Mieszkaniec stanu Waszyngton, który obraził na ulicy trzech homoseksualistów i groził im nożem, został skazany na trzydzieści miesięcy więzienia.
38-letni Troy Deacon Burns przyznał się do winy. Twierdzi, że był pod wpływem alkoholu i narkotyków, kiedy w dzielnicy Capitol Hill, znanej z licznej społeczności LGBT, zaatakował trzech mężczyzn.
Sam nie pamiętał dokładnie tego, co zrobił, ale śledztwo wykazało, że trzymał nóż nad głową, w pozycji jak do ataku, i wykrzykiwał homofobiczne słowa. Mężczyźni uciekli, ale Burns jednego z nich dogonił i zagroził nożem. Podczas gdy jeden z przyjaciół pomagał ofierze, drugi sprowadził policjanta, który zatrzymał napastnika. Jeszcze w radiowozie Burns krzyczał: „pedały!”.
Adwokat skazanego nie skomentował wyroku sądu.
(mcz)