Ludzie mogą szukać szkodliwych rozwiązań, takich jak objadanie się, agresywne zachowania albo nie noszenie maski” – wyjaśnił naukowiec. (PAP)

 

skib/ ap/

Daniel Obajtek otrzymał nagrodę „Człowieka Wolności 2020” tygodnika „Sieci”

0

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek otrzymał we wtorek nagrodę „Człowieka Wolności 2020” tygodnika „Sieci”. Podczas gali głos zabrali m.in. marszałek Sejmu Elżbieta Witek i prezes NBP Adam Glapiński.

 

Podczas uroczystości został przypomniany również wywiad z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, wyemitowany pod koniec stycznia. W wywiadzie prezes PiS pozytywnie odnosił się do działalności Obajtka jako prezesa PKN Orlen. „W tym naszym zbiorze różnego rodzaju osób, które mają kwalifikację do tego, żeby zrobić dla społeczeństwa w szerszym tego słowa znaczeniu coś dobrego, on jest taką bardzo wyraźnie wyróżniająca się postacią” – podkreślił Kaczyński.

 

W laudacji przypomniano dotychczasowe funkcje sprawowane przez Daniela Obajtka. Jak zaznaczono, to prezes PKN Orlen „przywrócił Polakom wiarę w patriotyzm gospodarczy”. Zaprezentowano też krótki materiał wideo przypominający ostatnie działania prezesa koncernu.

 

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek, której wystąpienie wyemitowano podczas gali, gratulowała Obajtkowi otrzymania nagrody. Marszałek oceniła, że jest on „człowiekiem czynu”, który od trzech lat jako prezes PKN Orlen realizuje swoją strategie i plan.

 

Zdaniem Witek dzięki działalności Obajtka PKN Orlen staje się konkurencyjną firmą i przyczynia się do „bezpieczeństwa energetycznego” Polski.

 

W przeszłości nagrodę „Człowiek Wolności” tygodnika „Sieci” otrzymywali m.in. prezydent Andrzej Duda, prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki.

 

(PAP)

mro/ par/

Zwolennicy Trumpa świętują jego uniewinnienie. Tłum sympatyków byłego prezydenta zebrał się w West Palm Beach

0

Były prezydent USA – Donald Trump – uczcił „Dzień prezydencki”, przejeżdżając w pobliżu tłumu jego zwolenników, którzy zgromadzili się w sąsiedztwie rezydencji Mar-A-Lago, w której Trump mieszka.

Zwolennicy byłego prezydenta zgromadzili się w West Palm Beach, kilka mil od Mar-A-Lago, miejsca zamieszkania  Donalda Trumpa. Konwój zwolnił, kiedy zaczął zbliżać się do wiwatującego tłumu. Były prezydent pomachał do swoich sympatyków. Spontaniczny wiec zorganizowano z okazji Dnia Prezydenckiego oraz – podobno – z okazji uniewinnienia Donalda Trumpa w procedurze impeachmentu.

Ex-prezydent został oczyszczony z zarzutu podżegania do ataku na Kapitol. Demokratom udało się przeciągnąć na swoją stronę jedynie 7 z 17, potrzebnych do skazania Donalda Trumpa, republikanów.

Red. JŁ

Republikanin Paul Schimpf wystartuje w wyborach na gubernatora Illinois

0

Były republikański senator stanowy, Paul Schimpf zamierza ubiegać się o fotel gubernatora Illinois. O swojej decyzji poinformował w poniedziałek.

 

Republikanin prawdopodobnie zmierzy się z obecnym, demokratycznym gubernatorem, J.B. Pritzkerem. Wybory odbędą się w 2022 roku. Schimpf od 2016 do 2020 roku reprezentował w Senacie Illinois 58. Dystrykt, obejmujący między innymi Waterloo i Red Bud.

50-letni Schimpf służył w amerykańskiej armii, jest prawnikiem i w 2005 roku był jednym z doradców oskarżycieli Saddama Husseina w Iraku. Republikanin w 2014 roku ubiegał się też o stanowisko prokuratora generalnego Illinois. Paul Schimpf ogłaszając swoją kandydaturę podczas poniedziałkowej wideokonferencji powiedział, że Illinois potrzebuje gubernatora, który rozumie wyzwania przed jakimi wszyscy stoimy.

„Illinois potrzebuje gubernatora, kierującego się tymi samymi zasadami co jego mieszkańcy i który będzie przeciwstawiał się grupom strzegącym wyłacznie własnych interesów” – kontynuował Schimpf. Krytykuje on też gubernatora J.B. Pritzkera między innymi za sposób postępowania podczas pandemii koronawirusa. Pritzker nie ogłosił jeszcze czy w przyszłym roku będzie starał się o reelekcję.

 

BK

Karykatura Jarosława Kaczyńskiego i innych przywódców na paradzie w Dusseldorfie. Konsulat RP protestuje

0

Platformy z karykaturami Jarosława Kaczyńskiego, Donalda Trumpa i innych światowych przywódców przejechały w poniedziałek ulicami Dusseldorfu. Jest reakcja Konsulatu RP.

Z powodu pandemii koronawirusa odwołana została słynna karnawałowa parada, która w poprzednich latach w ostatni poniedziałek karnawału gromadziła tłumy mieszkańców Dusseldorfu. Nie przeszkodziło to jednak Jaquesowi Tilly’emu w zaprezentowaniu swoich prac – karykatur, będących satyrycznym komentarzem do obecnej sytuacji politycznej na świecie.

Na paradzie można było zobaczyć m.in. karykaturę Władimira Putina nokautowaną przez Aleksieja Nawalnego czy opiekaną na rożnie karykaturę Donalda Trumpa. Na platformach pojawiły się także nawiązania do trwającej pandemii koronawirusa i kryzysu klimatycznego. Nie zabrakło też odniesienia do sytuacji w Polsce.

Na jednej z platform widać postać przypominającą Jarosława Kaczyńskiego, która krzyżem wbija kołek w serce kobiety – ma ona przestawiać „prawa aborcyjne”.

