Na północy Kanady, w Bennett, jest budynek Arctic Restaurant and Hotel, gdzie pod koniec XIX w. zaczął zarabiać pieniądze przodek amerykańskiego prezydenta-elekta Donalda Trumpa. Budynek mieścił restaurację, hotel, udostępniał pokoje prostytutkom.
Na archiwalnej stronie na Facebooku – „The Trump White House Archived”, znajduje się zdjęcie z 9 czerwca 2018 roku, zrobione podczas szczytu G7 w Charlevoix w Kanadzie przez oficjalną fotografkę Białego Domu Shealah Craighead, na którym Trump, siedząc obok premiera Kanady Justina Trudeau, trzyma podarowane mu przez Trudeau zdjęcie „Arctic Restaurant and Hotel”. Inne zdjęcie budynku znajduje się w archiwach prowincji Alberta, widać na nim trzy sąsiadujące budynki z szyldami: „Grand Hotel”, „White Horse Hotel” i właśnie „Arctic Restaurant”.
Dziadek Donalda Trumpa, Friedrich Trump, wyjechał z Niemiec w 1885 r., mając lat 16, był wówczas czeladnikiem fryzjerskim, popłynął do Nowego Jorku. Po kilku latach zmienił imię na angielskie Frederick i przeniósł się do Seattle. Tam zarobił na wyposażenie do restauracji, otworzył jadłodajnię, po czym zainspirował się pierwszą stroną gazety „Seattle Post-Intelligencer”, na której 17 lipca 1897 r znalazł się nagłówek „Złoto! Złoto! Złoto!” – przypominał publiczny nadawca CBC. Trump sprzedał wówczas wszystko, co miał i przeniósł się tam, gdzie byli poszukiwacze złota.
Emigrant z Niemiec i jego partner Ernest Levin otworzyli „Arctic Restaurant and Hotel” pod koniec XIX w., w Bennett w Kolumbii Brytyjskiej, na terytorium Indian Tlingit, które przez wiele lat było ważną miejscowością podczas gorączki złota, Klondike Gold Rush. Historię tę opisała profesor dziennikarstwa na uniwersytecie Columbia Gwenda Blair, autorka „The Trumps: Three Generations That Built An Empire” (Rodzina Trumpów: trzy pokolenia, które zbudowały imperium). Jak mówiła publicznemu nadawcy CBC po pierwszej wygranej Trumpa w 2016 r., to właśnie tamten biznes, w tym zyski z prostytucji, pozwoliły rodzinie Trumpów zgromadzić kapitał na dalsze inwestycje. Jak piszą znawcy epoki, umożliwianie prostytutkom działalności przez właścicieli restauracji czy hoteli były w górniczych miasteczkach na początku XX w. czymś zwyczajnym.
Portal Huffingpost Canada cytował reklamę z lokalnej gazety „Bennett Sun”, w której „Arctic Restaurant” reklamował się jako „najlepiej wyposażone miejsce” w Bennett, z „wszystkimi delikatesami”, w tym „ostrygami w każdym stylu” oraz „elegancko wyposażonymi prywatnymi pokojami dla pań i przyjęć”.
Blair opisywała, że mężczyźni mogli płacić prostytutkom znalezionym złotem, które można było zważyć w pokoju przed „usługą”. Zaś „uczciwe kobiety” były informowane, że nie powinny nocować w tym hotelu, ponieważ „mogły usłyszeć coś, co byłoby odpychające dla ich uczuć” i wstrząśnięte „zdeprawowanymi osobami ich własnej płci” – pisał w kwietniu 1900 r. cytowany przez Blair dziennik „Yukon Sun”.
Kanadyjski magazyn „Maclean’s” pisał, że sześć tygodni po otwarciu hotelu w Bennett, Friedrich Trump już szukał kolejnego miejsca na działalność, w Whitehorse.
Jednak po kilku latach gorączki złota kanadyjska policja chciała zakazać prostytucji, ograniczyć hazard i sprzedaż alkoholu. Dziadek Trumpa zorientował się w sytuacji zanim skończyły się lata gorączki złota, wyjechał do Niemiec mając, na dzisiejsze pieniądze, ponad pół miliona dolarów amerykańskich i poślubił tam Elizabeth Christ.
Tyle że w Niemczech potraktowano go jako dezertera, który w czasie, gdy powinien służyć w wojsku, pojechał do Ameryki i przyjął amerykańskie obywatelstwo. Jak przypominało CBC, Fredericka Trumpa deportowano z Niemiec, jego żona była wówczas w ciąży, małżonkowie przenieśli się do Nowego Jorku, tam urodziło im się troje dzieci. Wówczas też Trump zaczął kupować nieruchomości na zachodnim wybrzeżu USA.
Budynek „Arctic Restaurant” istnieje, dba o niego Parks Canada, zarząd parków narodowych Kanady.
Z Toronto Anna Lach(PAP)
lach/ mal/