Mimo ostrzeżeń ze strony ekspertów i sprzeciwu prezydenta Donalda Trumpa, amerykański stan Georgia odmraża gospodarkę. Od dziś mogą tam działać miedzy innymi zakłady fryzjeskie, salony piękności i siłownie.
Tymczasem liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa w USA rośnie w szybkim tempie. Dziś przekroczyła 50 tysięcy.
Gubernator Georgii Brian Kemp zezwolił na otwarcie niemal wszystkich punktów usługowych. Uzasadnił tę decyzję koniecznością jak najszybszego przywrócenia miejsc pracy i wznowienia normalnej działalności gospodarczej. Gubernator nakazał jednak stosowanie tam, gdzie to możliwe, reguł zwiększonego dystansu społecznego, monitorowanie stanu zdrowia pracowników i stosowanie podwyższonych norm sanitarnych.
OPEN FOR BUSINESS | Some businesses reopen today in Georgia. pic.twitter.com/rw7bu0faVA
— News4JAX (@wjxt4) April 24, 2020
Z informacji napływających z Gerogii wynika, że tylko część punktów usługowych wznowiła działalność. Te, które zostały otwarte, mają na razie niewielu klientów.
Eksperci zwracają uwagę, że Georgia nie spełniła kryteriów odmrażania gospodarki, zawartych w wytycznych Białego Domu. Tylko w ciągu ostatniej doby stwierdzono tam niemal 800 nowych infekcji i zmarło 100 osób. Prezydent Donald Trump, który poparł gubernatora Briana Kempa w wyborach, otwarcie wyraża dezaprobatę dla jego decyzji. Według prezydenta USA salony piękności, studia tatuażu, siłownie czy kręgielnie nie muszą i nie powinny być na razie otwierane.
W całych Stanach Zjednoczonych liczba potwierdzonych zgonów z powodu Covid-19 przekroczyła 45 tysięcy. W kolejnych 5 tysiącach przypadków kornoawirusa uznano za najbardziej prawdopodobną przyczynę śmierci. Instytut Pomiarów i Ocen Stanu Zdrowia przy Uniwersytecie Waszyngtońskim prognozuje, że epidemia koronaworusa w USA spowoduje 67 tysięcy zgonów.
IAR/Marek Wałkuski / Waszyngton