Praca kontrowersyjnego artysty wywołała reakcję konsulatu RP w Kolonii. Jak podaje PAP, skierowano protest do autora pracy i organizatorów parady.

„Rozumiemy i szanujemy charakter nadreńskiego karnawału, ale nie powinien on ranić uczuć i wartości religijnych, które mają wyjątkowe znaczenie nie tylko dla Polaków, ale i dla wielu ludzi na świecie” – napisano w oświadczeniu

Red. Monika Juś PolskaPress AIP

Świetny występ Gąsienicy-Daniel w mistrzostwach świata. Polka awansowała do ćwierćfinału i zajęła ósme miejsce

0

Maryna Gąsienica-Daniel osiągnęła życiowy sukces, awansując do ćwierćfinału i zajmując ósme miejsce w slalomie równoległym w alpejskich mistrzostwach świata w Cortinie d’Ampezzo. Wygrali Francuz Mathieu Faivre oraz ex aequo Włoszka Marta Bassino i Austriaczka Katharina Liensberger.

Polka, która za trzy dni będzie obchodziła 27. urodziny, znajduje się w tym sezonie w życiowej formie. Powróciła do rywalizacji po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją i uzyskuje najlepsze wyniki w karierze. Wysoką dyspozycję potwierdziła we wtorek. Już w porannych eliminacjach uzyskała czwarty czas, a w 1/8 finału wyeliminowała reprezentującą Szwecję Estelle Alphand. W ćwierćfinale nie dała już jednak rady Liensberger.

 

Gąsienica-Daniel specjalizuje się w slalomie gigancie, ale najwyższe w karierze miejsce w zawodach Pucharu Świata zajęła właśnie w slalomie równoległym o gigantowym profilu trasy (takim jak w Cortinie d’Ampezzo). 26 listopada była dziewiąta w austriackim Lech/Zuers, minimalnie przegrywając walkę o awans do ćwierćfinału.

 

Czołowa ósemka jest jej najlepszym wynikiem w historii startów w mistrzostwach świata. Wcześniej tak wysokie miejsca zajmowały w latach 80. ubiegłego wieku siostry Tłałki – Dorota i Małgorzata. Jedynym polskim medalistą mistrzostw świata pozostaje Andrzej Bachleda-Curuś, który w latach 70. był drugi i trzeci w kombinacji.

 

To trzeci występ Gąsienicy-Daniel w mistrzostwach w Cortinie d’Ampezzo. Poprzednio była 27. w supergigancie i 12. w kombinacji. Planuje jeszcze start w slalomie gigancie.

 

Slalom równoległy był rozgrywany po raz pierwszy w historii. Wcześniej równolegle o medale rywalizowano tylko w zawodach drużynowych, które w Cortinie d’Ampezzo odbędą się w środę.

 

Wśród kobiet walkę o zwycięstwo stoczyły w finale Bassino i Liensberger. Obie wpadły równo na metę drugiego przejazdu. Jako zwyciężczyni na tablicy wyników pokazało się nazwisko Włoszki, a Austriaczka wydawała się być pogodzona z drugim miejscem i pogratulowała rywalce. Jednak pół godziny później rezultaty zweryfikowano i obu zawodniczkom przyznano złote medale. Na najniższym stopniu podium stanęła Francuzka Tessa Worley. Niespodziankami były odpadnięcie w eliminacjach Słowaczki Petry Vlhovej i brak medalu Szwajcarki Wendy Holdener.

 

W rywalizacji mężczyzn Faivre pewnie pokonał w finale Chorwata Filipa Zubcica. Brązowy medal zdobył Szwajcar Loic Meillard.

Wyniki slalomu równoległego:

kobiety
1. Marta Bassino (Włochy)
 . Katharina Liensberger (Austria)
3. Tessa Worley (Francja)
4. Paula Moltzan (USA)
5. Tina Robnik (Słowenia
6. Federica Brignone (Włochy)
7. Wendy Holdener (Szwajcaria)
8. Maryna Gąsienica-Daniel (Polska)

mężczyźni
1. Mathieu Faivre (Francja)
2. Filip Zubcic (Chorwacja)
3. Loic Meillard (Szwajcaria)
4. Alexander Schmid (Niemcy)
5. Luca de Aliprandini (Włochy)
6. Fabio Gstrein (Austria)
7. Linus Strasser (Niemcy)
8. River Radamus (USA) 

(PAP)

 

krys/ cegl/

Mieszkańcy Illinois będą mogli skorzystać z bezpłatnego wstępu do Shedd Aquarium

0

Od przyszłego tygodnia mieszkańcy Illinois będą mogli skorzystać z bezpłatnych wejściówek do chicagowskiego Shedd Aquarium. Od 22 do 26 lutego po okazaniu stanowego dowodu tożsamości będą mogli bez biletu wejść do oceanarium.

 

Ze względu na restrykcje pandemiczne konieczna jest jednak wcześniejsza rezerwacja wejściówek. Można to zrobić telefonicznie albo na stronie internetowej sheddaquarium.org. Zwiedzający zobowiązani są do noszenia maseczek ochronnych twarz i zachowywania dystansu społecznego.

 

BK

Kierowca na I-55 wjechał w radiowóz policji stanowej Illinois. Ranne zostały dwie osoby

0

Funkcjonariusz policji stanowej Illinois został potrącony na autostradzie I-55 w Joliet. W ciężkim stanie przewieziono go helikopterem do szpitala.

 

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około 11:45 przed południem. Policjant asystował przy wypadku z udziałem paru samochodów do jakiego doszło wcześniej w pobliżu drogi nr. 30. Radiowóz miał włączone światła ostrzegawcze.

W policyjny samochód z tył wjechał czarny Cadillac. 20-letni kierowca samochodu osobowego, Angel Casillas z Joliet został zabrany do szpitala. Odniósł niegroźne obrażenia. Ruch w kierunku północnym na I-55 wstrzymano. Kierowców poproszono o korzystanie z objazdów. Autostradę otwarto dopiero przed 4 po południu.

