Rząd RFN nie uważa, że nakaz aresztowania ukraińskiego podejrzanego w związku z atakami na gazociągi Nord Stream nadwyręża stosunki z Ukrainą. Wsparcie Niemiec dla Ukrainy się nie zmieni, zapewnił w środę w Berlinie zastępca rzecznika rządu Wolfgang Buechner.
W tej sprawie chodzi o prawne rozpatrzenie zdarzenia o charakterze karnym, za co odpowiada prokurator generalny. „Postępowanie jest całkowicie niezależne od faktu, że, jak wielokrotnie powtarzał kanclerz (Olaf Scholz), będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne w jej walce obronnej przeciwko naruszającej prawo międzynarodowe wojnie agresywnej prowadzonej przez Rosję”, stwierdził Buechner, cytowany przez portal tagesschau.
Wcześniej „Die Zeit”, ARD i „Sueddeutsche Zeitung” poinformowały, że niemiecka prokuratura generalna uzyskała pierwszy nakaz aresztowania w sprawie ataków na gazociągi Nord Stream. Według ich ustaleń nakaz dotyczy obywatela Ukrainy Wołodymyra Z., którego ostatnie znane miejsce pobytu to Polska. Nie wiadomo, gdzie obecnie przebywa.(PAP)