O przeforsowanie swoich kandydatów na różne stanowiska zależne od rządu zabiegają przynajmniej cztery frakcje Zjednoczonej Prawicy w regionie. Trzy takie grupy interesów ukonstytuowały się w samej świętokrzyskiej organizacji Prawa i Sprawiedliwości. Ostatnią tworzy środowisko Solidarnej Polski.
Od tego, kto obejmie funkcję przedstawiciela rządu, czyli wojewody, zależy obsada kolejnych stołków. W przypadku świętokrzyskiego kuratora oświaty mówi się o dyrektorze liceum imienia Cypriana Kamila Norwida w Kielcach Rafale Nowaku, który bezskutecznie ubiegał się o mandat posła, pracownicy Kuratorium – Annie Michalskiej, której mąż Andrzej Michalski także startował do Sejmu a także Renacie Rabczyńskiej – cenionej nauczycielce biologii w liceum imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Niewykluczone, że po zmianie władzy na fotel szefa kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad powróci Ewa Sayor. Dyrektorka odeszła na emeryturę w zeszłym roku w dość niejasnych okolicznościach. Spekulowało się, że stało się to pod naciskiem Platformy Obywatelskiej.
Później z listy Prawa i Sprawiedliwości Ewa Sayor ubiegała się o mandat w sejmiku województwa. Jej mąż – Tadeusz Sayor jest wiceprezydentem Kielc. Pojawiają się głosy, iż stanowisko szefa Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Kielcach może objąć były wiceszef tej instytucji – Waldemar Wiedeński związany obecnie z Solidarną Polską. Te i pozostałe zmiany personalne nastąpią dopiero po ukonstytuowaniu się rządu oraz wyborze nowego wojewody świętokrzyskiego. Stanie się to nie wcześniej niż pod koniec tego lub na początku przyszłego roku. To będzie czas próby sił wszystkich frakcji Zjednoczonej Prawicy w regionie. Trudno wyrokować, kto wygra. Do obsady jest kilkadziesiąt ważnych stanowisk.
Paweł Więcek (aip)