To już szósty w tym roku wypadek w Illinois z naruszeniem tzw. Scott’s Law. Zgodnie z tą ustawą kierowcy widząc na poboczu stojący samochód lub auta służb ratowniczych na sygnałach zobowiązani są zmienić pas lub zwolnić.

 

BK

W West Chicago wykoleił się pociąg towarowy

0

W West Chicago wykoleił się pociąg towarowy. Do zdarzenia doszło w poniedziałek około 8 rano w pobliżu   ulicy Washington nieopdal torów którymi poruszają się pociągi Metry.

 

Z tego powodu wstrzymano ruch pociągów pasażerskich do West Chicago – poinformował przedstawiciel Metra Union Pacific West. Z torów wypadło parę wagonów. Nie doszło do skażenia środowiska. Pociąg towarowy Canadian National Railroad nie przewoził niebezpiecznych materiałów. Nie wiadomo co było przyczyną wykolejenia się pociągu towarowego.

 

BK

12-latek uratował swoją babcię przed włamywaczami. Jeden z przestępców nie przeżył konfrontacji z chłopcem

0

12-latek skutecznie przerwał włamanie, kiedy dwóch zamaskowanych intruzów próbowało obrabować jego 73-letnią babcię. „Postrzelił jego babcię, mogli zastrzelić mnie. Wszyscy mogliśmy zginąć” – powiedział dziadek chłopca.

Jak podaje stacja WRAL – do zdarzenia doszło w Karolinie Północnej, krótko po godzinie 12:30, w sobotę. Dwóch zamaskowanych mężczyzna włamało się do domu 73- letniej Lindy Ellis w Goldsboro. Włamywacze zażądali pieniędzy, po czym postrzelili kobietę w nogę. Bohaterski nastolatek nie wytrzymał i chwycił za broń. Strzały spłoszyły intruzów, którzy niezwłocznie zbiegli z miejsca zdarzenia. Okazało się jednak, że 12-latek oddał celne strzały. Jednego z napastników – Khalila Herringa – znaleziono, leżącego na skrzyżowaniu. Ucierpiał od ran postrzałowych. Krótko potem przewieziono go do szpitala, gdzie stwierdzono zgon.

W międzyczasie 73-letnia Ellis także trafiła do szpitala, ale jej rany na szczęście nie okazały się groźne. Policja nie ujawnia informacji o drugim sprawcy. Nie przewiduje się też wniesienia oskarżenia przeciwko chłopcu.

Red. JŁ

Jazz pokonali 76ers w starciu liderów konferencji. Wygrana Bulls po dogrywce

0

W poniedziałek w lidze NBA zmierzyli się liderzy konferencji. W Salt Lake City najlepsi na Zachodzie koszykarze Utah Jazz pokonali prowadzącą na Wschodzie ekipę Philadelphia 76ers 134:123. Aż 40 punktów zdobył dla zwycięzców rezerwowy Jordan Clarkson. Chicago Bulls po dogrywce pokonali w Indianapolis miejscowych Pacers 120 : 112.

76ers przystąpili do meczu bez swojego najlepszego zawodnika – Joela Embiida. Kameruński środkowy narzekał na ból pleców. Początkowo jego brak gościom nie przeszkadzał i szybko zbudowali 14-punktowe prowadzenie.

 

Później jednak kontrolę nad meczem zaczęli przejmować Jazz. Stratę zniwelowali w połowie drugiej kwarty i później już nawet przez moment nie przegrywali. Niespodziewanie ich siłą napędową okazał się Clarkson, który trafił 13 z 20 rzutów z gry, w tym osiem za trzy punkty.

 

„Po prostu wychodzę na parkiet i robię to, co oczekuje ode mnie trener. Zespół mi ufa, pozwala być sobą, a to dodaje mnóstwo pewności siebie” – powiedział bohater wieczoru.

 

Wśród pokonanych najlepszy był Ben Simmons, który zdobywając 42 punkty ustanowił rekord kariery. Do tego miał 12 asyst i dziewięć zbiórek.

 

„Nawet nie wiedziałem, że zdobył aż tyle punktów. Robił jednak na parkiecie znacznie więcej niż tylko to. Świetnie bronił, kontrolował tempo” – komplementował podopiecznego trener Doc Rivers.

 

To było ósme z rzędu zwycięstwo Jazz i 19. w ostatnich 20 meczach. Mogą się pochwalić najlepszym obecnie bilansem w lidze – 23 wygrane i pięć porażek. 76ers (18-10) natomiast przegrali trzecie spotkanie z rzędu, ale nadal prowadzą na Wschodzie.

 

Najgorzej prezentuje się obecnie Cleveland Cavaliers, które zanotowało ósmą kolejną porażkę. Tym razem ekipa ze stanu Ohio na wyjeździe uległa Golden State Warriors 98:129. Spotkanie wyrównane było tylko w pierwszej kwarcie, a później gospodarze systematycznie powiększali przewagę.

 

W świetnej formie jest ostatnio rozgrywający Warriors Stephen Curry. Tym razem w 30 minut zdobył 36 punktów, trafiając 13 z 19 rzutów z gry, w tym siedem za trzy punkty.

 

Od sezonu 1970/71, kiedy stosowne dane zaczęto gromadzić, Curry jest drugim po Michaelu Jordanie zawodnikiem, który w dziesięciu kolejnych spotkaniach notował co najmniej 25 punktów, przy minimum 50-procentowej skuteczności.

 

„To efekt ośmiu, dziewięciu lat doświadczenia. Dostrzegam dużo więcej rzeczy na parkiecie. Potrafię lepiej przewidywać, jak rywale będą grali i łatwiej znajduję wolną przestrzeń do oddania rzutu” – powiedział 32-letni Curry.

