Przyjechali do Nowego Jorku z innych stanów po to, aby okradać nowojorczyków. 28 letnia Sarah Napier, z Florydy i 28 letni Tracey Williams z Ohio przyjechali do metropolii z zamiarem szybkiego dorobienia się podając się za pracowników Con Edison.
Para działała niemal jak „Bonnie i Clyde”. Okazało się, że wystarczyło mieć gładką gadkę, aby przekonać do siebie właścicieli mieszkań, którzy bez problemu złodziei wpuszczali do mieszkań kiedy usłyszeli, że są oni pracownikami Con Edison. Nowojorczycy nie sprawdzali nawet ID ani innych dokumentów potwierdzająch, że para jest faktycznie zatrudniona w Con Edison. Najdotkliwiej został potraktowany przez bandziorów 57-letni mężczyzna mieszkający na First Avenue i East 119. Ofiara wpuściła złodziei do domu, nie spodziewając się, że kilka minut później jego mieszkanie zostanie ogołocone, a on sam zostanie pobity przez bandziorów. Kiedy mężczyzna obudził się trzy godziny później zobaczył, że z jego mieszkania zginęła gotówka, biżuteria i sprzęt elektroniczny, w tym zegarek, laptop i iPhone. Ofiara zdarzenie zgłosiła na policję i od tamtego momentu zaczęło się poszukiwanie napastników. Po kilku tygodniach oboje wpadli w sidła policji. Tłumaczyli się, że rok temu przyjechali do Nowego Jorku szukać lepszego życia niż to, które mieli w swoich rodzinnych miastach. Para za swoje wykroczenia została skazana.