Oskarżony o zastrzelenie 17 osób w szkole średniej w Parkland na Florydzie Nikolas Cruz otrzymuje listy, zdjęcia i pieniądze od swoich sympatyków. Są wśród nich zarówno nastoletnie dziewczyny, kobiety, jak i mężczyźni.
18-latka z Teksasu stwierdziła: – Kiedy zobaczyłam twoje zdjęcie w telewizji, coś mnie do ciebie przyciągnęło. Twoje oczy są piękne, a piegi na twojej twarzy czynią cię bardzo przystojnym.
– Trzymaj się i głowa do góry – napisano w innym liście. Do niektórych z nich dołączono sugestywne zdjęcia. Cruz żadnego z tych listów jednak nie otrzymał. Wszystkie zostały otwarte przez pracowników więzienia.
Poza listami i zdjęciami do 19-latka wysyłane są pieniądze. Na jego konto w kantynie wpłacono jak dotąd 800 dolarów. Ze środków tych może kupować w więzieniu np. przekąski i produkty do higieny intymnej.
– W ciągu moich 40 lat pracy w roli obrońcy publicznego nie widziałem, żeby oskarżony otrzymał tyle listów. Każdy otrzymuje kilka, ale z czymś takim się nie spotkałem – powiedział Howard Finkelstein, adwokat reprezentujący Cruza.
Do masakry w Marjory Stoneman Douglas High School doszło 14 lutego. Prokuratura zapowiedziała, że będzie się starać o karę śmierci dla podejrzanego 19-latka.
(łd)