Wyniki poniedziałkowych meczów koszykarskiej ligi NBA:

Indiana Pacers – Chicago Bulls 112:120 (po dogrywce)
Washington Wizards – Houston Rockets 131:119
New York Knicks – Atlanta Hawks 123:112
Utah Jazz – Philadelphia 76ers 134:123
Golden State Warriors – Cleveland Cavaliers 129:98
Los Angeles Clippers – Miami Heat 125:118
Sacramento Kings – Brooklyn Nets 125:136

Tabele:

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION
Z P proc.
1. Philadelphia 18 10 .643
2. Brooklyn 17 12 .586
3. Boston 13 13 .500
4. New York 14 15 .483
5. Toronto 12 15 .444

CENTRAL DIVISION
1. Milwaukee 16 11 .593
2. Indiana 14 14 .500
3. Chicago 11 15 .423
4. Cleveland 10 19 .345
5. Detroit 8 19 .296

SOUTHEAST DIVISION
1. Charlotte 13 15 .464
2. Miami 11 16 .407
3. Atlanta 11 16 .407
4. Orlando 10 18 .357
5. Washington 8 17 .320

WESTERN CONFERENCE

NORTHWEST DIVISION
1. Utah 23 5 .821
2. Portland 16 10 .615
3. Denver 15 11 .577
4. Oklahoma City 11 15 .423
5. Minnesota 7 20 .259

PACIFIC DIVISION
1. LA Lakers 21 7 .750
2. LA Clippers 21 8 .724
3. Phoenix 17 9 .654
4. Golden State 15 13 .536
5. Sacramento 12 15 .444

SOUTHWEST DIVISION
1. San Antonio 16 11 .593
2. Memphis 11 11 .500
3. Dallas 13 15 .464
4. New Orleans 11 15 .423
5. Houston 11 16 .407

(PAP)

 

wkp/ krys/

Rekordowe opady śniegu w metropolii chicagowskiej

0

Do 12 w południe powiat Cook wraz z Chicago obowiązuje ostrzeżenie przed opadami śniegu. Jeszcze dziś może spaść do 4 cali śniegu.

 

Do 9 rano ostrzeżenie wydano   także dla powiatów Kankakee, Kendall, Will, Grundy, Livingston i DuPage w Illinois oraz w Indianie dla powiatów   Lake, Newton oraz Jasper. Departament drogowy Illinois prosi kierowców o ostrożność. Władze naszego stanu zwróciły się z kolei do mieszkańców o pozostanie w domach.

Rekordowe opady śniegu odnotowano we wtorek na stacji pomiarowej na O’Hare. Spadło tam 6.7 cali śniegu. Poprzedni rekord dla 15 lutego został ustanowiony w 1903 roku. Spadło wówczas 5.2 cala śniegu. Znacznie więcej śniegu spadło wczoraj na Midway prawie 16 cali. W Oak Lawn odnotowano 13 cali, w Harwood Heights 12.3 a w Evanston 8 cali.

 

BK

W powiecie Cook od poniedziałku zamknięte są punkty szczepień przeciw koronawirusowi

0

Władze powiatu Cook zdecydowały się na zamknięcie we wtorek punktów szczepień przeciw koronawirusowi. Decyzja podyktowana jest obfitymi opadami śniegu.

 

Osoby, które miały na ten dzień wyznaczony termin szczepień zostaną powiadomione o nowej dacie. Przedstawiciel powiatowego departamentu zdrowia zapewnił, że szczepionka zostanie im podana jeszcze w tym tygodniu. W związku z opadami śniegu punkty szczepień zostały zamknięte już w poniedziałek.

Preparat podawano wyłącznie w trzech szpitalach: John H. Stroger Jr. Hospital, Provident Hospital i Ruth M. Rothstein CORE Center. Do tej pory w powiecie Cook zaaplikowano   ponad 85 tysięcy dawek szczepionki przeciw COVID-19, średnio dziennie podaje się 5 tysięcy dawek. Rejestracja na szczepienia prowadzona jest na stronie: vaccine.cookcountyil.gov.

 

BK

Illinois: Koronawirus przyczynił się do śmierci ponad 20 tysięcy ludzi

0

Koronawirus przyczynił się do śmierci ponad 20 tysięcy osób w Illinois. W poniedziałek stanowy departament zdrowia poinformował o kolejnych 41 zgonach.

 

Tego dnia  potwierdzono ponadto 1420 nowych przypadków zakażeń koronawirusem . Od początku pandemii, COVID-19 zdiagnozowano u ponad 1.163 mln ludzi. W poniedziałek otrzymano wyniki ponad 52 tysięcy testów. Badaniom na obecność koronawirusa poddano już w naszym stanie ponad 17.2 mln ludzi. Pozytywny, 7-dniowy współczynnik testów spadł do 2.9 proc.

W szpitalach przebywa 1 789 pacjentów z koronawirusem, z tego 389 na oddziałach intensywnej terapii a 184 podłączonych jest do respiratorów.

 

BK

Tornado na Florydzie zerwało dachy domów. Wiatr wiał z prędkością 75 mil na godzinę

0

Wielkie tornado uderzyło w St. Petersburg w rejonie Tampa Bay na Florydzie, w niedzielny poranek. Trąba powietrzna zerwała dachy, rozrzuciła po okolicy kawałki najróżniejszych przedmiotów i połamała drzewa.

Chmury lejowe z nad Atlantyku, które zostały odnotowane nad Jacksonville, na szczęście nie zdążyły opaść do oceanu, co mogłoby spowodować zassanie wody przez tornado. Ostrzeżenia pojawiły się zaledwie na kilka minut przed tą anomalią pogodową. Tornado uderzyło o godzinie 1 w nocy, w niedzielę.

„Nigdy nie widziałem czegoś takiego” – powiedziała 74-letnia Linda Hetterich dla Tampa Bay Times w niedzielne popołudnie, już po zdarzeniu. Mieszkanka dodała też, że hałas wywołany przez trąbę powietrzną brzmiał tak, jakby samolot uderzył w jej dom. Dach domu Pani Hetterich został zerwany, po czym uderzył w sąsiednie domostwo.

