Ze szpitala w Orlando wyszedł ostatni pacjent, który ucierpiał w czerwcu w wyniku strzelaniny w klubie nocnym Pulse.
Po masakrze do Orlando Regional Medical Center trafiły 44 osoby, z których 9 zmarło. We wtorek wypisano jedną z tych, które przeżyły. Na koncie szpitala na Twitterze napisano, że „nasze serca i modlitwy są z ofiarami z klubu Pulse i ich rodzinami”. Poinformowano też, że łącznie przeprowadzono 76 operacji na ofiarach zamachu.
W krwawym ataku życie straciło 49 osób, a ponad 50 zostało rannych. Napastnik został zastrzelony przez policję.
(łd)