Akta sądowe ujawniają kulisy wymierzania „sprawiedliwości” w ramach słynnego gangu motocyklowego Hells Angels. Przymusowe tatuaże, gwałty i zabójstwa – to tylko niektóre z kar, wymierzanych przez „Aniołów Piekieł” w ramach ich wewnętrznego kodeksu.
O kulisach jednej z najbardziej znanych i największych grup przestępczych na świecie dowiadujemy się z akt spraw sądowych członków gangu, którzy trafili do więzienia za różne formy wymierzania „motocyklowej sprawiedliwości”.
Jednym ze skazanych członków Hells Angels był Merl Hefferman z Fresno w Kalifornii. Mężczyzna był znany z organizowania imprez charytatywnych dla chorych dzieci, ale śledczy dowiedzieli się o nim znacznie więcej. Gangster miał zacierać ślady morderstw grupy poprzez kremację ofiar w zakładzie pogrzebowym, zwanym „piecem do pizzy”. Nazwa wynikała z kodu, którym posługiwali się członkowie gangu – chcąc skorzystać z krematorium dzwonili do innego członka gangu rzucając hasło o „gotowaniu pizzy”.
W piątek Hefferman został skazany na 4 lata więzienia na podstawie dowodów pozyskanych w czasie 10-letniego śledztwa. Motocykliście udowodniono m.in. rozboje oraz skremowanie zwłok innego członka gangu. W toku śledztwa udało się aresztować i obciążyć innych członków przestępczego klubu motocyklowego – m.in. Raymonda Foakesa. Foakes miał na sumieniu m.in. zgwałcenie żony innego członka gangu oraz jego przymusowe wytatuowanie. Były to formy kar, stosowanych w ramach prawa zemsty.
Zatrzymano również Christophera Ranieri’ego, który został skazany za współudział w zabójstwie członka gangu oraz Russella Lylesa, który używal pieści do dyscyplinowania członków gangu oraz „hartowania” innych.
„Hells Angels przestrzegają okrutnego kodeksu postępowania, zachęcając do bicia, okaleczania, a nawet zabijania każdego, kto odważył się zakłócać ich przestępcze przedsięwzięcie” – powiedział prokurator Ismail Ramsey.
Red. JŁ
(Źródło: Daily Mail )