Rzecznik Finansowy spodziewa się większej liczby skarg na ubezpieczycieli. Po klęskach żywiołowych rośnie liczba wypłacanych odszkodowań, ale także reklamacji i skarg na instytucje finansowe. Przedstawiciel biura Rzecznika Finansowego Marcin Jaworski powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że klienci najczęściej skarżą się na zbyt niskie odszkodowania czy na opóźnienia w wypłatach. Posiadacze budynków rolnych korzystający z obowiązkowego ubezpieczenia skarżą się na tak zwaną podwójną amortyzację czyli uwzględnianie zużycia budynku. Zdaniem Rzecznika finansowego amortyzacja powinna być stosowana jedynie przy zawieraniu umowy, ale nie przy wypłacie odszkodowania.
Rozmówca IAR dodaje, że część firm przy wyliczaniu odszkodowania stosuje też tak zwaną zasadę proporcji. W sytuacji, gdy nieruchomość warta jest na przykład 200 tysięcy złotych, a klient ubezpieczy ją na 100 tysięcy, to w przypadku zniszczenia dachu za 30 tysięcy część ubezpieczycieli wypłaca jedynie 15 tysięcy złotych. Marcin Jaworski wskazuje na orzecznictwo sądów, z którego wynika, iż podobne praktyki są niewłaściwe.
Jeżeli konsument nie jest zadowolony z kwoty czy terminu wypłaty odszkodowania, może złożyć reklamacje. Ubezpieczyciel musi rozpatrzyć ja w ciągu 30 dni. W przypadku odmowy ubezpieczyciele mogą zdecydować się na postępowanie polubowne bądź drogę sądową. W obu przypadkach Rzecznik Finansowy zapewnia pomoc.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Karol Tokarczyk/dyd