Służba pogodowa podała, że wiatr wiał wtedy z prędkością 75 mil na godzinę. Tor przebiegu tornada był szeroki na około 30 metrów i zanim straciło impet pokonało około milę.

Red. JŁ

Trzech przestępców seksualnych mogło zostać zwolnionych, w wyniku dyrektyw imigracyjnych Bidena

0

W wyniku błędnej interpretacji dyrektyw nowego prezydenta USA – Joe Bidena – mogło dojść do zwolnienia trzech osób skazanych za przestępstwa seksualne wobec dzieci.

 

Pierwszego dnia swojej kadencji, nowy prezydent niezwłocznie wydał dyrektywę w sprawie nowych zasad egzekwowania prawa imigracyjnego. ICE (Amerykański Urząd Imigracyjny) miało skoncentrować się na ochronie bezpieczeństwa narodowego, bezpieczeństwa publicznego oraz przechwytywaniu nielegalnych imigrantów, którzy dostali się do kraju 1 lub po 1 listopada zeszłego roku.

Kilka złych decyzji przed możliwą, kolejną tragedią

W wyniku zmiany polityki ICE odrzuciło wnioski o zatrzymanie 26 nielegalnych imigrantów, skazanych główne za przestępstwa narkotykowe, ale też przestępstwa seksualne wobec nieletnich. 2 z nich zostało skazanych za przemoc seksualną wobec dziecka, a trzeci za nieprzyzwoitość wobec dziecka. Po tym jak okazało się, że ICE odmawia zatrzymania zwłaszcza tych trzech osób, poniósł się alarm. Finalnie jednak nie zostali oni zwolnieni.

Według nowej dyrektywy ci przestępcy kwalifikują się do zatrzymania. ICE popełniło więc błąd. Nowe dyrektywy imigracyjne Bidena wydają się być dość luźno interpretowane, zależnie od stanu. W innych miejscach dochodziło do wydarzeń przeciwnych – ICE nie chciało zwolnić osób, które powinny móc wyjść na wolność.

Oficer z biura terenowego ICE w Houston, który był zaangażowany w sprawę Lary-Lopez, napisał w zeszłym miesiącu w e-mailu, który wyciekł do Fox News, że agenci mają wstrzymać wszystkie deportacje i „natychmiast ich uwolnić”. Wskazówki zostały następnie wycofane.

Red. JŁ

Po Wielkanocy gospodarka Niemiec zacznie nabierać rozpędu

0

Ostre załamanie czeka niemiecką gospodarkę na początku 2021 r., a w przekroju całego roku rollercoaster – wskazują Allianz Research i Euler Hermes. Po słabym początku roku spowodowanym twardym lockdownem, po Wielkanocy gospodarka naszych sąsiadów zacznie jednak nabierać rozpędu – dodają.

„Niemiecka gospodarka skurczyła się o -5,0 proc. w 2020 r., co mimo wszystko sugeruje, że pomimo drugiego lockdownu aktywność gospodarcza w ostatnim kwartale utrzymała się na stosunkowo dobrym poziomie” – przekazali we wtorkowym komunikacie eksperci Allianz Research i Euler Hermes.

 

Przewidują oni, że na początku 2021 roku – z powodu nowych obostrzeń – niemiecką gospodarkę czeka ostre załamanie, „a w przekroju całego roku prawdziwa jazda na rollercoasterze”.”Niemiecka gospodarka, po słabym początku 2021 roku spowodowanym twardym lockdownem, po Wielkanocy zacznie nabierać rozpędu. Głównie dzięki postępującej liczbie szczepień i w konsekwencji poluźnianiu obostrzeń” – ocenili eksperci. Dodali, że ostre spowolnienie gospodarcze będzie w I kw. 2021 r.

 

„Twardy lockdown obejmujący zamknięcie mniej kluczowych gałęzi handlu detalicznego będzie trwać sądząc po rozwoju sytuacji tj. utrzymującym się wysokim poziomie nowych przypadków Covid-19, znacznym obłożeniu oddziałów intensywnej terapii oraz rosnącymi obawami o rozprzestrzenianie się nowego, zakaźnego szczepu Covid-19. Stąd spodziewać się można, iż złagodzenie restrykcji przyniesie efekty najwcześniej w marcu” – czytamy. Jak dodano, „w sytuacji, gdy każdy tydzień blokady kosztuje niemiecką gospodarkę około 4 mld euro, co oznacza utratę do -0,5 proc. kwartalnego wzrostu, znaczący spadek PKB jest niemal pewny, nawet jeśli perspektywy sektora produkcyjnego powinny pozostać korzystne”.

 

W ocenie ekspertów, gospodarka Niemiec wyjdzie z hibernacji przed lub po Wielkanocy, „ponieważ bardziej sprzyjające efekty sezonowe (tj. cieplejsze temperatury) wraz z postępami w kampanii szczepień pozwolą na stopniowe rozluźnienie ograniczeń, a w konsekwencji uwolnienie popytu skumulowanego w miesiącach zimowych”.

 

Jak wskazali eksperci, prognoza wzrostu PKB Niemiec w 2021 r. oscyluje na poziomie +3,5 proc., a w 2022 r. +3,8 proc. W efekcie niemiecka gospodarka powinna osiągnąć poziom PKB sprzed kryzysu w I połowie 2022 r.

 

„Główne czynniki ryzyka to trudny do całkowitego przewidzenia rozwój pandemii oraz wybory parlamentarne w 2021 roku i w konsekwencji odłożenie kluczowych decyzji na okres po uformowaniu nowego rządu” – czytamy.

 

Zdaniem ekspertów, w 2021 r. niemiecka gospodarka będzie w szybkim tempie przechodzić przez całą paletę cyklu koniunkturalnego – od krótkotrwałego zduszenia w I kwartale 2021 r. do napędzanego szczepionkami boomu konsumpcyjnego w drugiej połowie roku.

