Izrael prowadzi nową falę nalotów na stolicę Iranu Teheran – poinformowały w piątek irańskie media państwowe. Dodano, że w mieście słychać eksplozje, uruchomiono też obronę powietrzną, a nowe ataki dotknęły także ośrodek wzbogacania uranu w Natanz w środkowej części kraju.
Kolejna fala ataków została przeprowadzona ok. 2,5 godz. po pierwszych nocnych uderzeniach izraelskich sił powietrznych. Po pierwszej fali nalotów premier Benjamin Netanjahu ogłosił, że celem tych wyprzedzających uderzeń jest uniemożliwienie Iranowi zdobycia broni atomowej, która zagrażałaby istnieniu Izraela.
Premier wyliczył, że izraelskie wojsko uderzyło w irańską infrastrukturę nuklearną, fabryki pocisków balistycznych oraz inne instalacje militarne. Ostrzegł, że Iran ma wciąż „znaczące zdolności”, które mogą być wykorzystane przeciwko Izraelowi. Dodał, że „operacja będzie kontynuowana tak długo, jak to będzie konieczne”.
Według informacji przekazanych przez irańskie media i urzędników w pierwszej fali oprócz obiektów w samym Teheranie, w tym osiedli mieszkaniowych Sztabu Generalnego, zaatakowano również ośrodek w Natanz, a także obiekt wojskowy w Parchin, gdzie według ekspertów prowadzone są badania nad bronią jądrową, oraz co najmniej sześć baz wojskowych w okolicach irańskiej stolicy.
Izraelskie lotnictwo przeprowadziło dotąd pięć fal nalotów na Iran, wystrzeliwując setki pocisków – napisał portal Times of Israel, powołując się na źródło w armii.
Władze Iranu zapowiedziały odwet. Rzecznik sił zbrojnych Rzecznik gen. Abolfazl Szekarczi powiedział, że Izrael przeprowadził ataki na Iran przy wsparciu USA. Zagroził, że Izrael i USA zapłacą za to „wysoką cenę”.(PAP)