Premier Węgier Viktor Orban poinformował podczas weekendowego spotkania za zamkniętymi drzwiami w Kotcse niedaleko Balatonu, że chce rządzić krajem do 2034 roku – podał portal Telex, powołując się na informacje od uczestników spotkania.
Jak zauważa portal, wcześniej Orban sugerował, że planuje rządzić do 2030 roku, a nowa data ma być wynikiem tego, że wojna na Ukrainie i epidemia koronawirusa „zabrały my 4 lata”.
„Orban wskazał również, że choć popularność rządu spadła w ostatnim czasie, to nie w takim stopniu, jak w przypadku innych europejskich partii rządzących. Przytoczył przykład Niemiec, gdzie partie opozycyjne cieszą się obecnie większa popularnością niż partie rządzące” – napisał Telex.
Przyczyną spadku popularności rządu są problemy gospodarcze, podczas gdy węgierskie społeczeństwo było przyzwyczajone do ciągłego wzrostu – miał stwierdzić Orban. Wyraził jednak przekonanie, że pod koniec roku płace realne na Węgrzech, które w ostatnim czasie spadły, znów zaczną rosnąć.
Według portalu Orban ma mieć 15-punktowy plan rozwoju Węgier, który obejmuje m.in. samowystarczalność energetyczną, opartą na elektrowni jądrowej w Paksu; miałaby ona działać na paliwie francuskim w miejsce rosyjskiego.
Piknik Obywatelski (węg. Polgari Piknik) odbywa się w Kotcse od 2004 roku, przyciągając konserwatywnych przedstawicieli ze świata polityki, nauki i biznesu. Organizatorem wydarzenia jest Fundacja na Rzecz Obywatelskich Węgier, założona przez Fidesz.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
Węgry/ Wicepremier: nie przekażemy władzom Ukrainy uchodźców w wieku poborowym
Nie sprawdzamy, czy ukraińscy uchodźcy znajdujący się w naszym kraju są uważani przez władze w Kijowie za poborowych; są oni bezpieczni na Węgrzech i nie przekażemy ich na Ukrainę – poinformował wicepremier Węgier Zsolt Semjen w wypowiedzi dla portalu atv.hu.
„Każdy uchodźca z Ukrainy jest wolnym człowiekiem na Węgrzech i może zdecydować, czy chce tu zostać, wyjechać na Zachód, czy wrócić” na Ukrainę – stwierdził Semjen. „Wszyscy uchodźcy z Ukrainy są bezpieczni na Węgrzech. Ani ich dane nie będą przekazane, ani oni sami nie zostaną wydani” – dodał.
Semjen zareagował na informacje, że Austria odmówiła przekazania Ukrainie mężczyzn w wieku poborowym, którzy znajdują się na jej terytorium.
„Według doniesień prasowych, w Austrii przebywa obecnie około 14 tys. mężczyzn w wieku od 18 do 54 lat, którzy opuścili swój kraj z powodu wojny” – pisze portal atv.hu.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ ap/