 

„Główne zagrożenia dla perspektyw gospodarczych Niemiec dotyczą z jednej strony rozwoju sytuacji sanitarnej, a z drugiej strony reakcji decydentów politycznych w całym spektrum (zdrowotnym, fiskalnym, monetarnym itd.). W tej ostatniej kwestii ekonomiści Allianz Research i Euler Hermes dostrzegają ryzyko zaniechania działań w kwestiach fiskalnych i europejskich w kluczowej fazie ożywienia gospodarczego w okresie Covid-19” – napisano.

 

Jak dodano, połączenie „paraliżu politycznego i samozadowolenia” może sprawić, że niemiecka mantra polityczna Covid-19 zmieni się z „wszystko, co trzeba” na „wszystko, co jest absolutnym minimum”.

 

„W końcu, gdy kadencja kanclerz Angeli Merkel dobiega końca po 16 latach rządów, Niemcy zwrócą się do wewnątrz i skupią na polityce krajowej. Do września wyścig o jej sukcesję będzie przyciągał całą uwagę, a po wyborach, prawdopodobnie nastąpią skomplikowane rozmowy koalicyjne między CDU a Zielonymi. W związku z tym wszystkie ważne długoterminowe decyzje polityczne zostaną odłożone do 2022 r.”- napisano.

 

Główny Urząd Statystyczny podał w poniedziałek, że udział Niemiec w polskim eksporcie w 2020 roku wyniósł 28,9 proc. wobec 27,7 proc. w 2019 roku.

 

W ubiegłym tygodniu Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa, powołując się na wstępne wyniki Niemieckiego Urzędu Statystycznego z lutego 2021 r. napisała, że „Polska po raz pierwszy została piątym najważniejszym partnerem handlowym Niemiec, wyprzedzając w tym zestawieniu Włochy, co wskazuje na rosnące znaczenie Polski dla niemieckiego handlu zagranicznego”. W informacji wskazano, że obroty handlowe między Polską a Niemcami wyniosły w 2020 roku 122,9 mld euro. (PAP)

 

autor: Aneta Oksiuta

 

aop/ pad/

Tłumy narciarzy przyjechały we wtorek do Szczyrku

0

Tłumy narciarzy przyjechały we wtorek do Szczyrku. Lokalne media informowały rano, że wyczerpywały się już możliwości zaparkowania. Korek oczekujących na wjazd do kurortu rozpoczynał się w Mesznej, od ronda przy zjeździe z ekspresowej 1. Ok. godz. 11. zaczął maleć.

Najwięcej narciarzy przyjechało do ośrodka Szczyrk Mountain Resort. Na wyjazd koleją gondolą na Halę Skrzyczeńską oczekiwało tam bardzo dużo osób. Dyrektor marketingu i sprzedaży oraz rzecznik prasowy ośrodka Michał Słowioczek zapewnił jednak, że przestrzegany jest reżim sanitarny.

 

„Obostrzenia obowiązują i są przestrzegane w ośrodku. Ustawione zostały specjalne bramki przed wejściem do gondoli, przez co kolejka do niej jest wydłużona. Narciarze oczekujący na wejście do wagonika są oddzieleni specjalnymi siatkami zabezpieczającymi, dzięki czemu utrzymują dystans. Gondola jest sercem ośrodka i tu się zawsze gromadzi najwięcej osób. Wagonikiem możemy przewozić maksymalnie siedem osób z 10. To powoduje, że kolejka jest nieco dłuższa. Nasz +skipatrol+ zwraca jednak uwagę na zachowanie dystansu i zakładanie maseczek” – powiedział.

 

Słowioczek dodał, że kolejek nie ma przy kasach ośrodka. „To oznacza, że większość narciarzy zaopatrzyła się w karnety przez internet. To też ma wpływ na bezpieczeństwo” – zaznaczył.

Rzecznik bielskiej policji asp. szt. Roman Szybiak poinformował, że ruch pojazdów był wzmożony, ale nie wystąpiła potrzeba jego kierowania. „Po południu mogą wystąpić utrudnienia z wyjazdem ze Szczyrku, bo wtedy zaczną się powroty” – powiedział.

 

Sporo narciarzy, choć już nie tak dużo jak w SMR, skorzystało z usług innych ośrodków, nie tylko w Szczyrku. Rzecznik cieszyńskiej policji asp. Krzysztof Pawlik poinformował, że w okolicach Wisły czy Istebnej na drogach nie ma większych korków. Ruch odbywa się dość płynnie. Trzeba się jednak liczyć, że po południu mogą wystąpić utrudnienia.(PAP)

 

autor: Marek Szafrański

 

szf/ mark/

Nie żyje ks. Andrzej Dymer. Miał on wykorzystywać seksualnie osoby nieletnie

0

Nie żyje ks. Andrzej Dymer, były dyrektor Instytutu Medycznego im. Jana Pawła II w Szczecinie – przekazała PAP we wtorek Kuria Metropolitalna Szczecińsko-Kamieńska. Kuria wskazała, że „prosi o modlitwę” za księdza.

O śmierci ks. Dymera napisał we wtorek na Twitterze o. Grzegorz Kramer, powołując się na Katolicką Agencję Informacyjną. Informację potwierdzono PAP w Kurii Metropolitalnej Szczecińsko-Kamieńskiej wskazując, że kuria „prosi o modlitwę za ks. Dymera”.

 

W piątek kwartalnik „Więź” podał, że abp Andrzej Dzięga odwołał ks. Andrzeja Dymera z funkcji dyrektora Instytutu Medycznego im. Jana Pawła II w Szczecinie. Według czasopisma metropolita szczecińsko-kamieński decyzję podjął podczas spotkania z mężczyzną, który przed laty był wykorzystany seksualnie przez kapłana.

 

W oświadczeniu przekazanym w poniedziałek PAP przez Biuro Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży abp Wojciech Polak odniósł się do informacji, jakie usłyszał podczas spotkania z osobami pokrzywdzonymi, których świadectwa zostały upublicznione w tekstach red. Zbigniewa Nosowskiego i w reportażu TVN 24 „Najdłuższy proces Kościoła”.

