Nie trzeba dopuścić się przestępstwa lub wykroczenia, aby zostać poddanym kontroli trzeźwości. Obecnie, podczas kontroli drogowej, do przeprowadzenia testu na obecność alkoholu lub środków o podobnym działaniu we krwi u zatrzymanej osoby wystarczy uzasadnione podejrzenie, że kontrolowany mógł po spożyciu takiej substancji kierować pojazdem.
Realnie rzecz biorąc, od 1 czerwca 2017 roku niemal wszystkie osoby zatrzymane do kontroli drogowej muszą liczyć się z możliwością bycia poddanym badaniu trzeźwości. Wcześniejsza formuła przepisów informowała tylko o uprawnieniu przeprowadzającego kontrolę drogową policjanta do zażądania od kierowcy poddania się badaniu na obecność alkoholu lub środków o podobnym działaniu. Jednocześnie takiemu badaniu mogła zostać poddana jedynie osoba podejrzana o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia w stanie po spożyciu.
Nieścisłości, które istniały we wcześniejszym brzmieniu art. 129 ustawy Prawo o ruchu drogowym i art. 47 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, zostały wyjaśnione we wprowadzonej poprawce. Dodany art. 129ja stanowi, że „w toku kontroli ruchu drogowego uprawniony organ kontroli może poddać kierującego pojazdem lub inną osobę, w stosunku do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mogła kierować pojazdem, badaniu w celu ustalenia w organizmie zawartości alkoholu lub obecności środka działającego podobnie do alkoholu.” Wspomnianym uprawnionym organem może być m.in. policja, Straż Graniczna lub funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego.
Nowa formuła przepisów zwalnia więc organ kontrolujący od posiadania uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa lub wykroczenia po spożyciu alkoholu. Wystarczy podejrzenie, że osoba w tym stanie mogła prowadzić pojazd.
W 2014 roku przestępstwo polegające na prowadzeniu w stanie nietrzeźwości lub po spożyciu substancji odurzających stwierdzono w przypadku 74 438 kierowców. Rok później liczba ta drastycznie spadła do 64 579 osób, by w 2016 roku osiągnąć pułap 60 649 stwierdzonych przypadków złamania prawa. Duży wpływ na zawężenie statystyk miało zaostrzenie kar dla nietrzeźwych kierowców w 2015 roku.
Obecnie bezkarne jest prowadzenie pojazdu z zawartością alkoholu we krwi poniżej 0,19 promila. W zakresie od 0,2 do 0,5 promila mamy do czynienia z wykroczeniem, za które grozi grzywna do 5 tys. złotych lub areszt do 30 dni, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 6 miesięcy do 3 lat oraz 10 punktów karnych. Przestępstwo ma miejsce, gdy poziom alkoholu we krwi badanego kierowcy przekroczy 0,5 promila.
Wówczas karą jest grzywna uzależniona od dochodów albo kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat. Poza tym kierowca obciążony zostaje zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych (wszystkich lub określonych kategorii) na okres od 3 do nawet 15 lat i nakazem dokonania świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie od 5 do 60 tys. złotych.
Kamila Nawotnik aip