 

„Uważam, że niesłychana przewlekłość kościelnych procedur w sprawie ks. Andrzeja Dymera oraz brak odpowiedniego traktowania osób skrzywdzonych na wielu etapach tego postępowania nie mają żadnego usprawiedliwienia” – podkreślił prymas Polski.

 

Delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży potwierdził jednocześnie, że w czerwcu ubiegłego roku spotkał się z dwoma osobami pokrzywdzonymi, którym towarzyszył dominikanin o. Marcin Mogielski i dwóch prawników.

 

W reportażu TVN 24 przedstawiono, że ks. Andrzej Dymer wykorzystywał seksualnie osoby nieletnie, a szczecińscy biskupi wiedzieli o tym od 1995 r. Śledztwo wszczęto jednak dopiero po publikacji dziennikarzy „Gazety Wyborczej” w 2008 r.

 

W tym samym roku kościelny trybunał skazał duchownego za molestowanie seksualne wychowanków. Dymer złożył apelację. W 2021 r. ostatecznego wyroku instytucji Kościoła wciąż nie ma. Nie zapadł także wyrok przed sądami świeckimi – przestępstwa się przedawniły.

 

Przez tych wiele lat duchownego nie spotkała ani kara, ani ostracyzm w Kościele instytucjonalnym. Przez długi okres nie odsunięto go też od pracy z dziećmi.(PAP)

 

Autorka: Elżbieta Bielecka

 

 

Posłanka Scheuring-Wielgus zawiadamia prokuraturę ws. popełnienia przestępstw przez ks. Dymera

Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus poinformowała o zawiadomieniu prokuratury ws popełnienia przez ks. Andrzeja Dymera przestępstw seksualnych wobec dzieci. Oceniła też, że szczecińscy biskupi są „współodpowiedzialni za wszystkie złe rzeczy, których dokonał Andrzej Dymer”.

Metropolita szczecińsko-kamieński bp Andrzej Dzięga w ubiegłym tygodniu odwołał ks. Dymera z funkcji dyrektora Instytutu Medycznego im. Jana Pawła II w Szczecinie. Według „Więzi”, która jako pierwsza poinformowała o sprawie, metropolita decyzję podjął podczas spotkania z mężczyzną przed laty wykorzystanym seksualnie przez ks. Dymera.

 

Posłanka Scheuring-Wielgus oceniła na konferencji prasowej, że po spotkaniu z ofiarą obowiązkiem bp. Dzięgi było złożenie zawiadomienie do prokuratury, ale – jak podkreśliła – nie doszło do tego mimo jej apeli.

 

„Składam zawiadomienie do prokuratury na ks. Andrzeja Dymera z artykułu 199 i 200 Kodeksu karnego o popełnieniu przestępstwa na dzieciach” – poinformowała posłanka. Art. 199 mówi o seksualnym nadużyciu stosunku zależności lub krytycznego położenia, a art. 200 o obcowaniu płciowym z osobą małoletnią lub doprowadzenie jej do poddania się czynnościom seksualnym.

 

„Biskupi szczecińscy kryli i kryją księdza-drapieżcę Andrzeja Dymera. Przez 25 lat na tacy podawali Dymerowi dzieci, bo to Dymer jest dyrektorem szkoły podstawowej, liceum, do zeszłego tygodnia również dyrektor Instytutu Medycznego w Szczecinie” – mówiła Scheuring-Wielgus. „Biskupi szczecińscy są winni i są współodpowiedzialni za wszystkie złe rzeczy, których dokonał Andrzej Dymer” – zaznaczyła.

 

Posłanka Lewicy zaapelowała też do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Zobry, aby w trybie natychmiastowym zażądał od diecezji szczecińsko-kamieńskiej wydania wszystkich dokumentów związanych z ks. Dymerem.

 

Scheuring-Wielgus podkreśliła, że razem z Agatą Diduszko-Zyglewską umieściły ks. Dymera na „Mapie kościelnej pedofilii”, a w 2019 r. poinformowały o nim papieża Franciszka podczas spotkania w Watykanie.

 

Sprawie ks. Dymera poświęcony jest też reportaż TVN 24 „Najdłuższy proces Kościoła”. Przedstawiono w nim, że ks. Dymer wykorzystywał seksualnie osoby nieletnie, a szczecińscy biskupi wiedzieli o tym od 1995 r. Śledztwo wszczęto jednak dopiero po publikacji dziennikarzy „Gazety Wyborczej” w 2008 r.

 

W tym samym roku kościelny trybunał skazał duchownego za molestowanie seksualne wychowanków. Dymer złożył apelację. W 2021 r. ostatecznego wyroku instytucji Kościoła wciąż nie ma. Nie zapadł także wyrok przed sądami świeckimi – przestępstwa się przedawniły. Przez tych wiele lat duchownego nie spotkała ani kara, ani ostracyzm w Kościele instytucjonalnym. Przez długi okres nie odsunięto go też od pracy z dziećmi.

 

W oświadczeniu przekazanym w poniedziałek PAP przez Biuro Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży prymas Polski abp Wojciech Polak odniósł się do informacji, jakie usłyszał podczas spotkania z osobami pokrzywdzonymi, których świadectwa zostały upublicznione w tekstach red. Zbigniewa Nosowskiego i w reportażu TVN 24 „Najdłuższy proces Kościoła”.

 

„Uważam, że niesłychana przewlekłość kościelnych procedur w sprawie ks. Andrzeja Dymera oraz brak odpowiedniego traktowania osób skrzywdzonych na wielu etapach tego postępowania nie mają żadnego usprawiedliwienia” – podkreślił prymas Polski.

 

„Wcześniej wiedziałem o sprawie niewiele, opierając się jedynie na przekazach medialnych. Ponieważ osobom pokrzywdzonym towarzyszyli doświadczeni prawnicy znający sprawę, uznałem, że osoby skrzywdzone będą miały wystarczającą pomoc, aby dokonać zgłoszenia do Stolicy Apostolskiej, zgodnie z obowiązującym w Kościele prawem” – napisał abp Polak.

 

Dodał, że „zaproponował wsparcie swojego biura w przygotowaniu zgłoszenia oraz Fundacji Świętego Józefa w udzieleniu pomocy psychoterapeutycznej”. „Po obejrzeniu reportażu jest mi przykro, że nie sprostałem oczekiwaniom osób pokrzywdzonych, co wyraził w filmie jeden z uczestników spotkania” – napisał abp Polak.

 

Wyjaśnił, że „wskazane powyżej ustalenia z osobami obecnymi na spotkaniu oraz podjęte działania miały bowiem na celu, zgodnie z jego uprawnieniami jako delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, wyjść im naprzeciw”. „Chciałbym jeszcze potwierdzić, że jako delegat KEP zostałem poinformowany o dokonaniu zawiadomienia w tej sprawie do Stolicy Apostolskiej. Osądzenie sprawy jest wyłączną kompetencją Stolicy Apostolskiej” – zaznaczył abp Polak. (PAP)

 

autor: Grzegorz Bruszewski

 

 

Dr Rajewski: Dzienne wzrosty liczby zakażeń nie są jeszcze duże; to nie jest początek trzeciej fali

0

Dzienne wzrosty liczby nowych zakażeń koronawirsem SARS-CoV-2 nie są jeszcze duże – powiedział we wtorek w rozmowie z PAP dr n. med. Paweł Rajewski, specjalista chorób zakaźnych. W jego ocenie absolutnie nie można jeszcze mówić o początku trzeciej fali epidemii.

„Odwrócenie tendencji staje się faktem. Dzisiejszy wynik – 5178 nowych zakażeń – jest o ponad 1 tys. większy niż tydzień temu” – napisał we wtorek na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski.

 

Ordynator jednego z oddziałów Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego w Bydgoszczy i wojewódzki konsultant przyznał w rozmowie z PAP, że wzrost nowych zakażeń nie jest jeszcze duży. W jego ocenie, trzeba spokojnie obserwować sytuację.

 

„Pewien wzrost – podkreślam, że niewielki – występuje z kilku powodów. Po pierwsze, dzieci z klas I-III wróciły do szkół. To słuszny krok, ale pewną liczbę nowych zakażeń będzie to generowało. Po testach nauczycieli widać, że procent zakażonych pedagogów nie wzrósł jednak w kolejnym testowaniu. To testowanie mimo to +podwyższyło+ nieco liczby nowych zakażeń. Po drugie, za część wzrostów odpowiadają też otwarte galerie handlowe” – podkreśli dr Rajewski.

 

Ekspert ocenił, że poziom nowych zakażeń poniżej 10 tysięcy to nadal sytuacja diametralnie inna niż w listopadzie. „Wówczas tych zakażeń było 27 tysięcy dziennie. Do tego znacznie mniej pacjentów jest w szpitalach” – dodał.

 

Rajewski przestrzegł jednak przez ignorowaniem zasady DDM.

 

„W obecnej sytuacji epidemicznej można myśleć o rozmrażaniu wszystkich sektorów gospodarki. To wymaga jednak społecznej dyscypliny. Obraz z weekendu z Zakopanego pokazują jej brak. Chciałbym zaapelować do Polaków – zachowujmy się racjonalnie. Jeżeli pokażemy w kolejnych dniach solidarność, to unikniemy trzeciej fali epidemii. Postępują szczepienia, więc mamy możliwość przeciwdziałania chorobie. Korzystajmy więc z otwartych miejsc, ale odpowiedzialnie. Obrazki z Krupówek to niezdany pierwszy test z rozsądku” – podkreślił Rajewski.

 

Dodał, że obecnie sytuacja epidemiczna nie jest zła. Ona jednak – w wyniku nieodpowiedzialności ludzi – może się pogorszyć. „Trzeba zrobić wszystko, aby tego uniknąć” – dodał. (PAP)

 

Autor: Tomasz Więcławski

 

twi/ krap/

Niemcy: Rząd planuje bezpłatne testy na koronawirusa dla wszystkich obywateli od 1 marca

0

Od 1 marca każdy obywatel Niemiec powinien mieć prawo do bezpłatnych szybkich testów na koronawirusa – powiedział we wtorek minister zdrowia Jens Spahn . Według serwisu RND chce on rozszerzyć krajową strategię testowania, korzystając z faktu, że szybkie testy antygenowe są teraz dostępne na rynku w wystarczających ilościach.

Według planów Spahna bezpłatne szybkie testy powinny być dostępne nie tylko w ośrodkach publicznej służby zdrowia, ale także w prywatnych gabinetach lekarskich, dentystycznych czy aptekach. Koszty testowania ma ponosić rząd federalny.

 

„Obecnie na rynku dostępne są znacznie szybsze testy. Dlatego wszyscy obywatele powinni mieć możliwość bezpłatnego wykonania testów antygenowych przeprowadzanych przez wyszkolony personel” – powiedział Spahn we wtorek w rozmowie z serwisem informacyjnym RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).

 

Rozszerzenie krajowej strategii testowania przewiduje również, że testy możliwe do wykonania w domu powinny być dostępne natychmiast po ich oczekiwanej wkrótce akceptacji przez Federalny Instytut ds. Leków i Wyrobów Medycznych (BfArM). Ministerstwo zdrowia prowadzi już negocjacje z różnymi producentami testów w celu zabezpieczenia odpowiednich ilości na rynek niemiecki.

 

„Nowe szybkie testy (…) zostaną sprawdzone i zatwierdzone tak szybko, jak to możliwe” – zapewnia Spahn. „Te testy mogą przyczynić się do bezpiecznego życia codziennego, zwłaszcza w szkołach i żłobkach” – podkreślił minister zdrowia. (PAP)

 

bml/ akl/